GRONKIEWICZ-WALTZ ZAKAZAŁA „POLSKIEGO ŚPIEWANIA”!
Urzędnicy prezydent Warszawy, Hanny Gronkiewicz-Waltz (PO), zakazali organizacji koncertu „Polskie Śpiewanie” na placu Zamkowym. Impreza odbędzie się o tej samej porze (2 maja o godz. 15) w kinie Palladium przy ul. Złotej 9. Prosimy o powiadomienie znajomych!
O zmianie miejsca koncertu prosimy poinformować wszystkich swoich znajomych, którzy zamierzali udać się na „Polskie Śpiewanie”. Najlepiej zrobić to e-mailem bądź SMS-em.
Program i przebieg koncertu pozostaje ten sam. Spotykamy się 2 maja o godz. 15, tyle że w kinie Palladium przy ul. Złotej 9. Na estradzie wystąpią Andrzej Rosiewicz, Dominika Świątek, Marcin Wolski oraz zespoły folklorystyczne. Wspólnie będziemy śpiewać pieśni patriotyczne – coraz mniej chętnie widziane, jak widać, w III RP Donalda Tuska. W koncercie wezmą także udział dzieci niepełnosprawne, które miały zaprezentować swoje talenty artystyczne na placu Zamkowym.
- Tak naprawdę głównie dla tych dzieci postanowiliśmy nie odwoływać imprezy, tylko przenieść ją do kina Palladium. Wciąż jednak nie wiem, jak mam im powiedzieć, że nie wystąpią przed Zamkiem Królewskim - mówi portalowi Niezalezna.pl Anita Czerwińska, organizator imprezy.
Udział w koncercie to nie tylko okazja do świętowania Dnia Flagi wspólnie z piosenkarzami i dziećmi, lecz także forma protestu przeciw wzmagającej się cenzurze ze strony państwa rządzonego przez Platformę Obywatelską. Urzędnicy Hanny Gronkiewicz-Waltz zakazali bowiem organizacji imprezy na placu Zamkowym pod pretekstem niedopełnienia formalności, choć wcześniej zapewniali, że pod względem administracyjnym nie ma żadnych uchybień.
Wielce prawdopodobne, iż prawdziwym powodem skandalicznej decyzji magistratu są publikacje dotyczące Hanny Gronkiewicz-Waltz i jej kolegów z PO, zamieszczane m.in. w „Gazecie Polskiej” i na portalu Niezalezna.pl (patronach medialnych „Polskiego Śpiewania”).
Zakazanie jedynego na taką skalę patriotycznego koncertu w kraju to nie pierwsze wybitne „osiągnięcie” najgorszego prezydenta w historii Warszawy. Wcześniej Hanna Gronkiewicz-Waltz wykazała się m.in. wypłaceniem gigantycznych nagród dla swoich biurokratów (ponad 57 mln zł), chaotycznym remontem Warszawy, pomocą (za pieniądze podatników) koncernowi ITI, ustawianymi konkursami w ratuszu, niszczeniem tradycyjnego handlu, wydaniem 100 tys. zł na „Plan Działań na rzecz Zrównoważonego Zużycia Energii” (walka z nieistniejącym globalnym ociepleniem) oraz neutralizowaniem „negatywnych mocy” na skrzyżowaniach poprzez instalację radiestetycznych „odgromników”.
Przypominamy także, iż koncerty z cyklu "Polskie Śpiewanie" organizowane są bez żadnej pomocy państwa i miasta - w przeciwieństwie do takich ważnych dla Hanny Gronkiewicz-Waltz uroczystości jak Dzień Ziemi czy Święto Europy.
Sponsorami imprezy są Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe oraz SKOK Stefczyka. Patronat medialny nad koncertem, zorganizowanym przez „Niezależną Gazetę Polską”, objęły portal Niezalezna.pl, "Gazeta Polska" i "Nowe Państwo". Patronat honorowy sprawuje Michał Kamiński, kandydat do Parlamentu Europejskiego (na podstawie umowy z Komitetem Wyborczym PiS).
Warszawa, kino Palladium (ul. Złota 9), sobota 2 maja 2008 r. godz. 15.00.
http://www.niezalezna.pl/article/show/id/19997
- Zaloguj się, by odpowiadać
8 komentarzy
1. Gronkowietz Hospicyjny
Dla triumfu zła starczy by dobrzy ludzie nic nie robili.. E.Burke
2. trza było zrobić festwal
3. Za to pienia żydowskie,
basket
4. Info
5. A gdyby tak spontanicznie
6. HGW w 2007 roku - protest pielęgniarek i stoczniowcy w 2009 r
TVN24
Ciemniak , Bukiel, Underman - przywódcy protestu
(Bukiel ostatnio schował sie za Undermana - nawet fotki zniknęły)
Lekarze są zadowoleni, że minister rozmawia z nimi o planach ponadzakładowego układu zbiorowego.W centrum partnerstwa społecznego "Dialog" trwają rozmowy ministra zdrowia Zbigniewa Religi ze związkowcami ochrony zdrowia.
