W marcu, przy okazji pikiety w obronie sześciolatków, pisałem o niewykorzystanym dotychczas sposobie budowania porozumienia pomiędzy różnymi środowiskami społeczno-politycznymi - „JEDNOCZMY SIĘ WOKÓŁ SPRAW, NIE PROGRAMÓW!”
Pozwolę sobie zacytować fragment:
„Polaków łatwo podzielić i skłócić. Jesteśmy też mocno przywiązani do swoich poglądów i szybko znajdujemy „pola niezgody”. Rozdrobnienie i wzajemne zwalczanie się partii prawicowych jest tego przykładem. Ale może spróbować inaczej? Może droga do wspólnego sukcesu prowadzi przez wyłonienie wspólnych spraw, które nas łączą i skupieniu wokół nich sztandarów z różnych opcji?”
Wybory do Europarlamentu pokazały jasno, że nie ma obecnie szans na zaistnienie parlamentarnych partii prawicowych poza PiS-em. Z porażki można jednak wyprowadzić sukces! Byłoby nim trwałe zjednoczenie środowisk wolnościowych i konserwatywnych, które zaowocowałoby zdobyciem większości parlamentarnej. Wiem, że podejmowano już kilka nieudanych prób dokonania tej sztuki. Nie powinno to być jednak powodem do rezygnacji. Na horyzoncie pojawiła się nowa jakość na polskiej prawicy, czyli właśnie próba nawiązania współpracy wokół konkretnej sprawy.
Najpierw poseł PiS, Artur Górski, na portalu konserwatyzm.pl zaproponował wspólną walkę o niższe podatki –
http://www.konserwatyzm.pl/publicystyka.php/Artykul/3247/
http://www.konserwatyzm.pl/publicystyka.php/Artykul/3256/
Dzisiaj natomiast Biuro Prasowe UPR wydało komunikat, w którym wyraża zainteresowanie współpracą w tej kwestii
Są ewidentne plusy pójścia tą drogą. Nie wchodzimy w dyskusję o wszystkich punktach naszych programów, nie rezygnujemy ze swojej tożsamości partyjnej oraz struktur, nie dyskutujemy o sprawach personalnych. Mamy za to duże szanse odnieść sukces w jednej, wspólnej sprawie, pozyskać sympatie i uznanie wyborców zniechęconych do swarów i abstrakcyjnych sporów prawicy, zdobyć wzajemne zaufanie nieodzowne w dalszych krokach na drodze do bliższej jedności.
Minusem jest luźny charakter takiej współpracy (do niczego dalszego nie zobowiązuje) oraz prawdopodobnie długa droga do jedności wystarczającej, by odnieść sukces w wyborach parlamentarnych. Biorąc jednak pod uwagę, że sprawa obniżki podatków jest kluczowa dla przyszłości Polski - szczególnie w obliczu kryzysu - można mieć nadzieję, że porozumienie i sukces w tej sprawie, dadzą silny bodziec do szybkich dalszych kroków ku jedności polskiej prawicy. Oby nam wszystkim starczyło politycznej wyobraźni i rozsądku oraz cnoty pokory…
Paweł Chojecki
2 komentarze
1. To się nazywa wyczucie chwili
2. Pomóż - bogaci ludzie też mają swoje marzenia