NACJONALISTYCZNY IZRAEL ZNÓW CHCE WOJNY?

Witam wszystkich I znów Izrael staje się "języczkiem u wagi" swiatowego pokoju. Jak donosi londyński The Times Izrael szykuje lotniczy atak na Iran jako atak prewencyjny na domniemane instalacje nuklearne w Iranie. http://www.timesonline.co.uk/tol/news/world/m... Pamiętacie jeszcze niedawne ataki Izraela na strefę Gazy i używanie zakazanych gazów bojowych w postaci bomb gazowych? Czyż naprawdę Izrael i Syjoniści dla udowodnioenia swojego istnienia muszą prowadzić wojny, które moga byc zarzewiem światowego konfliktu zbrojnego? Otóż chyba tak. Kiedyś pisałem, że judaizm jest synonimem pierwotnego nacjonalizmu i faktycznie tak jest. Dla Syjonistów niesyjoniści to ludzie niższej kategorii a juz muzułmanie i islamiści to wrogowie numer jeden, którzy zabrali im ziemię obiecana im przez Boga. "Ziemia obiecana im przez Boga".... Hm... Czy nie trąci to jakąś obsesją lub zbiorowym - delikatnie mówiąc - zwichnięciem intelektualno-umysłowym. Bóg kazał im zabijać w imię zdobycia danej im ziemi? Ich Bóg miałby kazać mordować? Był czynnikiem sprawczym zabójstw i mordów? ŚMIEM WĄTPIĆ!!!! Jedyna nadzieja w tym, że Według Ephraima Kama, wicedyrektora Instytutu Badań nad Narodowym Bezpieczeństwem , zgoda Amerykanów na izraelski atak lotniczy na Iranna razie nie wchodzi w rachubę. Mimo tego Izraelskie dowództwo wojskowe cały czas szykuje się do ataku lotniczego na domniemane instalacje nuklearne w Iranie i w ramach przygotowań do ataków wymagających precyzyjnych bombardowań wyposażyło się w trzy samoloty wczesnego ostrzegania i kontroli AWACS. Najgorsze, że Izrael na maj zaplanowł również największe w historii Izraela ćwiczenia ludności cywilnej na wypadek irańskiej akcji odwetowej. Czyż nie jest to PROWOKACJA? Podobnie było przecież ze strefią GAZY, gdzie ludność cywilna cały czas prowokowała Islamistów. Bo to jest tak: wojsko zawsze musi być gotowe, natomiast gdy do wojny przygotowuje się ludność cywilna to jest jakby jednoznaczny sygnał-PROWOKACJA: ATAK JEST BLISKI!!!! Ponadto elementem przygotowań będzie też, wspólne z Amerykanami, testowanie systemu obrony antyrakietowej - Arrow. Podobno Izrael jest prawie gotowy do takiego ataku na Iran i może go przeprowadzić w każdej chwili i jak zwykle uważa, ze ma JASNE DOWODY istnienia domniemanych instalacji nuklearnych. Czyżby MOSSAD miał takie same dowody na instalacje nuklearne w Iranie jak CIA na broń chemiczną w Iraku? Czyżby znowu "KTOŚ SIE POMYLIŁ"? Oczywiscie celowo się pomylił.... (hmmmmm!!!!!). Izraelscy wojskowi chcą hipotetycznie uderzyć w ponad 12 celów. Wśród nich wymienia się Natanz, gdzie ma być produkowany wzbogacony uran, Isfahan, gdzie 250 ton gazu ma być przechowywane w tunelach i Arak, gdzie usytuowany jest schładzany wodą reaktor produkujący pluton. Jak już powiedziałem na atak oczywiście musi zgodzić sie USA a na razie takowej zgody nie ma i miejmy nadzieję, że nie będzie. Aż boję sie pomyslęć jakie konsekwencje mógłby mieć taki atak. To nie strefa Gazy to potężny Iran. Niestety Izrael prowokuje to państwo. Miejmy nadzieję, że nie da się Iran sprowokować i UNIKNIEMY być może najwiekszego konfliktu we współczesnym świcie. Kiedyś pisałem: Po co istnieje Izrael? Dalej sie nad tym zastanawiam coraz głębiej..... Pozdrawiam