Zapytajcie premiera po prostu, kiedy to wejdzie w życie ?
stagaz1, czw., 14/05/2009 - 13:11
To jest moja podpowiedź dla związkowców, którzy wezmą udział w debacie z Donaldem Tuskiem. Pytanie wydaje się niesłychanie proste, jak umysł mohera. Ale dla premiera z Platformy, partii niezliczonych obietnic, wielokrotnie ponawianych i przesuwanych na coraz to inne terminy, to jest pytanie sakramentalne. Mało tego, dla niego to jest pytanie uniwersalne, studzienno - głębinowe, przepastne jak worek bez dna. Z dotychczasowej praktyki bowiem wynika, że dla tego rządu jest to pytanie fundamentalne, jak o wymiar otchłani kosmosu.
Przy tym nie chodzi o to, żeby wprawić premiera w zakłopotanie, broń Boże ! Rzecz w tym, ze minęło już osiemnaście miesięcy rządów Donalda Tuska i pytanie jest już jak najbardziej usprawiedliwione. Bo jest merytoryczne zarówno wobec obiecanek przedwyborczych, jak i powyborczych, równie dobrze można je zadać w kontekście wprowadzenia euro, chemicznej kastracji pedofilów, jednego okienka dla załatwienia działalności gospodarczej oraz kredytów, które wam obiecał spłacić rząd, gdy stracicie pracę.
Dotyczy jak najbardziej i podatku liniowego z ulgą prorodzinną, ustawy medialnej, która ma uniezależnić media publiczne od polityków, jak i wpływania Polski na światowy rynek miedzi (kto pamięta tę obietnicę złożoną przez Tuska pod palącym słońcem Peru ?). Można i nawet trzeba koniecznie je zadać w kwestii wybudowania nowoczesnej sieci autostrad, dróg ekspresowych, mostów i obwodnic oraz upowszechnienia internetu, a również radykalnego podniesienia płac budżetówki oraz przyszłości waszej stoczni, która co i raz ma się już, już rozstrzygnąć i nawet dzisiaj mówił premier o swoich najlepszych intencjach w tej sprawie.
Można postawić każdy, choćby najbardziej egzotyczny dla was problem, który kiedykolwiek obiecał załatwić premier i pytanie to będzie uzasadnione – czy obietnica pomocy w rozwiązaniu problemów litewskich Polaków, czy zwrot majątków Żydom, czy drugą Irlandię. Nawet w kontekście całego budżetu państwowego – pytanie, kiedy on wejdzie w życie też będzie zasadne.
Natomiast w żadnym wypadku nie pozwólcie premierowi na klepanie jego mantry w stylu, że PiS, że prezydent, że Pawlak, że Unia, że koń, że drzewo, że kryzys. Jeśli jednak zacznie ten swój polityczny różaniec mamrotać, to wy na każdy wykręt odpowiadajcie, że minęło już osiemnaście miesięcy jego rządów, przygotujcie sobie mały, gustowny transparencik z tym napisem : OSIEMNAŚCIE MIESIĘCY RZĄDÓW WIĘKSZOŚCIOWEJ KOALICJI i pchajcie mu bezustannie w oczy.
Nie dajcie się zbyć pokrętnym zagrywkom, które zaczynają się mniej więcej tak - "mam nadzieję, że na przyszłym posiedzeniu sejmu, senatu, komisji trójstronnej" albo "moim zdaniem decyzja powinna zapaść" albo "okazuje się , że są procedury" albo "wszyscy mamy świadomość, że" i tym podobnym frazesom. W ciągu osiemnastu miesięcy przy władzy można przenieść Tatry nad Bałtyk albo odwrotnie. Nie, wy powtórzcie pytanie: Panie premierze, kiedy to wejdzie w życie ?
I gdyby udało wam się zmusić Donalda Tuska do posługiwania się mową ludzi, to już zwyciężyliście, bo tego jeszcze nikt od niego nie usłyszał. I może tak być, że spełnicie chrześcijański uczynek wobec bliźniego, gdyż wielki ciężar spadnie z serca premiera i zacznie mówić ludzkim językiem, takim jak wy mówicie. Być może od tej pory zacznie używać pospolitych zwrotów i fraz zrozumiałych dla was : "wiem, nie wiem, jutro, za miesiąc, za pół roku, tak, nie, czarne, białe" i tym podobnych. Na samym końcu zaś możecie jeszcze zapytać premiera - kiedy on sam wyjdzie wreszcie z telewizora, a wejdzie w życie.
- stagaz1 - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
11 komentarzy
1. Stagaz1
Pozdr.
-------------------
GW nie kupuję.
TVN nie oglądam.
TOK FM nie słucham.
Na Rysiów, Zbysiów i Mira nie głosuję.
2. Przemo
3. Pytanie wydaje się niesłychanie proste, jak umysł mohera.
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
4. Mam takie podskórne przeświadczenie
5. I gdyby udało wam się zmusić Donalda Tuska do posługiwania się
6. Podczepiam się pod dyskurs...
7. Zapytajcie, czy to nie jest "zakup próbny" stoczni,
Marie
8. box2008
9. Barres
10. Marie
11. Zobaczymy, jak będzie...