OZZL zaproponował ministrowi zdrowia spotkanie na ten temat we wtorek. Do tego czasu Religa ma się zastanowić, co w układzie się znajdzie, zwłaszcza, na jakim poziomie zostaną ustalone płace minimalnych lekarzy i pielęgniarek.
Tyle z "frontu walki". A co sie dzieje na zapleczu, co z reformą ?
Franek na swoim blogu podał wyniki spotkania w Warszawie, niestety, nie sa pocieszające, wszystko w powijakach :
Spotkanie – Debata w PKPP (Polska Konfederacja Przedsiębiorców Prywatnych) „Lewiatan” – Temat „Pielęgniarki i lekarze na ulicy czy chodzi tylko o pieniądze”
Dość ciekawa debata , niestety w „kameralnym gronie” . Tematy dotyczące : Ubezpieczeń, Organizacji systemu, Koszyka świadczeń . Pojawiło się „silne” postanowienia zorganizowania (dołączenia) „Okrągłego Stołu dotyczącego zmian w Służbie Zdrowia” . Dziś wiadomo że bez tego nie uda się dokonać żadnych zmian. Były obecne media. Spodziewam się mocnego akcentu PKPP Lewiatan w pracach tego zespołu. Eksperci rozmawiali z praktykami. Pojawiły si ę też postulaty co zmienić. Przewiduje si e podział zadań na
Wizyta w AOTM (Agencja Oceny Technologii Medycznych)
Ten „Akt” okazał się najsmutniejszy. Dowiedziałem się że to co „powstało” i zostało ogłoszone jako Koszyk Świadczeń Gwarantowanych – to opracowanie które MUSI być Bardzo dokładnie zweryfikowane. Minister Zdrowia „na wyrost” podał że jest to „końcowy” dokument. Geneza (Kulisy są mi znane – nie jestem upoważniony do ujawniania ich) powstania tego zbioru (spisu) upoważnia do zmiany tego w opracowanie mogące w przyszłości służyć jako „miernik” (wyceniony) w rozliczeniach.
Znalazłem się w gronie kilku ekspertów którzy mają opracować (ujednolicić) technologię liczenia kosztów które pomoże wycenić ten „Spis”. Wydaje się jednak że musi on ulec totalnej weryfikacji. Można powiedzieć że NIE MAMY jeszcze Koszyka … Mamy „coć” co może posłużyć do jego opracowania.
http://gajek.salon24.pl/index.html
Przynajmniej wiemy, na czym stoimy.
Jestem przeciwna wprowadzaniu do systemu kolejnych kwot bez reformy.
Rząd przyciśnięty, z jednej strony protestujący, z drugiej chory Religa, który chce załagodzić spór i stoi po stronie protestującego środowiska.
Mam nadzieje, że Premier nie ulegnie ani na grosz - to by otworzyło furtkę dla kolejnych roszczeń.
Mam nadzieje, że decydujący o porozumieniu wezmą pod uwagę opinie ekspertów. Dzięki Frankowi znamy prawdziwą sytuację. Lepsze to, niż beznadziejne relacje z cyrku trawnikowego.
Frankowi można zaufać , nie jest "gwiazdorem"
ps. juz wiadomo, ze "trawnikowy ptotest" był nielegalny
Nasi kontrolerzy mają dostać dokumenty w sprawie manifestacji pielęgniarek jutro rano - przyznaje Jacek Sasin.
Jak nieoficjalnie dowiedział się "Wprost", ustalenia kontroli wskazują, że pielęgniarki kilka dni manifestowały nielegalnie. Nie miały bowiem na to zgody prezydent Warszawy.
http://wiadomosci.onet.pl/1566118,11,item.html
Media, a w szczególności TVN 24 trzymały w napięciu przez tydzień całą Polskę.
Brutalny atak policji, odizolowane od świata i prześladowane pielęgniarki, które weszły z petycją i nie wyszły z Kancelarii Premiera.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka, międzynarodowe organizacje, RPO.
Wiadomości z frontu 24 h. Od pierwszej nocy, kiedy kilka pielęgniarek ułożyło sie z materacami i śpiworami na jezdni - podgląd - okienko na ekranie .
Później transmisja z symbolami - "godzina 19 mniut po ", "okno", 'górnicy z Solidarność 80".
Dziwnie nie pasowała do tych symboli, które miały przekonać oglądających, ze oto przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu spontanicznie organizuje sie protest na miarę 'Solidarności" z 1980 roku, Jolanta Kwaśniewska "Beza".
