Polecam "Subotnik Ziemkiewicza" w dzisiejszej Rzepie! :)

o tak, albo Chochlewa. Juz samemu mistrzowi Wajdzie dostało sie za Katyń, ze fałszuje historię i zamiast holocaustu opowiada jakies dziwne historie. pozdrawiam

Ziemkiewicz wyręczył wybiórczą :) A najzabawniejsze z tego, że do mojego brata zadzwoniła znajoma, która najpierw przeczytała gdzieś pozytywną recenzję z filmu, a potem trafiła prosto na Rzepę i Ziemkiewicza i...zadzwoniła do brata, że Ziemkiewicz zwariował! Świadczy to o jednym: "tfurcy" z Czerskiej przyzwyczaili(!) nas do czegoś totalnie NIENORMALNEGO; TO SAMO w wykonaniu innych - szok sprawia tak wielki, że można zapomnieć o możliwości...pastiszu! [Jak pomyślę, że ta "czerwona oberża" działa (Polakom na mózgi i nerwy) już circa 20 lat, to scyzoryk sam się otwiera!]

Dziś można nakręcić film o wielkich,polskich bohaterach,ale nie po to ,aby młodzież podziwiała i czerpała z nich wzór,ale po to,żeby ich ośmieszyć i zniesławić i doprowadzić do tego ,żeby przyszłe pokolenia miały do nich stosunek obojętny.Dziś wpaja się ,że walka o niepodległość i narażanie życia w imię swojej ojczyzny,odmawianie współpracy ze zdrajcami narodu to wartość mało znacząca i mało-interesująca.Straszne nadeszły czasy!

Kto ma pieniądze i możliwości niech szybko nakręca filmy mówiące o prawdzie i poruszające sedno sprawy,a nie wątki poboczne.Np.film o Ks.Jerzym Popiełuszko.Tytuł wspaniały Wolność jest w nas.Zauważcie jak media mało czasu poświęciły premierze tego filmu,bo tam pokazana została prawdziwa ludzka solidarność,jedność Polaków,wspólny zryw,nadzieja i wiara.Tego właśnie dzisiejsi kierownicy mediów./4 władzy/ najbardziej się boją i mało o tym mówią.

Temat bolesny, film pokazujący dramatyczny los Generała, odsłaniający prawdę o tamtych czasach po dziesięcioleciach komuszego zakłamania i nieobecności w przekazach. Nil reprezentujący całe pokolenia ludzi wspaniałych, godnych, umierających za Polskę. Godnych najwyższego szacunku. A Ziemkiewicza stać przy tej okazjji jedynie na kolejny prztyk pod adresem Wybiórczej, na pisanie recenzji à rebours... Stanowczo zbyt wygładzona ta recenzja, przez to niebezpiecznie oddziałująca, bo każąca się zastanowić, czy aby coś nie jest na rzeczy, czy aby autor po części nie pisze, tego co rzeczywiście myśli... Czy naprawdę RAZ nie potrafi się już zdobyć na rzeczową i szczerą wypowiedź wobec takiego filmu? Czy trzeba uciekać w stylistyczne zabawy przy takim temacie? A moze to zwykłe stępienie wrażliwości, recenzja jako wytwór umysłu skażonego mediami: z narzująca się wszedzie sensacją, agresją, kłamstwem, relatywizmem i ideologiczną propagandą? I wówczas język nie jest juz w stanie oddać tego, co pomyśli głowa... Słowa kojarzą się z tysiącami tekstów, maili, komentarzy, wszystkie mają jakiś pejoratywny wydźwięk, polityczne konotacje. Niesmak, konfuzja - o tym pisał alfred kujot na salonie24. Ale ja pójdę dalej. To jest wytwór niewesołych czasów, które własnie opisał w Rzepie prof. Krasnodębski. Efekt tragicznych dla polskiej tożsamości rządów Tuska. Czas, w którym emocjonalne i oparte na sensach etycznych słownictwo zaczyna wyparowywać stopniono w życia publicznego. Czas, w którym już niedługo każde oszustwo i szalbierstwio władzy będzie usprawiedliwione, w imię sondażowego królowania partii miłości.

Chyba przesadziłeś w ocenie - tak niezasłużenie surowej owej "recenzji Rafała Ziemkiewicza! To naprawdę wyśmienity pastisz - to tekst, który wali między oczy -nie, nie tylko Michnika & Co; chodzi o coś więcej - o tych zgłupionych do imentu ludzi, którzy uzależnili się od czytania GW (znam takich :( - bo "to dobra gazeta", bo są nekrologi, ogłoszenia, newsy...etc. Ziemkiewicz jest felietonistą, pisarzem - a nie krytykiem filmowym i uważam, że peany o filmie zostawił tym, co zrobią to lepiej. Gdzieś przeczytałam (sama nie oglądałam jeszcze), że film jest wyśmienity - że aż wybiórcza nabrała wody w usta. No to - JEJ JĘZYKIEM - wyręczył ją Ziemkiewicz. A zrobił to - chyba nie tylko moim zdaniem - wyśmienicie! Odpuść mu ten surowy ton, na który - uważam - nie zasłużył!

Ciety jestem na RAZa po ostanim tekscie na temat załoby narodowej. Co do "recenzji" byc może przesadziłem. Ja po prostu patrze na postac Nila i ten film troche glebiej i bardzo powaznie. Moze zbyt poważnie. W kazdym razie na tyle poważnie, że albo na RAZa powinienem machnac reką, albo napisac to co napisałem :) Pozdr.

Znam tekst RAZa o żałobie narodowej - uważam, że poleciał tak jak mainstream - a prawdę mówiąc: g.... im wszystkim do tego! Napisałam takiemu jednemu głąbowi, który popełnił cały wpis na S24 w takim duchu - że jak będzie już prezydentem, to sobie zrobi inaczej! Jeden prezydent kiwa się nawalony jak messerschmidt nad grobami polskich oficerów, drugi może jest zbyt wrażliwy na niezawinioną krzywdę ludzką. Nie tylko ja - wybieram drugiego!

Byłem w kinie. Wielki film. Nie pozostawiający watpliwości. Zostawiający zaciśnięte pięści.

http://www.rp.pl/artykul/293172.html

Wildstein ma rację, a Stasiński dostał dzisiaj po głowie w Lozy Prasowej od Dębskiego. Bardzo to było piekne ;) Stasiński zaniemówił, aż przerwę zrobili w TVN 24 ;)))

 

Stasiński ,kontra Dembski