O stoczniach w Gdyni - perspektywicznie

avatar użytkownika Barres
Na początek proponuję wejść w Internecie na: http://mapy.eholiday.pl/mapa-gdynia-gdynia-gdynia.html i posługując się narzędziem z lewej górnej strony mapy zrobić powiększenie obejmujące obszar portowo-stoczniowy. Klikając opcję "Hybrydowa" uzyskamy dobre zdjęcie satelitarne. A teraz wyobraźnia do roboty. Co można zrobić z tak kapitalnym terenem ulokowanym na skraju trójmiejskiej aglomeracji? Tereny są wyposażone we wszystko, co potrzebne dla dużego kompleksu hotelowo-rekreacyjnego. Doki i nabrzeża portowe - po adaptacji - to wygodne cumowiska dla jachtów wszelkiego typu. Pochylnie to miejsca, w których można budować ekskluzywne apartamentowce niemal zwisające nad wodą. Miejsca po halach prod. czy magazynach portowych można wykorzystać podobnie, ale bez zwisania nad wodą. Żeby nie było wątpliwości - piszę o całym terenie od Falochronu Wschodniego do Oksywia. Ktoś powie: - A port wojenny? A stocznia Marynarki Wojennej? Niepotrzebne. Unia nas obroni. Dla złudzeń wystarczy port na Helu i orkiestra reprezentacyjna Marynarki Wojennej. Myślę, że podobną wizję da się roztoczyć dla stoczniowo-portowych kompleksów w Szczecinie... Jeszce jedno - niech nikt nie ma złudzeń, że piszę o przedsięwzięciach, które mają rozwiązywać problemy mieszkaniowe młodych Polaków. PS. Produkcja statków to kłopoty: fluktuacje w obszarze kosztów, podobnie ze zbytem gotowych jednostek i nie tylko. No i kto się odważy konkurować ze stocznią w Rostocku Wynajem apartamentów i inne związane z tym usługi, to strumień dochodów w miarę stały. Koszty osobowe funkcjonowania takiego biznesu w tym miejscu też będą niewysokie. Miejsc pracy ubędzie i w sile roboczej da się przebierać jak w ulęgałkach. A treści umowy nie znamy... Przykład Eureko pokazuje, że może w niej być wszystko. Obym się mylił. Pozdrawiam!
Etykietowanie:

32 komentarzy

avatar użytkownika FreeYourMind

1. Barres

myślę, że Twój scenariusz jest bardzo prawdopodobny. A co do siły orkiestry marynarki wojennej to wiesz, jakby tak mocno zadęła w puzony, to niejednemu wrogowi portki ze strachu by spadły, pozdr
avatar użytkownika Maryla

2. A treści umowy nie znamy... Przykład Eureko pokazuje, że może w

Barres,

rząd ustami swoich przedstawicieli nic nie mówi o umowie, nic, poza cena i "katarskim inwestorem" nie przekazano w informacjach.

Kto to jest ten "katarski inwestor" juz wiemy,

MOSSAD PRZEJMUJE POLSKIE STOCZNIE?

dalej nie wiemy, jaka umowa została zwarta i jak obwarowana prawnie.

pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Traube

3. Barres

Panowie z Izraela, którzy kupili obie stocznie znają się na robieniu pieniędzy. Nie trafiłem nigdzie na informacje wskazujące, żeby się szczególnie interesowali przemysłem okrętowym. Minister Grad uspokaja, że zadeklarowali oni gotowość kontynuowania produkcji stoczniowej, a wypowiadający się dla np. Dziennika stoczniowcy są zadowoleni i mają nadzieję. No dobrze, a jak nabywca dojdzie po paru tygodniach do wniosku, że woli jednak podjąć inną aktywność na terenach stoczniowych? Co wtedy? Unieważni się kontrakty, w których podobno jedynym kryterium była cena? Jestem przekonany, że ta dziwna spółka patrzy na te tereny czysto biznesowo. Gdyby chcieli budować statki, to bardziej by się opłacało zbudować stocznie w Tajlandii, Malezji czy Chinach. Na pewno więcej można zarobić wykorzystując obszary stoczni tak, jak to przedstawiłeś - przystanie dla jachtów, apartamentowce itd. Zresztą, gdyby na tych terenach nie było stoczni tylko jakieś nieużytki, to nikt by tam dziś akurat stoczni nie budował. Wychodzi na to, że rząd Tuska sprzedał kapitałowi z Izraela za grosze świetne parcele o atrakcyjnej lokalizacji. Stoczniowcy otrzymają zwolnienia z pracy, jakieś odprawy i będą w spokoju czekać na ponowne zatrudnienie. A jak się okaże, że kita, to będzie za późno na jakieś bunty. Dziś jest dla Tuska ważne, żeby jakoś sprawy ułagodzić do eurowyborów. Będzie się mógł chwalić, że uratował miejsca pracy i stocznie. Będzie narracja. A potem się sprawy rozejdą po kościach.
avatar użytkownika FreeYourMind

