Tajemnica domu generała

Jest możliwe, że przejęta przez państwo w 1945 roku nieruchomość przy ulicy Ikara 5 wróci do prawowitych właścicieli. Zbadania okoliczności przekazania wilii Generałowi chce radny Mokotowa, Jacek Ozdoba, który wygłosił pismo do władz Warszawy.

- Budynek do końcówki Powstania Warszawskiego służył powstańcom, a dziś znajduje się w okupowaniu przez córkę Pana Jaruzelskiego. Umyślnie mówię „Pana Jaruzelskiego”, bo w piątek Sławomir Cenckiewicz ujawnił informację o 45-46 roku, gdzie znaleziono informację na temat ręcznych notatek Pana Jaruzelskiego, ówczesnego kapitalna, który określał polskich bohaterów mianem bandytów, mianem terrorystów. Na coś takiego nie może być zgody, Pani Prezydent powinna zainterweniować do Pani Jaruzelskiej o przekazanie nieruchomości prawowitym właścicielom – powiedział Ozdoba podczas konferencji prasowej.

- Nie widzę potrzeby dla której rodzina ma się starać o coś, co należy do nich. W sytuacji zupełnie innych nieruchomości mamy wątek wyjaśniania niejasnych okoliczności, tu mamy sprawę jasną: wielka, wspaniała rodzina państwa Przedpełskich została okradziona w 1945 roku, a dzisiaj tę nieruchomość ma córka Pana Jaruzelskiego – dodał Jacek Ozdoba.

Nieruchomość została po wojnie przejęta przez MON, zaś w 1979 roku sprzedano ją Jaruzelskiemu za zaledwie 30% jej wartości. Dziś willa warta jest około 5 milionów złotych i należy do córki dyktatora. Rodzina Przedpełskich, do której nieruchomość należała, podjęła działania w celu jej odzyskania kilkanaście lat temu. Prawowici właściciele domagali się przeprosin od generała, który twierdził że nie mają oni prawa ubiegać się o zwrot, bo przed wojną byli bankrutami. Sąd w 2006 roku odrzucił sprawę, skandalicznie uznając, że Jaruzelski jedynie bronił się przed atakami rodziny w mediach.

Czytaj oryginalny artykuł na: http://www.stefczyk.info/wiadomosci/polska/willa-jaruzelskiego-wroci-do-...

Sporna willa

Willa, w której mieszkał Wojciech
Jaruzelski, powinna trafić w ręce prawowitych spadkobierców. Apel do
władz Warszawy radnego klubu PiS

Willa zagrabiona przez komunistów i zajęta przez Wojciecha Jaruzelskiego powinna trafić do prawowitych właścicieli. Monika Jaruzelska, na którą ojciec przepisał nieruchomość, nie zamierza niczego oddawać. Batalię o zwrot domu i parceli rozpoczął radny PiS-u z Warszawy Jacek Ozdoba - pisze "Gazeta Polska".
Monika Jaruzelska zaznacza, że nie jest jeszcze w pełni dysponentem majątku przekazanego przez ojca. - Postępowanie spadkowe jest w toku - dodaje.

Wbrew uznawanym obyczajom zapoczatkuje obrzed calkiem inny. W tych tradycyjnych, internetowych, wypadalo co jakis czas zacytowac samego siebie sprzed lat i z piedestalo swojej madrosci rzec (nie powiedziec, mowia to prosty lud):'Wlasnie rzeklem, przewidzialem". Rzadko kto sie tej pokusie oprzec potrafil. Ja sie staram.
Nowy, proponowany obyczaj, to przyznanie sie do swojej naiwnosci, braku wiedzy. Ma on juz swoja starodawna nazwe - "odszczekiwanie". Przez wiele, wiele lat, po pijaku i na trzezwo, bronilem Pana Generala Wojciecha Jaruzelskiego. Kierowala mna tylko jedna, to troche za malo, mysl. Dzieki Generalowi uniknelismy wersji rumunskiej, ktora sledzilem przrz cale doby, czasem tylko podsypiajac. Akurat byla przerwa swiateczna i fabryka, w ktorej robilem, puscila ludzi na dwutygodniowe wakacje. Czy ktos pamieta te reportaze z tuyneli pod Bukaresztem? Potem wyslalem stowe na rzecz Niwej Rumunii. Potem dowiedzialem sie, ze bojowkarze nowej wladzy przechwytuja wszystko co dociera, wlacznie z pociagami. Tak to biwa.
No wiec glosilem madrosc Naszego generala, bo byc moze dzieki Niemu uratowalem swoje zycie. Czasem glupio wygladalem, np. na portalu Solidarnosci Walczacej Oddzial Katowice, ale jakos przymykali oko. Wywalali mnie ze dwa razy za inne postepki, tak jak slusznie, za podobne postepki wyciepal mnuie dwa razy Salon24.
Po pierwszym sygnale, ze ujawniono raporty dzielnego oficera LWP scigajacego "bandytow" rece mi opadly. Niby agenciak Informacji Wojskowej, jakas takla funkcja, ale nazwy sciganych oddzialow Polskich Niezlomnych i nazwiska zamordowanych to inna jakosc.
Hau, hau, hau!
PS Nasz nieoceniony Morsik nie raz, nie dwa, krakal, ze rzad PiS padnie jesienia 2016 r. Czy wobec tego co powyzej, wyciagnie jakies stosowne wnioski? Ja jestem gornik z kopalni Bytum i ja sie pytum.

