homo Politicus - wiersz (czwartki literackie)

avatar użytkownika szymon poeta obywatel
hrabina Idalia przysłała kartkę z Paryża Pozdrawia, i ja pozdrawiam czy pomyśli że zdradzam nie Pozdrawiając? nie będzie Polski tylko Euroregion tak uradzą posłuszni i bez niej szczęśliwi Rzeczypospolitą między bajki włożą? ty tam w Paryżu by polska dżuma nie dotknęła skóry, nie tutaj jak pisał Słowacki w Fantazym jakaś ludzka serdeczność odeszła na wieki i człowiek nie może się spotkać z człowiekiem niektórzy zwąchali, na coś się zanosi ludzie pamiętają, w skórze noszą żagiew tv łże, pisali na murach, a prasa kłamie dziś ten napis wyłazi spod farby jak zomo na wiosnę, mierzi nadgorliwych tych z których powstaje nowy ład poprawny wrogich, gdy nie chcesz być z nimi i co ma zrobić poeta a co później zrobią z poetą znów pisać o tyranach i nie dać się zabić? wystarczy mała awaria w układzie rozrządu i poezja idzie w świat marzec 08
Etykietowanie:

9 komentarzy

avatar użytkownika szymon poeta obywatel

1. Szanowni Państwo

Szukam wydawnictwa dla mojego nowego tomiku z wierszami - „Wiersze inaczej”- na przecięciu życia, kultury, polityki. Na przekór tezie, że poeta współczesny ma siedzieć cicho. Na przekór motorniczym kultury, poprawnej dykcji.. Powiem tak - nie jest łatwo pisać dziś inaczej, jeszcze trudniej jest wydać taką książkę, mimo kultu wolności i kursu na inność... może ktoś zna dobry kontakt, proszę o wiadomość. „Wiersze inaczej”.
avatar użytkownika Maryla

2. Szukam wydawnictwa dla mojego nowego tomiku z wierszami

Witam, z wydawnictwem papierowym bedzie zapewne problem - kryzys wartości i kryzys finansowy - co Pan jednak na wydanie w PDF? Proponuje zgłosic sie do Tyrana POLIS - FYM. Kontakt przez Blogmedia24.pl lub bezposrednio przez POLIS - "brama do miasta Pana Cogito" na naszym portalu. Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika WiKat

3. Trudna sprawa Poeto Szymonie !

Gdy ktoś niepoprawny nie myśli jak trzeba Nie chce piać z innymi, nie pisze dla chleba, To takich się tępi, wypala żelazem, Pod ziemię się wciśnie i przywali głazem. Ta myśl nie poprawna, aż strach mieć ją w głowie, A cóż głosić ją drukiem ! - nie lepiej opowieść Snuć o władzy, co chwalców między bogi włoży, A innym wciąż grozi, że ich „unicztorzy”. Pozdrawiam
avatar użytkownika szymon poeta obywatel

4. Pani Marylu

pdf to chyba nie... jest takie powiedzenie, brzydkie lecz adekwatne, że nie schodzi się ponizej ch... Poezja to jest coś co się bierze do ręki, czyta, ma się na półce z ksiązkami, można do tego wracać, wziąć na wakacje, otworzyć w Paryżu. A nie piksele przed oczami. Polacy nie gęsi, i moja druga ksiazka z wierszami też na pewno znajdzie wydawce. Dlatego ponawiam apel:) Mamy czas. A tak przy okazji, jeśli nie będziemy wspierać poetów wolnomyślicieli, którym jeszcze chce się pisać a propos, tworzyć dla demokracji, i nie mają wiele do stracenia, to czeka nas kultura wg dekretów, projektów, literatura wg redaktora naczelnego. Poeci markowi, ci sławni, palcem nie kiwną, nie wyartykułują myśli wolnej, lepiej pozbyć się złudzeń, ci się zwyczajnie boją, są zanurzeni w układzie, uniweryteckim, środowiskowym, im się podoba. Wszystko ma swoją cenę. Szczęśliwe życie ma swą cenę, wolność pisania, patriotyzm w wierszu, pozdrawiam
avatar użytkownika szymon poeta obywatel

5. WiKat

dziekuje za zabawną odpowiedź, z tym wypalaniem i przywalaniem to może przesada, miejsce jest na półce z książkami w ksiegarni, więc banalnie, i praktycznie zarazem, nie chodzi o walkę, lecz o wiersz, stary jak świat. pozdrawiam
avatar użytkownika TW Petrus13

6. ...

...


 

avatar użytkownika TW Petrus13

7. ...

...


 

avatar użytkownika WiKat

8. Obiad i poezja

Szedłem Piotrkowską. Miałem czas. Co krok księgarnie. W nich poezje, Znaczy tomików półki są. Kupię coś, a obiadu nie zjem. Wchodzę – przeglądam , gadu, gadu. I być pogodnym wciąż się staram. A mnie w żołądku , brak obiadu Skręca – i pytam o Hemara. Pomyłka - pani do mnie – gada: Homera owszem jest „Iliada”. Ja mówię Hemar ! – To niestety: Nic nie ma takiego poety. Pani to sprawdza w komputerze. Przez samo H – jej mówię jeszcze. W którejś księgarni – wciąż to samo, A mnie już z głodu – łapią dreszcze. Mamy Tuwima i Miłosza No i Szymborską oczywiście, Ale Hemara – proszę pana Nie ma w komputrze- na tej liście. Znaczy nieznany był poeta, Jeśli się pan upiera przy tym. A ja jej na to – inny nie wart, Żebym był głodnym, a nie sytym. Za prawdę, którą o komunie Głosił się mszczą jej wychowanki. Brak o Nim słowa w antologiach. Nie wspomną o Nim też – czytanki. Nie wart jest Tuwim de’volailla A Miłosz nie wart jest sztufadę. Szymborską, Lipską zamieniłem Na pyszny, sycący obiadek. P.S. Piotrkowska główna ulica w Łodzi. Na spotkaniu grupy poetyckiej gdy przeczytałem ten wiersz - kilku młodych poetów zapytało "a o kogo chodzi kto to" ? Pozdrawiam
avatar użytkownika joanna

9. ...

slonce sie ukazalo i z zachwytu oniemialo zatancz ze mna chociaz raz na trawie boso nie ocieraj lez usmiechnij sie chwile spadaja i blyszcza rosa nie uciekaj w sen chodz zauwaz mnie znow sen nadchodzi i z nim odchodzisz.. zatancz ze mna chociaz raz na trawie boso.....
joanna