Koniec Leo Beenhakkera ?

avatar użytkownika kryska
Polska reprezentacja narodowa przegrała mecz kwalifikacyjny do Mistrzostw Świata . Porazka ta przypięczetowała los Artura Boruca,który nie stanie w bramce w środowym meczu z San Marino.Nie wiem dlaczego on i tylko on,skoro według mnie najgorszym graczem był Żewłakow. Porażka ta wydaje się przesądziła również o losie trenera Leo Beenhakkera,który od dłuższego czasu był solą w oku dla PZPNu,a teraz PZPN dostał miecz do reki,by ściąć Beenhakkera. Od Beenhakkera wymagano wręcz dokonania cudu a do tego trzeba dwojga i można powiedzieć jaka drużyna taki trener i odwrotnie. Na dodatek doszła do tego cała ta sprawa z Feyenoordem Rotterdam. Holender nie posłuchał prezesa i podjął tam pracę, mimo że nie powinien tak robić. Grzegorz Lato nie chce narazie zabierać głosu w tej sprawie. Decyzja ma zapaść we wtorek w Kielcach,gdzie odbędzie się dwudniowe posiedzenie zarządu PZPN i to tam ma zapaść ostateczna decyzja. Kto bedzie nastepca Beenhakkera? Podobno najwieksze szanse ma Henryk Kasperczak. Czy Henryk Kasperczak dokona oczekiwanego cudu w naszej kadrze narodowej?Czy wskrzesi ducha walki w naszych piłkarzach? Czy nasi zawodnicy dadzą z siebie wszystko po zmianie trenera? Według mnie żadnych zmian na lepsze raczej trudno oczekiwać. " BO DO TANGA TRZEBA DWOJGA " http://katowice.naszemiasto.pl/sport/980322.html -" bo do tanga trzeba dwojga"
Etykietowanie:

1 komentarz

avatar użytkownika Lancelot

1. Biedny Leo

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/