Ale co wybrzydzać, wszak to Olejniczak z Napieralskim usiłowali w zeszłym roku zawłaszczyć symbol tamtych lat - postulaty spisane przez strajkujących stoczniowców.
Właściwie był to protest "gastronomiczny" - na zewnątrz protestujących dokarmiała prezydent Warszawy z PO wspólnie z SLD, które fundowało hot dogi, wewnątrz , w tajemnicy przed tłuszcza trawnikową, podjadały na koszt Premiera 'porwane okupantki".
Gdyby nie epizod bieliźniano-higieniczny, protest można by śmiało określić gastronomicznym.
Dzisiaj ujawniono menu nieproszonych gości Premiera:
pierwszego dnia protestu (we wtorek 19 czerwca) "protestujące w gmachu pielęgniarki otrzymały kolację - kanapki (z wędliną, łososiem, białym serem, pomidorem, ogórkiem, papryką, sałatą) i, ponownie, kawę, herbatę i wodę". Śniadania podawane były codziennie i wyglądały podobnie jak wtorkowa kolacja. Do obiadów, określanych w oświadczeniu jako "ciepły posiłek" zaliczono barszcz czerwony zabielany (czwartek), zupę zacierkową (piątek), pomidorową z makaronem (sobota), kapuśniak z młodej kapusty (niedziela), fasolową z ziemniakami (poniedziałek).W tym skrupulatnym wyliczeniu znajdują się również: kawa "po turecku", fasolka po bretońsku, "parówki na gorąco" i krupnik podany "na wyraźne życzenie" w środowy wieczór.
Poza informacjami dotyczącymi jadłospisu, w oświadczeniu opublikowanym na stronach rządowych, możemy przeczytać, że pracownicy kancelarii, by ułatwić prowadzenie negocjacji, udostępnili telefon stacjonarny, z którego konsultowały się między innymi z działaczami OZZPiP oraz FZZ. Rząd informuje również, że "przez cały wieczór panie pielęgniarki prowadziły liczne rozmowy telefoniczne", a strajkujące udzielały wywiadów, m.in. wystąpiły w "Kropce nad i" w TVN 24.
Nic dziwnego, ze minister Religa, przebywający na rekonwalescencji, nie mógł by spokojnie znieść tych tortur, stosowanych przez kolegów z Rządu.
Odżywiał sie sam, nie darł się co pól godziny, nie sterczał w hałasie tamtamtów, gwizdków , pracował nad reformą.
<!-- onet('adsGet2') //--Jak przyznał,
Po ogłoszeniu menu drukiem , konsumentki złożyły deklarację, że opiszą własne wrażenia smakowe.
Podobno zupa była za słona, a jajecznica ze zbyt małej ilości jajek.
A może zbyt dużej, dlatego lekarz musiał przepisać sylimarol?
Po ogłoszeniu menu mozemy spodziewać sie protestu części zewnętrznej , trawnikowej, protestu gastronomicznego.
Prezydent miasta nie była tak hojna. Reklamacja ma być rozpatrzona do 15 sierpnia.
http://wiadomosci.onet.pl/2427742,relacjetv.html
http://maryla.salon24.pl/35822,religa-czuje-sie-dobrze-bo-nie-ogladalem-tv-menu-porwanych
TVN24
- Kochane, to nie koniec - powiedziała szefowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych (OZZPiP) Dorota Gardias po wyjściu z Kancelarii Premiera do strajkujących pielęgniarek. - O tym jak byłyśmy traktowane opowiemy kiedy indziej. Jesteśmy w tym samym punkcie co byliśmy tydzień temu - dodała.
Wszystkie propozycje szefa rządu, by rozmawiać o sytuacji w służbie zdrowia poza kancelarią, w Centrum "Dialog" przy ul. Limanowskiego zostały przez pielęgniarki odrzucone. Siostry nie przybyły na żadne z tych spotkań. Domagały się rozmów w kancelarii premiera.
- Nie ma żadnych deklaracji rządu, jutro dalszy ciąg rozmów - dodała. Gardias zaapelowała do osób w miasteczku namiotowym, by nie opuszczali swojego miejsca.
Trzy pielęgniarki okopujące pokój w kancelarii premiera zdecydowały się podjąć strajk głodowy. -
Oczekujemy na spotkanie w Kancelarii Premiera- powtarzają. -
Interesują nas partnerzy poważni, którzy nie łamią prawa- odpowiada premier Jarosław Kaczyński i uzależnia rozmowy z siostrami od opuszczenia przez nie budynku Kancelarii.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. Bufetowa zapomniala
Wojciech Kozlowski
8. A "Nasza Polska"...