„Mała afera reprywatyzacyjna z willą Jaruzelskiego w tle”

Jacek Ozdoba, radny PiS w „Minęła dwudziesta”.

Armia ludzi sterroryzowanych". Monika Jaruzelska ogłasza powołanie centrum monitorowania skutków ustawy degradacyjnej

"Nie będę bawiła się grobem ojca". Monika Jaruzelska komentuje ustawę PiS

https://www.tvp.info/39321323/sledztwo-w-sprawie-willi-gen-jaruzelskiego...
Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła dochodzenie w sprawie willi gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Rzecznik prokuratury Łukasz Łapczyński poinformował, że śledztwo nie wykazało sprzeczności z prawem w procedurze przekształcania użytkowania wieczystego nieruchomości.Rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej zwrócił uwagę, że w toku śledztwa nie wykazano, by procedura zastosowana przez funkcjonariuszy publicznych pozostała w sprzeczności z obowiązującym stanem prawnym.

– Nieruchomość w kolejnych latach była poddawana obrotowi prawnemu zgodnie z ówcześnie obowiązującymi przepisami. Decydujące w tym przypadku było ustanowienie użytkowania wieczystego nieruchomości, co miało wpływ na kolejne podejmowane przez urzędników czynności. Działania urzędników w tym zakresie były podejmowane na podstawie i w granicach obowiązującego wtedy prawa – wyjaśnił.

Prokurator Łapczyński zaznaczył też, że spełnione zostały warunki ustanowione dla osób ubiegających się o zastosowanie bonifikaty. – Zgodnie z przyjętą procedurą do 60 proc. doliczono 33 lata użytkowania wieczystego liczone od chwili nabycia tego prawa w 1979 r. do 2012 r., czyli do roku złożenia wniosku o przekształcenie. W sumie zastosowano 93 proc. bonifikaty. W 2012 r. Zarząd Dzielnicy Mokotów m.st. Warszawy wydał ponad 80 podobnych decyzji. Najwyższą i stosunkowo często pojawiającą się wartością bonifikaty była wartość maksymalna, tj. 95 proc, a najniższą 73 proc. wartości opłaty za przekształcenie – wskazał. Jak dodał Łapczyński, nabywcy nabyli prawo do użytkowania wieczystego nieruchomości od Skarbu Państwa będącego według księgi wieczystej właścicielem nieruchomości, a ustanowienie użytkowania zostało potwierdzone odpowiednim wpisem w księdze wieczystej oraz aktem notarialnym.

Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte w październiku 2017 r. Wcześniej we wrześniu 2017 roku posłowie PiS Jan Mosiński i Paweł Lisiecki oraz radny Jacek Ozdoba złożyli zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie. Politycy wyjaśniali, że 21 kwietnia 1979 r. przedstawiciele Skarbu Państwa ustanowili użytkowanie wieczyste nieruchomości przy ul. Ikara 5 w Warszawie na rzecz małżeństwa Jaruzelskich. Podkreślali, że decyzja ta była poprzedzona decyzją z 19 kwietnia 1971 r., która „odmawiała przedwojennej właścicielce, pani Przedpełskiej, ustanowienia prawa użytkowania wieczystego gruntu nieruchomości przy ul. Ikara 5 na ich rzecz”. „

Po 27 latach, 18 sierpnia 1998 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO) wydało decyzję stwierdzającą nieważność decyzji z roku 1971. W 2000 r. zaś Kolegium wydało kolejną decyzję, tym razem zawieszającą postępowanie w przedmiotowej sprawie. Tymczasem decyzją z 25 czerwca 2012 r., Zarząd Dzielnicy Mokotów m.st. Warszawy przekształcił prawo użytkowania wieczystego gruntu ustawionego na rzecz małżeństwa Jaruzelskich w prawo własności, mimo tego, że postępowanie przed SKO się nie zakończyło” – wskazywano w zawiadomieniu.

Lisiecki przypominał wtedy, że w przypadku willi gen. Jaruzelskiego (który zmarł w 2014 r.), od 1998 r. były zgłoszone roszczenia następców prawnych byłych właścicieli, państwa Przedpełskich, co - w ocenie posła - pokazuje, że nie powinno dojść do przekształcenia użytkowania wieczystego we własność. Oświadczył też, że docierały do niego liczne informacje dotyczące tego, że wiele osób, które chciały przekształcić użytkowanie wieczyste we własność, w przypadku, gdy do danej nieruchomości zostały zgłoszone roszczenia, nie mogły tego zrobić. – Tu jest pokazane, że mamy do czynienia z podwójnym traktowaniem, z różnymi standardami – oceniał wówczas poseł.

Monika Jaruzelska znów zamieszka w willi przy ul. Ikara. Sąd potwierdził, że jest jej jedyną prawowitą spadkobierczynią