Dobre rady wujaszka Władimira

Donald zna swoje miejsce w szeregu i doskonale wie jaką postawą ma przyjąć przed Władimirem. Postawa ta, to pokłon z głową zwieszoną w dół i spojrzeniem wbitym w podłogę, po której raczył stąpać Putin. Broń Boże spojrzeć w oczy, groziłoby to starciem równiez opłaknym w skutki jak spojrzenie prosto w ślepia rozwścieczonemu dobermanowi. Donek również wie jak usiąść przed Wołodią aby ten poczuł się jak u siebie w domu. A jekich rad udzielił Władimir swojemu człowiekowi w Warszawie tu w Polsce na przechadzce po molo? Zdradzę Państwu tajemnicę. Władimir rzekł do Donalda: - Donald, Ty bierz przykład ze mnie i trzymaj swojego Prezydenta krótko, ja tak robię i widzisz kto rządzi Rosją i całym światem. Donek to zdolny uczeń a więc nauka nie pójdzie w las.