Świecki świety. Geremek upamiętniony na warszawskiej Starówce.

avatar użytkownika Maryla

Tablicę upamiętniającą działacza opozycji demokratycznej, byłego ministra spraw zagranicznych, eurodeputowanego Bronisława Geremka odsłonięto na murze domu na stołecznej Starówce, gdzie Geremek mieszkał przez blisko 50 lat.

W uroczystym odsłonięciu wzięli udział m.in. wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski, pierwszy niekomunistyczny premier Tadeusz Mazowiecki, ambasador Francji w Polsce Francois Barry Delongchamps i aktorka Maja Komorowska.

- Bronisław Geremek (...) choć obarczony bagażem trudnego dzieciństwa i ciężkich przeżyć wojennych, był osobą nie tylko dobrą i przyjazną, ale także odważną, która potrafiła otworzyć się na ludzi, mieć do nich zaufanie, podchodzić bez kompleksów czy uprzedzeń. Cieszył się ogromnym autorytetem nie tylko w środowisku krajowym, lecz także wśród międzynarodowych kręgów Parlamentu Europejskiego. Darzono go szacunkiem i uznaniem zarówno w środowiskach konserwatywnych, jak i liberalnych, z uwagi na precyzję myślenia, dokonania i osobowość - mówił opozycyjny kolega Geremka Andrzej Wielowieyski, który wygłosił laudację podczas odsłonięcia tablicy.

Wielowieyski podkreślił, że w jego ocenie wydarzenia lat 1988-89 były przełomowe dla historii Polski i stoją w rzędzie tych momentów, które określiły nas jako naród. "A udział Bronisława Geremka w kilku momentach z tego okresu był szczególnie ważny i istotny. Myślę tu zwłaszcza o powołaniu Komitetu Obywatelskiego +Solidarność+, który stał się reprezentacją Polski demokratycznej w negocjacjach z władzami. Udział Geremka w tym przedsięwzięciu był szczególnie duży, stąd napis na tej tablicy, że był on współtwórcą naszej wolności" - powiedział Wielowieyski.

Na zakończenie uroczystości wielu z zebranych złożyło kwiaty pod tablicą upamiętniającą Bronisława Geremka deklarując, że będą tu wracać w każdą rocznicę jego śmierci, by go wspominać.

Bronisław Geremek urodził się w 1932 r. w Warszawie. Studiował na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego i w Ecole Pratique des Hautes Etudes w Paryżu. W latach 1955-85 współpracował z Instytutem Historii PAN w Warszawie. Od 1960 do 1965 r. wykładał także na paryskiej Sorbonie.

W latach 1950-68 członek PZPR, z której wystąpił w proteście przeciwko inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację. W latach 70. działacz opozycji demokratycznej, współzałożyciel i wykładowca Towarzystwa Kursów Naukowych. Od 1980 r. członek NSZZ "Solidarność" i ekspert Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 r. W stanie wojennym internowany. W latach 1987-89 przewodniczył Komisji Reform Politycznych Komitetu Obywatelskiego i zespołowi doradców przewodniczącego "Solidarności" Lecha Wałęsy. Podczas obrad Okrągłego Stołu współprzewodniczył zespołowi ds. reform politycznych.

Od 1989 r. poseł na Sejm. Od 1990 r. zasiadał we władzach Unii Demokratycznej, a po połączeniu z KLD w 1994 r. - Unii Wolności. Od 1997 do 2000 r. minister spraw zagranicznych. W okresie jego urzędowania Polska została przyjęta do NATO. W wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2004 r. wybrany z list komitetu Unii Wolności. W Parlamencie Europejskim był członkiem Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy - ALDE. Bronisław Geremek zginął 13 lipca 2008 roku w wypadku samochodowym, w wieku 76 lat.

PAP
Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

1. Prostytutki francuskie będą przynosiły kwiaty

"Panująca w Warszawie mania pomników to głupota" powiedział doktor Kunert jako wieloletni członek Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Wypowiedź jednak padła w aspekcie pomnika KL Warschau. Natomiast tablic antypolskich postaci nigdy ci w Polsce dostatek. Po Bartoszewskim mamy więc Geremka. Będzie jeszcze Kuroń, Michnik i wielu innych szmaciaków.

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika Joanna K.

2. Polityczne prostytutki polskie już kładą kwiaty "pod Gieremkiem

- przynajmniej oglądamy je i wiemy kto jest kto. Nigdy ich nie siano, ale zawsze wschodziły. Posłuchaj tej pioseneczki "epitafium dla G." http://www.tinyurl.pl/?Uy4JEu26 Picu, picu, picu pic.

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski