Oddaj 1% podatku na Platformę Obywatelską

avatar użytkownika Tomasz Węgielnik
Założycielka Instytutu Spraw Publicznych, aktualnie kierująca nim ze stanu zawieszenia jest kandydatem partyjnym w wyborach politycznych. Włącza w kampanię eurowyborczą również swój "niezależny NGO", wpuszczający w przestrzeń publiczną "obiektywny" raport na temat kandydatów na posłów do Brukseli. Instytucja którą kierowała lub kieruje prof Bobińska (nic nie słyszałem o zawieszeniu członkostwa w zarządzie fundacji) korzysta z wyjątkowych udogodnień finansowo - fiskalnych, które należą się organizacji non - profit. Instytut Spraw Publicznych realizuje usługi za budżetowe pieniądze (ekspertyzy dla Urzędu Komitetu Integracji Obywatelskiej) zlecane przez rząd PO- PSL oraz realizuje programy "badawcze" finansowane przez fundusz ekspercki P.O. Retorycznym zagadnieniem pozostaje więc poziom obiektywizmu proponowanych w takim wypadku "usług analitycznych"oraz sygnowanie ich gryfem NGO. Jeszcze bardziej podejrzana etycznie jest sytuacja w której wzmiankowana NGO kierowana przez nieukrywającego już swoich poglądów polityka, obficie finansowana przez budżet państwa dodatkowo zbiera 1% podatku przeznaczonych na organizacje pożytku publicznego. W związku z powyższym namawiam wszystkich na wpłacania swojego 1% i ewentualnych darowizn na konta Instytutu Spraw Publicznych. Jeśli chcecie Państwo przyczynić się do budowania dysfunkcjonalnego systemu NGO w Polsce, to macie Państwo szansę, wpłacajcie swoje pieniądze na wiodący w żerowaniu na fundusze europejskie NGO, deformującej ordynarnie swoje "badania" przez wpływy polityczne.

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. poziom obiektywizmu proponowanych w takim wypadku "usług anality

dotychczasowe tez były mało wiarygodny, jezeli weźmiemy 'ekspertyzy"za czasów rządu PiS, a obecnej władzy. "Cnota wstrzemięźliwoŚci" nagrodzona stołkiem w PE? pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Selka

2. Jaka demokracja - takie NGO :)

I jakoś nikt z "pracowników mediów" nie czuje się zbulwersowany tym faktem? Jakie to do jasnej..... NGO? Podatnicy polscy ze swoich pieniędzy mają finansować działalność, która - sama antypolska, wspiera antypolską opcję polityczną? Makiawelizm w czystej postaci. A tak poza tym - to ta szumna, napompowana nazwa "Instytut", (tak jak z "Instytutem" Lecha Wałęsy) - to semantyczna deprecjacja autentycznych placówek naukowych; ale co tam: gawiedź (czytaj hołota) ma wierzyć na słowo i kłaniać się w pas. A poza tym ta nazwa ma ściemniać - żeby udawać, że jest to PAŃSTWOWA PLACÓWKA NAUKOWA! (tak odbiera to większość ludzi). P.S. Jak prof. Religa założył Fundację Kardiochirurgii w Zabrzu - to pewnie nawet mu do głowy nie przyszło, żeby kompromitować się i nadawać przedsięwzięciu nazwę "Instytut" - choć ta prywatna w końcu fundacja działa od lat jak pełnoprawny instytut naukowy i na dodatek wykonuje unikalną produkcję (non-profit) zastawek i protez biologicznych dla oddziałów kardiochirurgicznych w Polsce. No - ale On był autentycznym naukowcem, który nic sobie sztucznie "dodawać" nie musiał.

Selka

avatar użytkownika Pelargonia

3. No to powiem dowcip:

Dziennikarz GW zbierał dane do sondażu na jednej z warszawskich ulic. Zaczepia więc jednego z przechodniów i pyta: - Gdyby Panu kazano pracować za darmo cały najbliższy miesiąc: ile dni poświęciłby pan na PiS, a ile na PO? - proszę pana, na PiS nie poświęciłbym ani jednego dnia, za to na PO - caly miesiąc! - Wspaniale! Pański zawód? - Grabarz. Pozdrawiam

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz