Wyborcza „Drukarka WSI” a medialna korupcja (*andy)
O „Drukarce WSI” — czyli gazecie, której porównywanie ze stalinowską „Trybuną Ludu” zostało uznane wyrokiem sądu za uprawnione — piszeRafał A. Ziemkiewicz w materiale “’Drukarka WSI’ moralizuje i poucza”*. Ziemkiewicz odpowiada w ten sposób na prymitywny atak tej wybiórczej gazety na “Rzeczpospolitą”.
Nazwanie wybiórczej„Drukarką WSI” jest tym bardziej uprawnione, że podstawową ideologii “komandosów”, z których wywodzi się jeden z twórców wyborczej polityki tej wybiórczej gazety byłantypolski „ortodoksyjny marksizm”**.
Piotr Stasiński, jeden z cyngli, a jednocześnie wicenaczelny wybiórczej, programie TVN 24 „Loża prasowa” zasugerował, jak napisałZiemkiewicz — „iż ‘Rzeczpospolita’ jest ‘drukarką CBA’”.
Ponieważ głupkowaty atak Stasińskiego poparła dziennikarka prowadząca program w TVN, Ziemkiewicz wyciąga z tego logiczny wniosek o upartyjnieniu oraz deprawacji dużej części mediów mediów stwierdzając, że:
„Logikę jego wywodu wsparła prowadząca Małgorzata Łaszcz twierdzeniem, iż opublikowanie przez nas stenogramów podsłuchanych rozmów ‘załatwiaczy’ od hazardu było złamaniem prawa i czynem nagannym. Nie są to opinie odosobnione, i pokazują one, iż trapiąca Polskę korupcja — w szerokim znaczeniu tego słowa, oznaczającego ‘zepsucie, deprawację, degrengoladę’ — ogarnia także sporą część polskich mediów, które sprzeniewierzają się misji, jaką powinny pełnić w demokratycznym społeczeństwie, misji ujawniania i piętnowania nadużyć władzy.”
NastępnieZiemkiewicz przypomniał wybiórczej inspirowane przez agentów WSI, celowe “zdekonspirowanie przez ‘Gazetę Wyborczą’ oficerów polskiego wywiadu wojskowego w Afganistanie, pod absurdalnym pretekstem, jakoby publikowanie przez nich swych zdjęć na internetowych portalach społecznościowych kompromitowało nową (czytaj ‘pisowską’) Służbę Wywiadu.”
Jednak oficerowie wywiadu opublikowali te zdjęcia ponieważ, piszeZiemkiewicz: “nakazano [im — przyp. *andy] zachowywać się w sposób nie wyróżniający ich spośród innych żołnierzy, wśród których takie dzielenie się fotografiami jest zwykłym obyczajem”. Skąd „Wyborcza” mogła wiedzieć, pyta się Ziemkiewicz „że te akurat zdjęcia przedstawiają oficerów wywiadu? Tylko z jednego źródła.”
Dalej Ziemkiewicz stwierdza, że: „Była to wyłącznie polityczna gra środowisk byłej WSI odsuniętych przez Antoniego Macierewicza, mająca na celu zdeprecjonowanie i zniszczenie stworzonych przez niego nowych służb.”
Tak więc, po raz kolejny udowodniono, że michnikowszczyzna ściśle współpracuje z agentami postkomunistycznych służb specjalnych. Tak jak dowiódł tego sam Michnik nazywając nadzorców morderców ze służb specjalnych PRL-u — „ludźmi honoru”.
Dariusz Gawin w eseju „Marzec 1968 — potęga mitu”** napisał o nielicznej, lecz bardzo wpływowej grupie, jaką są byli aktywiści ruchu młodzieżowego potocznie znani jako „komandosi”, dla większości których słowo „socjalizm” było ciągle żywe.
„Dokumentem oddającym najlepiej styl myślenia tego środowiska”, pisze Gawin, „jest ‘List do członków PZPR i Związku Młodzieży Socjalistycznej przy Uniwersytecie Warszawskim’ Karola Modzelewsiego i Jacka Kuronia. Powstał no na przełomie 1964 i 1965 roku i stanowił ideowy manifest lewicowej, rewizjonistycznej opozycji — Kuroń i Modzelewski byli wtedy doktorantami i w naturalny sposób stanowili autorytety dla rozpoczynającego studia środowiska ‘komandosów’. ‘List…’ stanowił całościową krytykę PRL przeprowadzoną zgodnie z założeniami ortodoksyjnego marksizmu.”
I właśnie ten z założenia antypolski „ortodoksyjny marksizm”, był podstawą działalności „komandosów” — których współpracownicy zdradzili agentów polskich służb w Afganistanie — ponieważ nie byli oni z WSI.
W swoim materiale Ziemkiewicz stwierdza, że: „W krajach demokratycznych za legendarny, wzorcowy przykład spełnienia przez media swej społecznej misji uważane jest ujawnienie przez „The Washington Post” tzw. afery Watergate. (…) Takie są standardy dziennikarstwa i jego misja w krajach cywilizowanych, o czym redaktor Stasiński i podobni mu powinni wiedzieć.”
___
* http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2009/10/11/„drukarka-wsi”-moralizuje-i-poucza/#comment-91204
** Zob. „W obronie zdrowego rozsądku”, pod redakcją Marka A. Cichockiego i Tomasza Merty, Ośrodek Myśli Politycznej; Księgarnia Akademicka 2000, s. 132.
http://salski.salon24.pl/130891,wyborcza-drukarka-wsi-a-medialna-korupcja- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz