Dziękuję bardzo administratorom!

avatar użytkownika Anonim
Dziękuję bardzo za umożliwienie mi pożegnania się z blogerami i wymianę uprzejmości. Rozumiem, że wątek został zamknięty by nikt nie popsuł pięknej uroczystości pożegnania. Zatem żegnam wszytskich zbiorowo i zapraszam na mój blog http://yarrok.blogspot.com/ oraz gościnny http://www.blogpress.pl/ gdzie można oczywiście spokojnie podyskutować (nikt pospiesznie nie zamyka wątków na forum) Pozdrawiam Yarrok
Etykietowanie:

11 komentarzy

avatar użytkownika michael

1. Jak to zrobiłeś,że ta strona jest zablokowana?

I raz nie można jej znaleźć, a raz tak?
avatar użytkownika Yarrok

2. michael

Czy to aby do mnie to pytanie???! Ja tu nie jestem administratorem :) A temat jest widoczy w wątkach na formu. Pozdrawiam.
avatar użytkownika Foxx

3. Jeszcze nie wiemy do kogo

Ja np. jestem tu administratorem, z racji urlopu do końca tygodnia obecnym głównie rano i/lub wczesnym popołudniem, a więc wczoraj wieczorem off-line. Natomiast zdarzają się takie rzeczy, jak ilustracja wklejona we wpis jednego z blogerów, którego notki są tu agregowane, a który od dawna na jest aktywny na BM, przekierowująca na SG blogpressu (ilustracją była okładka książki). W oryginalnym tekście na blogu autora przekierowania nie było. Każdy wybiera swoje sposoby działania i promocji, jednak w takich okolicznościach przyrody, spytać nie zawadzi. A za współpracę, ze swojej strony również dziękuję :) I pozdrawiam.
avatar użytkownika Bernard

4. Yarroku

Z pożegnalną notką blogową Rzepki też było podobnie (a była to niekonfliktowa notka pożegnalna). Komentować było co prawda wolno, ale notka została zwalona do słynnej "piwnicy", żeby nie rzucała się w oczy i nie zakłócała ogólnie miłej atmosfery. Tak więc człek który tu administrował, jak również w którego domu zawiązało się Stowarzyszenie nie dostąpił zaszczytu normalnego traktowania. Twoja notka była na forum, więc z założenia nie pojawia się na SG, ale widać szkodziła atmosferze. A blogerzy są jak dzieci, jeszcze moga sobie zrobić krzywdę jak poczytają jakieś niestosowne treści, napisza coś niestosownego. Po co to komu. pozdrawiam Bernard
avatar użytkownika Bernard

5. Foxx'ie

jeżeli już tu jesteś. Jest kłopot z agregacją moich notek z blogspota (nie z S24, więc problem leży po stronie BM24 - czyzby agregacja została wyłączona?. Generalnie jestem leniwy by robić to ręcznie no i zawsze istnieje zagrożenie, że po wpisaniu ręcznie jednak sie zagreguje i wówczas są dwie takie same). pozdrawiam Bernard
avatar użytkownika Yarrok

6. Bernard

Smutne to... Ale dzieki temu wzrasta przekonanie o trafności mojej decyzji. Pozdrawiam :)
avatar użytkownika kazef

7. "wzrasta przekonanie o trafności mojej decyzji"

Generalnie wszystko teraz wzrasta. Wiosna przyszła... Pozdrawiam.
avatar użytkownika Bernard

8. Foxx'ie ale mnie ubawiłeś :):):) ale też szacun

doczytałem Twój post. Chyba nie mnie miałeś na myśli, bo ja linki podaję jawnie i się ich nie wstydzę. Poza tym nie podawałem ostatnio żadnych książek. Bo tak się zastanawiałem czy to o mnie. Ale rozumiem, że to działanie nieetyczne, a może nielegalne? Usunęliście wpis? A może tylko linkę? Nawet pan Krawczyk tego nie robił :) W związku z tym rozumiem, że Maryla wystosuje przeprośny mejl do pana Krawczyka z S24 w sprawie banerów BM24 (nomen omen wykonanych przez Yarroka) i usunie wszystkie linki ze wszystkich swoich postów w S24 prowadzących do BM24? Nie? A to szkoda... Ale Foxx'ie już tak serio - szacun. Jesteś jedyną osobą z władz BM24 która podziękowała Yarrokowi za owe 41 tygodni współpracy. Mam nadzieję, że to nie ty maczałeś palce w blokadzie komentarzy pod poprzednim postem Yarroka.
avatar użytkownika Foxx