4. Traube

dokładnie tak.
avatar użytkownika Barres

5. Ad FYM.

Puzony orkiestry reprezentacyjnej Marynarki Wojennej to jednak nie to co trąby jerychońskie. Pozdrawiam!
avatar użytkownika Barres

6. Ad Traube

Wyliczyłem, że wyszło 150 zł za 1 m kw. uzbrojonych: terenu i akwenu. Jako premia dla nabywcy - urządzenia stoczniowe warte ciężkie pieniadze. Pozdrawiam!
avatar użytkownika kontrrewolucjonista

7. Stoczniowcy

Moim zdaniem ktoś powinien poinformować stoczniowców mających iść na debatę z Tuskiem o tym kim naprawdę jest ten inwestor. Cwaniak Tusk już pewnie jest instruowany przez swoich PR-owców żeby chwalić się że "znalazł inwestora który uratował stocznie" i że jego "skuteczne działania" "ośmieszają argumenty" "stoczniowych zadymiarzy". Jeśli ta debata odbędzie się przed kamerami i będzie pokazywana na cały kraj to pytanie ze strony stoczniowców czy Tusk wiedział kto naprawdę stoi za tym inwestorem pogrąży Tuska na całego.
avatar użytkownika Waits

8. kontrrewolucjonista

Właśnie dlatego - Thuskower już nie chce debaty...

Dla triumfu zła starczy by dobrzy ludzie nic nie robili.. E.Burke

 

avatar użytkownika Barres

9. Informacja dla stoczniowców.

E-mail o rozwijającej się u nas dyskusji na temat sprzedaży wysłałem do sekretariatu "Solidarności" w Stoczni Gdańskiej w piątek (15.05.)o godz. 13.50. Oczywiście z podaniem linków.
avatar użytkownika Maryla

10. Barres

jeżeli dojdzie do debaty, będą mogli spytac premiera bezpośrednio w sprawie. Jak beda mieli taka wole.Informację dostali, nasze pytania też. pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika basket

11. Goście

się tu osiedlą, albo będą swoją bazę chętnie odwiedzać. Z pewnością interes "turystyczny" będzie się kręcił należycie. Będzie też zapewniony "ład i porządek" - przez własne służby dobrze do takich działań wprawione. A może status eksterytorialny? "Mamy kontakty, zdolnych ludzi itd.. - załatwią sprawę". Lada dzień wokół terenu pojawią się tablice: Teren prywatny - wstęp wzbroniony! Tak to może wyglądać PERSPEKTYWICZNIE, a po kościach się na pewno nie rozejdzie, przeciwnie - ktoś już dostał w kość, i na tym nie musi być koniec. PS. Jak ktoś napisał: dobry premier, dobry minister, b.dobry premier - trochę drogo, ale kupiliśmy - dobry premier..baardzo.. Jeszcze nie ma obiecanej ustawy o zadośćuczynieniu? Miała być najpózniej...No tak, ale tu macie taki biznes.... PS2. O "domniemanych" właścicielach mówi się, że są obywatelami 4-tej potęgi militarnej na świecie, a jeśli chodzi o wpływy, to na jeszcze lepszej pozycji.

basket

avatar użytkownika Summa Ri

12. Traube

A może w "pakiecie wiązanym"(tajny aneks do umowy?) zostaną "odsprzedane" po promocyjnej cenie owe apartamenty dla działaczy PO z Wybrzeża.
avatar użytkownika Joanna K.

13. Przepraszam - czy ja mogę zakląć?

Potrzebny generał NIL - mamy wojnę proszę Państwa, żarty się skończyły. Czy ktoś to rozumie?

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski

avatar użytkownika Maryla

14. mamy wojnę proszę Państwa, żarty się skończyły.

@Joanna K otwartą wojne mamy od 2005 roku, tylko teraz mamy ostatni etap - dozynanie w taki sposób, zeby się juz nie podnieść. Ostatni etap. pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika marie

15. Warto zapytać Tuska dlaczego KE nic nie wie o sprzedaży

Stoczni Gdynia? Pewnie podobna sytuacja jest ze stocznią szczecińską. "Według Jonathana Todda, urzednicy Komisji dowiedzieli się o transakcji z prasy. Dlatego dopiero gdy Bruksela otrzyma wszystkie szczegóły tej sprzedaży, będzie mogła stwierdzić, czy odbyła się ona zgodnie z warunkami ustalonymi w listopadzie." http://www.pb.pl/a/2009/05/15/RMF_FM_KE_nic_nie_wie_o_sprzedazy_Stoczni_Gdynia2

Marie

avatar użytkownika Joanna K.

