Senator PO: Zobowiązanie podpisałem "machinalnie"

avatar użytkownika Maryla

Oskarżony przez IPN o kłamstwo lustracyjne senator PO Zbigniew Pawłowicz mówi przed sądem, że w 1977 r. "machinalnie" podpisał zobowiązanie do współpracy z WSW, traktując to jako element wyjazdu na misję ONZ na Bliski Wschód.

Pierwsza rozprawa odbyła się przed Sądem Okręgowym w Bydgoszczy. Gdyby sąd uznał, że parlamentarzysta zataił współpracę z kontrwywiadem wojska PRL, straciłby mandat i na okres od 3 do 10 lat nie mógłby pełnić funkcji publicznych.

W grudniu 2007 r. w katalogach osób publicznych IPN ujawniono, że Pawłowicz był zarejestrowany w 1977 r. jako tajny współpracownik Wojskowej Służby Wewnętrznej, czyli kontrwywiadu wojska PRL, ps. "Pawlik". Według katalogu współpracę rozwiązano w grudniu 1977 r. z powodu "braku możliwości"; teczkę pracy TW zniszczono; zachowała się zaś teczka personalna TW.

Zapisy dotyczą okresu, kiedy Pawłowicz pracował jako lekarz w Polskim Polowym Szpitalu w Egipcie pod flagą ONZ. We wtorek senator mówił, że WSW przedłożyło mu do podpisu deklarację współpracy podczas kilkumiesięcznych przygotowań do wyjazdu, prowadzonych w Budowie koło Złocieńca (Zachodniopomorskie).

- Podczas spotkania z nieznanym mi wówczas oficerem, przedłożono nam do podpisu formularze deklaracji. Podobnie jak inni, znajdujący się wraz ze mną w sali koledzy, podpisałem tam gdzie kazano, bo rozmaitych dokumentów podpisywaliśmy wówczas bardzo dużo; traktowałem to jako element związany z wyjazdem w rejon dużego zagrożenia konfliktem - powiedział Pawłowicz.

Zapewnił jednocześnie, że uczynił to "machinalnie", nie wczytując się w treść deklaracji i nie traktował jej nigdy jako zobowiązania do współpracy z kontrwywiadem. Przyznał jednocześnie, że znajdujący się pod dokumentem odręczny podpis pseudonimem jest jego autorstwa, ale złożył go "bo takie otrzymał polecenie od starszego stopniem".

PAP
http://www.rp.pl/artykul/55271,304391.html
Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika Traube

1. Maryla

No, czepiasz się faceta:) Wszyscy tak robili, starszy stopniem kazał... A senator pewnie przykładny z niego. Robi, jak wszyscy. I te polecenia od "starszego stopniem" wykonuje. A Ty mu jakieś tam machinalnie podpisane kwity sprzed pół wieku wypominasz! Pozdrawiam,
avatar użytkownika Maryla

2. No czepiam się ;) wszyscy palili, ale się nie zaciągali

od tego palenia dostali amnezji, no i ten wyższy stopniem. Rozkaz to rozkaz! pozdrawiam ;)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl