"Konfidenci są wśród nas"

avatar użytkownika Unicorn
Konfidenci są wśród nas (można śpiewać na od dawna znaną melodię piosenki "Zakochani są wśród nas") Konfidenci są wśród nas, każdy miał swój pierwszy raz — tak po prostu bez pamięci konfidenci — mają po pięćdziesiąt lat, mają swój zamknięty świat, swoją ścieżkę, którą błądzą wciąż w nieznane. Znają tylko kilka słów, kilka marzeń ze swych snów, delatorzy zagubieni między nami. Pośród spadających gwiazd z oficerem pierwszy raz, zapatrzeni w swe donosy konfidenci… Tajemnicę swoją ukryć już umieją, tajemnicę, która trwa w nich aż do dziś. Ciągle wierzą, ciągle łudzą się nadzieją, że to pewne, że tak zawsze musi być. Konfidenci są wśród nas, każdy miał swój pierwszy raz — delatorzy zagubieni i niegodni. Konfidenci wiele lat, mają swój zamknięty świat, tajemnicy się możemy uczyć od nich. Konfidenci są wśród nas, każdy miał swój pierwszy raz — tak po prostu bez pamięci konfidenci — mają po pięćdziesiąt lat, mają swój zamknięty świat, swoją ścieżkę, którą błądzą wciąż w nieznane. Znają tylko kilka słów, kilka marzeń ze swych snów, delatorzy zagubieni między nami. Pośród spadających gwiazd z oficerem pierwszy raz, zapatrzeni w swe donosy konfidenci… Tajemnicę swoją ukryć już umieją, tajemnicę, która trwa w nich aż do dziś. Ciągle wierzą, ciągle łudzą się nadzieją, że to pewne, że tak zawsze musi być. Konfidenci są wśród nas, każdy miał swój pierwszy raz — delatorzy zagubieni i niegodni. Konfidenci wiele lat, mają swój zamknięty świat, tajemnicy się możemy uczyć od nich. Tajemnicy się możemy uczyć od nich! http://swkatowice.mojeforum.net/temat-vt6812.html?postdays=0&postorder=asc&start=0
Etykietowanie:

1 komentarz

avatar użytkownika WiKat

1. Prawdziwa Piosenka

Ale oni nie mają tylko 50 lat są i wiele starsi i trochę młodsi. Gratuluję i serdecznie pozdrawiam< a na dodatek mój stary wierszyk: Wywiad i lustracja 2.8. 06. godz. 12:30 Sąd - wobec milionów na szklanym ekranie, Wziął premier Gilowską – dziś na przesłuchanie. Jak widać z ekranu – oficer wywiadu Ten następca Klossa – pisał „gadu-gadu”. Ważne doniesienia, Zyta mówi: świstki, Adresy fundacji, że ktoś z kimś o wszystkim Rozmawiał i że facet miał mini-komputer. Kapitan swych TW-u miał wielu, a skutek Że płacił im forsę z budżetu – wywiadu. Rezultat – że bzdety pisał „gadu-gadu”. Jednym słowem ploty, łajdactwa, głupoty, co świadczą dobitnie o systemie - o tych co oficerskie stopnie mają i mundury i z budżetu wielkie – dziś emerytury. Dziś widać wyraźnie jaką żyłą złota Była w Pe-eR-eLu w wywiadzie robota. Wielka pensja i forsa dla TW-u nie letka. „Martwe dusze”- Gogola , dla nich była betka. Więc dziś trzeba żądać: oficer wywiadu, Niech każdy zapłaci – za te „gadu-gadu”, Za bzdety co pisał - ma nakaz być twardy. I będą w budżecie potrzebne – miliardy !!! JEDYNY PUBLICZNY PROCES LUSTRACYJNY ZYTY GILOWSKIEJ