16. Marylu - ostatni etap niegdyś to była Syberia

wracaliśmy i stamtąd, chociaż mocno przetrzebieni. Myślę, że teraz rzecz może się powtórzyć. Blokersi nie będą brać w tym udziału, a bolszewia "naprodukowała" ich setki tysięcy. Trudno, obejdziemy się.

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski

avatar użytkownika Aspiryna

17. Panie Barres!

Ta cena to tragedia. Czy prawo handlowe, gospodarcze, nie przewiduje sankcji za sprzedaż gruntu, obiektów przemysłowych po cenie niższej niż "średnia"(bądź "najniższa" - brakuje mi odpowiedniego terminu) uzyskiwana w danej gminie dla analogicznych obiektów? Ile to przetargów trzeba ogłosić, by móc przyjąć cenę oferowaną, nieuwzględniającą wartości rzeczywistej, szacunkowej? Bardzo brakuje precyzji w tych moich pytaniach, ale wierzę, że Pan je zrozumie. Pozdrawiam:)
Tabletką w Imperium Zła
avatar użytkownika Maryla

18. Joanna K

Wg mnie nie jest tak źle, że niby my dinozaury, jestesmy sami :

 

 

 

to zdjecie z trybun stadionu ;) u Foxxa na blogu  znajdzie Pani opis sytuacji.

pozdrawiam!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

19. gdy Bruksela otrzyma wszystkie szczegóły tej sprzedaży, będzie m

ciekawe, moze byc jeszcze gorzej? A jak UE uzna, ze sprzedaz stoczni "nie odbyła się ona zgodnie z warunkami ustalonymi w listopadzie."? To co? może nam kasy ze sprzedazy zabraknąc na nałozoną na Polske karę? Robi sie coraz ciekawiej. pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Aspiryna

20. Pani Marylko, bo Polska jest warta

tyle co "minus koszta rozbiórki"! Słusznym jest więc, żeby nędzarze dopłacali swoim grabieżcom!
Tabletką w Imperium Zła
avatar użytkownika mariko

21. _Moi mili.

Stocznia w Szczecinie jest prawie w centrum miasta, moze 300 metrow od Walow Chrobrego, ktore sa znakiem TV Szczecin. 150.000 mil.zl to jest oddanie za darmo. Sama suwnica stoczniowa kosztowala 10 milionow dolarow. To jest rozpacz.
avatar użytkownika Maryla

22. Geszeft ze stocznią?

Zawsze zastanawiało mnie "szczęście" co poniektórych biznesmenów. Jak kupić  100 ha (z czego 20 ha to akwen) świetnie położonego terenu w Gdyni za 65 mln euro, czyli ok. 288 mln zł?

Kilka dni temu  minister skarbu Aleksander Grad z radością ogłosił, że "bezprecedensowy przetarg na majątek stoczni w Gdyni zakończył się sukcesem, bo z 31 elementów majątku stoczni, udało się sprzedać za 288 mln złotych" (cały majątek stoczni wyceniono na 307 mln zł).

Stocznię kupił, a raczej wylicytował, United International Trust B.V. Co to jest? Szybkie szukanie w necie i mamy wyniki, które raczej nie rozwiewają wątpliwości. United International Trust powstał w 2006 roku, ma wiele siedzib, w tym na Cyprze, Amsterdamie, Curacao, Arubie na Antylach Holenderskich, Anquilli, Irlandii. Na razie nic szokującego. Ale im głębiej w necie, tym robi się ciekawiej... UIT jest firmą zależną spółki Sapiens International Corporation NV . Ta z kolei zatrudnia byłych oficerów Mossadu i armii izraelskiej

Eli Reifman, Roni Al-Dor, Guy Bernstein, Yacov Elinav, Gad Goldstein, Hadas Gazit Kaiser, Uzi Netanel, Naamit Salomon, Ido Schechter... to ludzie, którzy nagle zapragnęli budować statki nad Bałtykiem :-)

Jakoś nie moge w to uwierzyć. Kto powiedział, że stocznia musi byc stocznią? Liczy się te kilkadziesiąt hektarów terenu, na których być może powstaną supermarkety  i czort wie, co jeszcze.

Z szybkiego rachunku wynika, że metr kwadratowy stoczni kosztuje w tej operacji ca. 360 złotych.

