Nielegalna koncesja dla J&S Energy

avatar użytkownika Maryla
  • A
  • A
  • A
20:42
18.05.2009
J&S Energy – największy w Polsce prywatny importer paliw – otrzymała koncesję na magazynowanie i wytwarzanie paliw na podstawie… nieistniejących przepisów – ujawniły Wiadomości TVP. Koncesję wydano w oparciu o rozporządzenie ministra gospodarki, które weszło w życie 30 czerwca 2001 r. Problem w tym, że J&S Energy koncesję otrzymała 21 lutego 2001 r., czyli 4 miesiące przed wejściem rozporządzenia w życie. Wydał ją ówczesny szef Urzędu Regulacji Energetyki Leszek Juchniewicz. Dziś nie chce on komentować sprawy.
foto
Koncesje na handel i magazynowanie paliw spółka J&S Energy mogła otrzymać niezgodnie z prawem

Zobacz wideo

Podejrzenia sformułowane przez CBA są wynikiem kontroli w spółce J&S Energy. Funkcjonariusze biura wkroczyli do niej po tym, jak w lutym 2008 r. wyszło na jaw, że wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak anulował tej firmie blisko półmiliardową karę za brak – wymaganych ustawą – zapasów paliw.

Jak ustaliły Wiadomości, pół roku po tej kontroli CBA zawiadomiło Prokuraturę Okręgową w Warszawie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez trzech kolejnych prezesów URE: Leszka Juchniewicza, Adama Szafrańskiego oraz obecnego szefa urzędu Macieja Sworę.

Juchniewicza śledczy podejrzewają o działanie na korzyść J&S Energy i wydanie spółce koncesji w sposób naruszający prawo, a Szafrańskiemu i Sworze zarzucają brak nadzoru nad przestrzeganiem przez J&S Energy warunków koncesji. Dwaj ostatni – podobnie jak Juchniewicz – nie chcą komentować sprawy.

Podobnie jak sama J&S Energy. „Spółka J&S Energy nie komentuje medialnych insynuacji w sprawach, które będą rozstrzygnięte przez niezawisłe sądy” – tak firma odpowiedziała na pytania dziennikarzy Wiadomości.

– W tej chwili możemy jedynie mówić o tym, że funkcjonariusze CBA prowadzą śledztwo, natomiast o szczegółach tego śledztwa w związku z tym, że ono ciągle trwa, mówić nie możemy – informuje rzecznik CBA Temistokles Brodowski.

Co ciekawe, opinii śledczych nie podzieliła początkowo prokuratura, która odmówiła wszczęcia postępowania. Po skardze CBA sprawa trafiła do sądu i dopiero ten nakazał prokuraturze zająć się sprawą. – Faktem jest, że sąd nie podzielił stanowiska prokuratora i nakazał prowadzenie postępowania – przyznaje prokurator Mateusz Martyniuk z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Czy prokuratura postawi zarzuty szefom URE? Nie wiadomo. Największe problemy może mieć Leszek Juchniewicz, który powinien wyjaśnić dlaczego i w jaki sposób mógł wydać koncesję firmie na podstawie przepisów, które wówczas jeszcze nie obowiązywały. Czy na podobne dziwne przywileje mogły liczyć też inne firmy czy tylko J&S Energy? I dlaczego?

 

http://www.tvp.info/wiadomosci/polska/nielegalna-koncesja-dla-js-energy

Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz