Lawina dymisji w Rządowym Centrum Bezpieczeństwa, zniknięcie bez śladu szyfranta wojskowych służb specjalnych, tajemnicza śmierć dyrektora generalnego Kancelarii Premiera. Co się stało z najbardziej wrażliwymi obszarami państwa, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy doszło do zdarzeń kompromitujących polskie służby?
Burmistrz Helu Mirosław Wądołowski może wrócić do pracy. Taką decyzję podjął Sąd Okręgowy w Warszawie, który prowadzi sprawę słynnej "helskiej afery gruntowej".
W procesie, który rozpoczął się trzy miesiące temu, na ławie oskarżonych zasiedli była posłanka Platformy Obywatelskiej Beata Sawicka oraz burmistrz Wądołowski. Zarzuca im się wzięcie łapówki od podstawionych agentów CBA, podających się za biznesmenów, w zamian za ustawienie przetargu na atrakcyjną działkę na Helu.
http://www.polskieradio.pl/wiadomosci/iar/?id=130032
Uchylenia anonimowości dwóch agentów CBA ze sprawy Beaty Sawickiej, w tym słynnego "Tomka", chce obrona oskarżonej o korupcję b. posłanki PO
Obrona wystąpiła do prokuratury, by ta zwróciła się do sądu o uchylenie anonimowości agentów CBA "Tomasza Piotrowskiego" i "Marka Przesławskiego" (mają zeznawać w lutym br. przed sądem w trybie anonimowym, czyli bez podawania prawdziwych danych i albo w kominiarkach, albo w drodze telekonferencji). Mec. Pietrzak argumentuje, że w internecie ujawniono już tożsamość "Piotrowskiego" i dalsze utrzymywanie anonimowości - uzasadnianej zagrożeniem życia w razie dekonspiracji - jest wobec tego bezpodstawne, a ponadto utrudnia prawo do obrony.
Prokurator Rafał Maćkowiak powiedział, że nie ustały przesłanki nadania tym świadkom statusu świadków incognito. Przedstawi on sądowi szczegółowe stanowisko w tej kwestii na następnej rozprawie.
Ponadto obrona złożyła sądowi wniosek o przesłuchanie Weroniki M., wobec której CBA w 2009 r. zorganizowało podobną operację, jak wobec Sawickiej i z udziałem tego samego agenta, który miał stosować te same metody. Obrona przedstawiła też prywatną opinię profesora psychologii o psychomanipulacji agentów CBA wobec oskarżonej. Adwokaci chcą, by sąd powołał biegłego sądowego na tę okoliczność.
Obrona Wądołowskiego chce zaś przesłuchania "Lou" - domniemanego agenta FBI, który pomagał CBA w całej operacji, występując jako "zagraniczny inwestor". Obrona ma jednak małe nadzieje, by Amerykanie zgodzili się na jego przesłuchanie.
http://www.rp.pl/artykul/92106,415293.html
3 komentarze
1. zabezpieczenie transakcji katarskiej - itd
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Burmistrz Helu wraca do pracy
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Proces Sawickiej: obrona chce odtajnić agenta "Tomka"
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl