Na adres Adam.Hofman@sejm.pl pozwoliłem sobie wysłać mały donos o następującej treści:

 

Witam,

Nie wiem jaki jest Pański stosunek do internetowego chamstwa i wulgarności niemniej jednak gdybym został nazwany publicznie złodziejem to wykorzytsałbym ( z pełną mocą) posiadaną zdolność sądową.

Jako, że sam jestem gruboskórny i pewne sprawy puszcam płazem to nie puszczam w niepamięć złośliwości uczynionych mojej rodzinie.

Przeto proszę o uważną lekturę postu Złodzieje moralistami na bloguhttp://renata.rudecka-kalinowska.salon24.pl/ gdzie został Pan publicznie nazwany (wraz z małżonką) złodziejem.

Tekst, który Pan przeczyta ma już wygładzoną formę i treść. Dlatego proszę o lekturę m.in. notkihttp://renata.rudecka-kalinowska.salon24.pl/ gdzie zawarty jest pełny arsenał inwektyw użyty pod adresesm familii Hofmanów.

W zdrowiu pozostawiam.

Imię i nazwisko do wiadomości adresata  

Wsadziłem kij w mrowisko...

Ciekawe co z tego wyniknie...

 

 

PS>  Dla podniesienia standardów proponuję obejrzeć poniższy film

http://www.youtube.com/watch?v=fUjV6DLXrdQ

I odrazu wiadomo co to takiego "blogerstwo" wysublimowane...