Przystanek "Wielka Mistyfikacja" Woodstock
Znaj propocje mocium Panie..." Wiem, że teraz ważniejsze sprawy na naszych głowach, ale wydaj mi się że warto zająć się jeszcze sprawą mistyfikowania Przystanku Woodstock, bo to pokazuje, jak - wbrew widocznym już na oko - faktom, potrafi się wmówić ludziom istnienie innego obrazu niż widzą.
Zainspirowany zostałem do tego kilkoma wpisami piewców głoszących - wbrew faktom - o półmilionowej rzeszy uczestników Przystanku Woodstock. Uznałem że najwymowniejsze będzie pokazanie odpowiednich zdjęć ilustrujących dwa koncerty - ów Przystanek Woodstock i U2, gdzie miało być ok. 70 tys. osób. Zdjęcia satelitarne (z Google Earth) terenów Przystanku Woodstock i stadionu na którym odbyl sie koncert U2 są dokładnie w tej samej skali - dla ułatwienia wstawiono w nie linię oznaczającą długość 100 m. Dodatkowo na pierwszej fotce - z Przystanku Woostock - zamarkowano scenę, wykop błotny, namioty i inne budowle zaplecza imprezy (zobacz fotkę w poprzedniej notce) bo woodstokowcy mieli dostępny tylko plac między nimi, zaś na drugiej fotce, ze stadionu, zamarkowano okrąg obszaru zajmowanego przez widzów) Należy przy tym zwrócić uwagę, że o ile cała przestrzeń stadionu na koncercie U2 była wypełniona faktycznymi tłumami, o tyle na Przystanku Woodstock, już w niewielkiej odległości od sceny "tłumy" były bardzo, bardzo rzadkie, a w dodatku dla widzów dostępna była tylko część obszaru ukazanego na zdjęciu (mniej niż połowa powierzchni widocznego trójkąta). Zdjęcia poniżej przedstawiane są jako wykonane w czasie "szczytu" Przystanku Woodstock - 1 sierpnia 2009 r. (Gazeta Lubuska), a na zakończenie zdjęcia z koncertu U2 (). Powyżej "półmiliona" na Przystanku Woodstock (po lewej widoczna scena - fotka wykonana w czasie finałowych koncertów), a niżej dla porównania, niewielka część z 70 tysięcy widzów koncertu U2.
- jan.nowak1 - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. Faktycznie
2. A jednak...
3. Takie przekręty mamy od prawie 2 lat