O Elim Raifmanie jest tu. Roni Al-Dor ma swoją wizytówkęw sieci.

Ciekawe, co na pytania o tych inwestorów odpowie stoczniowcom w poniedziałek premier Tusk?

 

http://tosz.salon24.pl/105685,geszeft-ze-stocznia

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Barres

23. Miła Pani Aspiryno!

W związku z Pani dramatycznymi pytaniami pozwolę sobie w pierwszej kolejności zasugerować nieśmiało o zachowanie spokoju. Sytuacja jest niewątpliwie trudna i dlatego wskazane jest zminimalizowanie zaangażowania emocjonalnego. Im większe trudności tym mniej emocji - tak jak w tatrzańskiej ścianie. Nie ma sytuacji beznadziejnych. Mamy pewne skromne doświadczenie w sprawie Farfała. Tam też chodzi o spółkę skarbu Państwa i marnotrawstwo. Nieco sprzyja nam sytuacja polityczna. LPR w Libertasie, konflikt Czuma - sędziowie. Pierwsza reakcja prokuratury jest interesująca. W sprawie stoczniowej muszę trochę poczytać i pomyśleć. Czytanie w domu, a myślenie w lesie. Coś w zarysie pokażę za dwa-trzy dni. Pozwolę sobie zasygnalizować jeszcze jedną ważną sprawę. Otóż w naszych działaniach istotna jest informacja adresowana do szeroko rozumianej publiczności. Zacznijmy zatem tworzyć bazę danych, zawierającą publiczne adresy e-mail. - towarzystwa regionalne różnego autoramentu, placówki edukacyjne, urzędy, jednostki policji czy wojska, ochotnicze straże pożarne, koła gospodyń wiejskich, gospodarstwa agroturystyczne itp. Tam wszędzie są ludzie Następnie warto opracować jeden próbny zestaw informacji o dyskusjach i inicjatywach BM24 i rozesłać jako propozycję abonowania przez stronę BM24. W żargonie internetowym taka informacja to newsletter. Jakaś część wysłanych informacji dotrze do rozumnych i przyzwoitych ludzi, którzy tu - w BM24 - zaczną szukać argumentów dla swego środowiska. Portal Stowarzyszenia Blogmedia24 nie może być miejscem hermetycznym. Pozdrawiam serdecznie! PS. Gdyby nie źródło tego powiedzenia, to zaproponowałbym Pani zasadę: gorące serce, chłodna głowa:) Nie wiem, czy ten znaczek :) jest adekwatny do mych intencji, ale zaryzykuję. Mam nadzieje, że nie oznacza jakiejś frywolnej propozycji.
avatar użytkownika Maryla

24. Portal Stowarzyszenia Blogmedia24 nie może być miejscem hermetyc

Barres, absolutnie takim nie ma zamiaru zostać.Wręcz przeciwnie, to zapisaliśmy w statucie i tego zamierzamy sie trzymać. Pozostaje tylko budowa miejsca , które wytrzyma tak duże zainteresowanie ;)jakie zamierzamy ściagnąć naszymi obywatelskimi działaniami . pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

25. ceny działek w Gdyni: 900zł/m2 - 22000zł/m2

ceny działek w Gdyni: 900zł/m2 - 22000zł/m2

więc wobec 360zł/m2, wydaje się, że Tuskowi coś na mózg padło lub dalszy ciąg "gansterki" KLD

http://www.locumnet.pl/nieruchomosci-sprzedaz/dzialki--gdynia-022062001-1/

2009-05-17 22:25 nowytor5 0 634

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

26. a propos portów

No to stało się. Teraz izrael ma kawałek granicy

na Bałtyku.Nie zdziwię się jak Izrael zbuduje sobie bazę marynarki wojennej, właśnie na Bałtyckim wybrzeżu.

2009-05-17 22:57 RudaKalina 0 454

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Aspiryna

27. Pani Marylko, Panie Barres!

Swego czasu w S24 próbowałam opowiadać coś tam, że fajnie by było stworzyć coś na kształt "biura dziennikarzy obywatelskich". Stworzenie i korzystanie z bazy publicznych adresów email,newsletter - to dopiero prawdziwe życie. To prawdziwe dziennikarstwo,to konkurencja dla merdiów. To stworzenie realnej siły opiniotwórczej. Ta wizja jest ABSOLUTNIE zgodna z moim wyobrażeniem jak należy wykorzystać intelektualny potencjał internetu. To, ze Blogmedia mogą i chcą się przekształcić w tym kierunku jest fantastyczne! Ten znaczek :) też jest fantastyczny! Więcej, ja go powielę tak: :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) Pozdrawiam najserdeczniej:))))))))))))))))))))))))))))
Tabletką w Imperium Zła
avatar użytkownika basket

