Śmierć Przemyka wierzchołkiem góry lodowej (Ireneusz Fryszkowski)
„Jaruzelski zdrajca, autorzy stanu wojennego pod sąd". Te komunikaty słyszę z okazji kolejnej rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Dla mnie hasła ważne, ale jednak wpisujące się w pewien powielający się standard przeżywania doświadczenia komunizmem. Jedni płaczą nad zbrodniami, zbrodniarze się śmieją, a sądy nie mogą nic im zrobić.
Ale to co naprawdę wprowadziło mnie w ten weekend w największą furię to... „Elementarz" Mariana Falskiego, który kupiliśmy synowi pod choinkę.
Pamiętamy „Elementarz" wszyscy z pierwszych lat naszej edukacji? Ci, którzy już nie, to przypominam, że z niego pochodzi słynne pierwsze zdanie: „Ala ma kota" itd.
Należy przypomnieć, że pierwsze wydanie „Elementarza" nastąpiło w 1910 r., a jego autor Marian Falski, był wybitnym polskim pedagogiem i działaczem oświatowym, twórcą metody syntetycznej w nauce czytania i pisania.
Co mnie tak wzburzyło, że aż przeszedłem do orędowników zburzenia Pałacu Kultury i Nauki, choć to pomysł nieracjonalny. Nie była to chociażby ilustracja wagi szalkowej w „Elementarzu", panoramy Warszawy z żarzącym się napisem „Orbis" czy „Kino Polonia, a nawet tramwaj rodem z lat 60. W końcu ilustracje wykonał do „Elementarza" Janusz Grabiański zmarły w 1976 r.
Otwieram na str. 154, patrzę, czytam i oczom nie wierzę. Informacja o święcie „Pierwszego Maja"???!!! Szybko przeglądam resztę „Elementarza". Nie ma żadnych innych świąt jak 11 listopada, 1 września, 3 maja czy Bitwa Warszawska. Pomyślałem, że pewnie wydają bez aktualizacji, ale sprawdzam: „Wydanie dwudzieste czwarte (2009)". Kartkuje wszystkie strony - jest godło z orłem w koronie, nazwa naszego państwa „Rzeczpospolita Polska", czyli wiedzą, że jest już 20 lat pod upadku komunizmu.
Nie ma ważniejszych świąt państwowych w Polsce? To taką edukację funduje naszym dzieciom Wydawnictwo Szkole i Pedagogiczne, które wydaje książki szkolne? Czy dzieci z całą szkołą i harcerze chodzą dziś w pochodach 1-majowych? No, nie. Więc o co tu chodzi?
Z tym pytaniem zostają do dzisiejszego ranka. Otwieram internet, a tam pierwszy tytuł: „Sprawa śmierci Grzegorza Przemyka przedawniona". No tak, myślę. Czego ja oczekuję od tego postkolonialnego państwa i jego elit. Jeśli komunistyczne morderstwa na zlecenie polityczne się przedawniają, to takie tam sobie małe kłamstewka jak to, że polskie dzieci świętują po 1989 r. tylko „Pierwszego Maja" tym bardziej.
Ireneusz Fryszkowski
http://fryszkowski.salon24.pl/144219,smierc-przemyka-wierzcholkiem-gory-lodowej- Zaloguj się, by odpowiadać
6 komentarzy
1. Oni się Pana Boga nie boją a co dopiero nas ..
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
A .K "Andruch"
http://andruch.blogspot.com
2. a mnie Nauczycielka nauczyła:
3. Klementyna
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Abecadło o chlebie
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
A .K "Andruch"
http://andruch.blogspot.com
5. Legenda o garści ziemi polskiej
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
A .K "Andruch"
http://andruch.blogspot.com
6. Modlitwa za Ojczyznę
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
A .K "Andruch"
http://andruch.blogspot.com