9. Nie miałem na myśli Ciebie

, bo się tu udzielasz. Widzisz, ja generalnie wszystko piszę otwartym tekstem - tym razem nie podałem nicka, bo jest to bloger pozostający zupełnie z boku całej historii i nie komentujący na BM24 od bardzo dawna. Nie zauważyłem też problemów z agregacją Twojego bloga - wykonuję ją ręcznie (jak wszystkie, chociaż prace nad zmianą tego stanu rzeczy są w toku)i albo jest info, że jest nowy wpis na blogu, albo że nie ma, sam wiesz. Z wyłączoną agregacją portal "odziedziczyliśmy", o czym pewnie również wiesz. Spoko - nie ma problemu. Z notką Rzepki było zupełnie inaczej, niż Yarroka - przeniosłem ją na sam dół SG, o czym od razu napisałem podając powody. Co wiesz także. Ogólnie siedzę sobie na urlopie w lesie i mam znacznie ciekawsze sprawy na głowie. Natomiast rzecz, o której wspomniałem w pierwszej odpowiedzi Yarrokowi widziałem na własne oczy i osobiście zmieniłem przekierowanie z blogpressu na google.pl. Jak napisałem w jednym z maili - już nie będę się wdawał w dyskusje. Powtarzam też, że każdy się promuje jak chce i potrafi. Z mojej strony to wszystko - idę marynować schab i łopatkę.
avatar użytkownika Bernard

10. Foxx'ie życzę smacznego

1. Ciekawy byłem, czy to Ty zablokowałeś komentarze pod pożegnalnym postem Yarroka (przypomnę współzałożyciela BM24, autora wielu prac graficznych wykorzystywanych na portalu itd.). Czyli rozumiem, że to nie Ty. Ciekaw jestem czy akceptujesz takie postępowanie. 2. Co do agregacji to po prostu zastanawiam się, czy mam wrzucać je ręcznie, czy tez czekać, ostatnio czekałem a potem wrzuciłem ręcznie. Mam wrażenie, że inne notki agregowały się jakby szybciej, ale może po prostu jestem przewrażliwiony. 3. To bardzo ciekawe co napisałeś. Naprawdę sam to zrobiłeś? Sam zmieniłeś link który ktoś umieścił we własnej notce? Nie zrobił tego autor wpisu tylko Ty? Znaczy że zaingerowałeś w czyjąś notkę zmieniając ją bo Ci się nie podobał link?! No, tego to nawet Gniewomir i pan Krawczyk nie robili. Wywalali całe notki lub komentarze, blokowali blogi itd., ale nie przypominam sobie, by własnoręcznie je modyfikowali, bo nie podobała im się treść!!! Nie wiem co to za blog i mnie to nie interesuje, ale muszę Ci powiedzieć, że to żenada do szóstej potęgi. pozdrawiam Bernard
avatar użytkownika Anita_C

11. małostkowe

Jest w całej tej sytuacji przyczepiać się o to, że ktoś kto zbudował ten portal podaje link. Przypominam, że były całe afery o to, że na S24 nie chcą "promocji" BM24. Oparło się nawet o rozmowę z Igorem Janke, który muszę przyznać, wykazał o wiele więcej zrozumienia i był mniej małostkowy, a miał do czynienia z osobami "obcymi". Jak Benrard, pozostaję w szoku. Mimo wszystko. Mimo, że w związku z ostatnią koincydencją zdarzeń dziwić się nie powinnam.