28. Teraz wiadomo, że sprzedaż

obu stoczni, była prawdopodobnie tym słynnym Asem w rękawie Tuska!! Więcej - Asy były dwa - Gdynia/Szczecin. A na koniec: "Grad podziękował premierowi Donaldowi Tuskowi, przedstawicielom Ministerstwa Skarbu Państwa, ARP oraz załodze i przedstawicielom związków zawodowych Stoczni Szczecińskiej za zaangażowanie, dzięki któremu proces został doprowadzony do końca." Ilość absurdów jakie dziennie produkuje ten rząd jest imponująca.

basket

avatar użytkownika Maryla

29. czy Rami Ungar tym razem też wziął prowizję

Rami Ungar?

listopad 2006: "Dotarliśmy do nieoficjalnych informacji, z których wynika, że jeden z kluczowych udziałowców Stoczni Gdynia występuje także w innych rolach. O tym, że Rami Ungar jest izraelskim armatorem, który zleca Gdyni budowę statków dla siebie, wiadomo oficjalnie. Okazuje się, że jedna z firm Ungara był także pośrednikiem miedzy nim, a stocznią. Co to znaczy? Współwłaściciel stoczni zlecał dla siebie produkcję statków, za co naliczał sobie sutą prowizję - nawet 8 proc. wartości kontaktu.

- Z dokumentów wynika, ze prowizja wypłacona panu Ungarowi w 2004 roku to było 95 milionów złotych, w pierwszym kwartale 2005 roku to było 30 milionów złotych - mówi Arkadiusz Dziedzic, były doradca prezesa Agencji Rozwoju Przemysłu.

http://interwencja.interia.pl/news?inf=812445

Jedno pytanie: czy Rami Ungar tym razem też wziął prowizję od tej transakcji za pośrednictwo?

2009-05-17 23:44 Past News 9 60 njusy pasteryzowane past-news.salon24.pl

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

30. Nie są to jednak gwarancje na piśmie - stocznie

Kogo więc reprezentuje UIT? - Tylko nieoficjalnie można było usłyszeć dotychczas, że kapitał z Bliskiego Wschodu. Minister skarbu Aleksander Grad powiedział gazecie, że ma jasne gwarancje, iż w obu zakładach będzie kontynuowana produkcja stoczniowa. Nie są to jednak gwarancje na piśmie, gdyż zgodnie z wytycznymi Komisji Europejskiej przetarg wykluczał jakiekolwiek preferencje dla inwestorów planujących produkcję stoczniową, pisze "Rzeczpospolita".

http://biznes.onet.pl/0,1972439,wiadomosci.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

31. Po stoczniach Spółki Energetyczne

 

F5 Konsulting i kancelaria prawnicza Salans pomogą sprzedać Eneę

wnp.pl (Dariusz Ciepiela) - 18-05-2009 11:53
Ministerstwu Skarbu Państwa w drugim etapie prywatyzacji Enei pomoże konsorcjum złożone z firmy doradczej F5 Konsulting z Poznania i oraz kancelarii prawniczej Salans.
- Przetarg na wybór doradcy w drugim etapie prywatyzacji Enei ogłoszono 8 kwietnia br. Termin na składanie ofert upłynął 29 kwietnia i w tym terminie złożono 7 ofert. Po ich analizie, wybrano najkorzystniejszą, którą złożyło konsorcjum F5 Konsulting z Poznania i Salans Kancelaria Prawnicza - poinformował resort skarbu.

Firma F5 Konsulting doradcza już Ministerstwu Skarbu w prywatyzacji Nadwiślańskiej Spółki Energetycznej z siedzibą w Brzeszczach.

5 Konsulting rozpoczęła działalność w 1991 roku pod nazwą W. Frąckowiak i Partnerzy - Wielkopolska Grupa Konsultingowa. Spółkę założyli pracownicy naukowi i absolwenci poznańskiej Akademii Ekonomicznej (obecnie Uniwersytet Ekonomiczny). Adiunktem Katedry polityki gospodarczej i samorządowej poznańskiego Uniwersytetu Ekonomicznego jest dr. Sławomir Jankiewicz, członek zarządu Enei ds. ekonomicznych.

Czytaj więcej:     prywatyzacja | Enea

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Agamemnon

32. Z Tuskiem można debatować tylko o jednym:

kiedy podda się do dymisji dziś czy jutro?

Agamemnon ........................... Nieodpowiedzialny, kto głupiemu losy państwa powierzył.