Forpoczta śmierci

http://www.revoltadiscreta.pl/?onz-chce-w-polsce...-wiecej-cenzury-i-aborcji,446 "Anand Grover, specjalny wysłannik ONZ, badający poziom przestrzegania praw człowieka w poszczególnych krajach, po kilkudniowej wizycie w Polsce uznał, że sytuacja w naszym kraju jest zła. Czemu? Ponieważ wykonujemy za mało aborcji, niektórzy lekarze odmawiają wykonania tego "zabiegu" (powołując się na sumienie) oraz... rząd polski dopuszcza jeszcze do istnienia polskojęzycznych stron internetowych - takich jak Revolta Discreta - które występują jawnie przeciwko aborcji! O, zgrozo! Podczas swej wizyty w Polsce Anand Grover miał zwracać uwagę na takie kwestie, jak dostęp do opieki zdrowotnej, zwłaszcza na wsi, opieka psychiatryczna w więzieniach i sytuacja chorych na AIDS. Jednak patrząc na raport końcowy wysłannika ONZ, widać wyraźnie, że najbardziej interersowało go czy Polki mają nieograniczony dostęp do aborcji i czy czasem ktoś w tym dostepie Polkom nie przeszkadza. - Z niepokojem odnotowuję relacje o stronach [internetowych - przyp. red.] nienależących do administracji państwowej, które ingerują w dostęp do legalnej i bezpiecznej aborcji - powiedział wczoraj Grover. - Należy stwierdzić, że państwo zobowiązane jest do uniemożliwienia ingerencji stron nienależących do administracji państwowej w dostęp do legalnej i bezpiecznej aborcji. Państwo zobowiązane jest do stworzenia systemu gwarantującego wszystkim kobietom prawa do legalnych i bezpiecznych aborcji. - Ze szczególnym niepokojem - kontynuował swoje brednie "specjalista" z ONZ - odnotowuję liczne relacje i osobiste oświadczenia kobiet stwierdzających, że lekarze powołujący się na klauzulę sumienia odmawiają wykonania legalnych aborcji. Jeśli pracownicy służby zdrowia nie promują i nie chronią podstawowego prawa człowieka, państwo zobowiązane jest prawnie do zapewnienia możliwości korzystania z praw człowieka bez barier biurokratycznych opóźnień - twierdził Grover."