Pięć obrazków z życia Ubekistanu.
I
Postawienie Mariuszowi Kamińskiemu absurdalnych zarzutów* przez prokuraturę rzeszowską** mimo wcześniejszego orzeczenia sądu, że działania operacyjne CBA w aferze gruntowej były zgodne z prawem.*** Odwołanie szefa CBA.
II
Wyparowanie z mediów afery stoczniowej. Nikogo nie interesuje przetarg, którego nie było, obietnica Premiera korzystnej prywatyzacji gwarantującej utrzymanie produkcji statków złożona publicznie przed wyborami do PE i dymisji Grada, gdyby zamierzenie nie powiodło się. Nikogo nie interesują tyleż egzotyczni co ulotni kontrahenci i ślady prowadzące do nielegalnego handlu bronią, terrorystów, KGB i innych bliskich KGB służb. Nikogo nie interesuje zastanawiająca indolencja osób odpowiadających za ten skandal i to czy rzeczywiście jest to tylko indolencja.****
III
Wyłączenie i przesłuchiwanie w charakterze świadków posłów desygnowanych do komisji badającej aferę hazardową przez Prawo i Sprawiedliwość.***** Zdumiewający brak zainteresowania mediów przeciekiem z kancelarii Premiera ostrzegającym jego najbliższych współpracowników – wysokich urzędników państwowych. Nikt nie pyta minister Pitery powołanej do walki z korupcją o cokolwiek.
IV
Jak podaje portal niezależna .pl, „dzień przed wigilią Bożego Narodzenia media obiegła informacja o śmierci dyrektora generalnego Kancelarii Premiera Donalda Tuska – Grzegorza Michniewicza. Wiszące na drzwiach ciało dyrektora znalazł w domu jego kierowca, który przyjechał po swojego szefa, by go zawieźć do pracy. Oględziny domu wykluczyły włamanie, śledczy nie znaleźli jednak listu pożegnalnego.”
Dalej czytamy: „próżno szukać dziś w internecie szczegółowych informacji na temat Grzegorza Michniewicza. Z Wikipedii wpis na jego temat usunięto 23 grudnia 2009 r. o godzinie 15.14 – przy próbie wejścia na stronę Kancelarii Premiera, na której ma być oświadczenie majątkowe Michniewicza, użytkownik dowiaduje się, że „strona nie istnieje”. Nie ma też go w spisie członków rady nadzorczej PKN Orlen, wymazano także jego nazwisko oraz informacje na jego temat ze strony internetowej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.„
(http://www.niezalezna.pl/article/show/id/29333)
V
W tym samym artykule czytamy o kolejnym wydarzeniu:
„Kilka dni temu „Dziennik. Gazeta Prawna” ujawnił, że premier nieoczekiwanie odwołał Przemysława Gułę, szefa Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Na znak protestu dziesięciu ekspertów z RCB podało się do dymisji.
Problemów związanych z RCB można się było spodziewać już w sierpniu, gdy nieoczekiwanie do dymisji podał się Antoni Podolski, ówczesny szef RCB pełniący jednocześnie funkcję wiceministra spraw wewnętrznych i administracji (ministrem był wówczas Grzegorz Schetyna).
I chociaż Antoni Podolski twierdził, że odchodzi, ponieważ „jego misja się zakończyła”, to nikt w to nie uwierzył i już wtedy mówiono, że sytuacja w RCB to „bomba z opóźnionym zapłonem”.
Prawdziwa eksplozja nastąpiła w styczniu tego roku. Jak ujawnił „Dziennik. Gazeta Prawna”, nieoczekiwane odwołanie przez premiera Przemysława Guły z funkcji szefa Rządowego Centrum Bezpieczeństwa wywołało lawinę rezygnacji. W geście protestu po tej decyzji z pracy odeszło dziesięć osób, w tym wszyscy eksperci z kluczowego wydziału analiz zagrożeń. Fala dymisji spowodowała, że faktycznie przestał istnieć wydział analiz i prognoz. Z pracy zrezygnowała jego szefowa i wszyscy pracownicy.”
Czy te pięć wydarzeń coś łączy (nie mówiąc o innych niewymienionych)? Nie wiem. Każdy sam może zastanowić się. Choćby po to by śledzić ze zrozumieniem ciąg dalszy.
* http://menda.blox.pl/2009/10/Ku-niezawislosci.html
** http://seaman.salon24.pl/129790,czy-bedzie-biala-ksiega-prokuratury-w-sprawie-kaminskiego
*** Sąd orzekł, że operacja CBA polegająca na kontrolowanym wręczeniu korzyści majątkowej w zamian za obietnicę odrolnienia gruntu była legalna, ponieważ odbywała się za zgodą prokuratury i pod kontrolą sądu.
Związany z Samoobroną były dziennikarz Piotr Ryba i pracownik firmy Dialog Andrzej K. usłyszeli zarzuty powoływania się na wpływy w kierowanym przez Andrzeja Leppera resorcie rolnictwa i podjęcia się za 2,7 mln zł łapówki załatwienia w ministerstwie odrolnienia 40 ha ziemi na Mazurach. Operacja była przeprowadzona przez CBA po tym, jak Biuro zdobyło informacje o tym, że współpracownicy Leppera, żądając łapówek, powołują się na wpływy. Ryba i K. zostali zatrzymani i aresztowani. W kręgu podejrzenia znalazł się też Lepper, którego w związku z tym usunięto z rządu. Do dziś toczy się śledztwo w sprawie przecieku, w którym zarzutu składania fałszywych zeznań mają były szef MSWiA Janusz Kaczmarek, były komendant główny policji Konrad Kornatowski, były szef PZU Jaromir Netzel i biznesmen Ryszard Krauze.
(za http://www.niezalezna.pl/article/show/id/25966)
**** http://kataryna.salon24.pl/136552,karpiniuk-pisze-do-prokuratora
***** polecam http://blogmedia24.pl/node/23411
- dodam - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. Najciekawiej
2. Dlatego