Pierwszy raz widzę takie cudo, że ktoś może być funkcjonariuszem tajnej służby bez certyfikatu.
"Mariusz Kamiński nie ma prawa organizować konferencji prasowych, ponieważ w świetle prawa jest teraz szeregowym funkcjonariuszem CBA ."
"Były szef CBA zapowiedział swoją konferencję prasową na godzinę 14, w siedzibie Stowarzyszenia Wolnego Słowa w Warszawie. Kamiński chce odnieść się do odebrania mu przez ABW certyfikatu dostępu do informacji niejawnych. Nie wiadomo jak do tej niesubordynacji Kamińskiego odniesie się nowy szef CBA Paweł Wojtunik. "
Pewnie zwolni Kamińskiego z pracy. :)
A poważnie. Mariusz Kamiński w świetle prawa nie jest funkcjonariuszem CBA.Został powołany na czteroletnią kadencję SZEFA CBA i po odwołaniu przez premiera ustały formalnie jego związki z tą służbą.Natomiast Wojtunik wbrew temu, co się o nim pisze, nie jest nowym szefem CBA, tylko pełniącym obowiązki szefa CBA.
Czy Kamiński został odwołany przez Tuska, a Wojtunik powołany na p.o. zgodnie z prawem, to się za jakiś czas okaże.
"- To jakiś absurd - powtarza Mariusz Kamiński. - Ja nie mogę byćzawieszony, bo nie jestem funkcjonariuszem. Byłem wybrany na kadencję ipremier Donald Tusk ją skrócił. Złożyłem już do Pawła Wojtunika wniosek o świadectwo służby. I powiedziałem mu, że nie przyjmę żadnej oferty, jaką ewentualnie chciałby mi przedstawić - dodaje. "
"Taka ocena premiera dla większości polityków oznaczała jego bezapelacyjne odejście ze służby. - Sądzę, że Mariusz Kamiński jest dziś byłym szefem służby specjalnej szukającym nowej pracy. Decyzję premiera zrozumiałem tak, że on odchodzi ze służby - mówi Konstanty Miodowicz, poseł PO, wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych.
Podobnego zdania jest Zbigniew Wassermann z PiS: - Rozumiem, że on został odwołany ze służby i teraz będzie starał się wykorzystać wszystkie środki prawne, by udowodnić, że decyzja premiera była niezgodna z prawem - tłumaczy.
Jeśli Kamiński nadal pozostaje w służbie, odwoływać może się tylko do obecnego szefa CBA. Co więcej, musi np. otrzymać od niego zgodę na udzielanie wywiadów. - Próbę pozostawienia mnie w służbie odbieram jako sposób na zamknięcie mi ust. To się nie uda - zapowiada Mariusz Kamiński. Ale po udzieleniu dwóch wywiadów bez zgody p.o. szefa CBA Pawła Wojtunika Kamiński może teraz zostać usunięty z CBA w trybie dyscyplinarnym.
Sytuacja jak z czeskiego filmu: premier miał go zwolnić, a nie zwolnił."
napisz pierwszy komentarz