Prawdziwa historia "Stratega" cz 2 ostatnia

avatar użytkownika Anonim
Część pierwsza "Prawdziwej historii "Stratega" była bardziej humorystycznym spojrzeniem na ostatnie wypowiedzi "bohatera" Lecha Wałęsy. I tu pojawia się pytanie, jak mam poważnie traktować Wałęsę jeśli ten wiecznie obraża każdego, który myśli nie tak jak on? Jednak do tego się przyzwyczailiśmy. Jednak traktowanie siebie jak "świętej krowy" to już przesada. Jak można mówić "Ja byłem pierwszy mnie się nie ocenia". Czyli co mam wielbić, klękać? Lech Wałęsa chyba nie do końca sobie zdaję sprawę z tego, że jest osobą historyczną i podlega weryfikacji jak każda inna. Stosując taką miarę jaką Lech Wałęsa przypisuje sobie to zamiast badać historię to powinniśmy ją przyjmować taką jaka była i jest. Ten tok myślenia prowadzi do tego, że nie powinniśmy potępiać nikogo z ważnych postaci historycznych z przeszłości. Wszystkie one były pierwsze i nikt nie powinien ich oceniać. To karkołomne myślenie prowadzi do absurdalnych ocen. Wałęsa u Moniki Olejnik wypowiada takie słowa >>"Nie o taką Polskę walczyłem, która teraz występuje przeciwko bohaterom"<<. Ta Polska jest straszna bo upomina się o prawdę? Wie, że najlepsza była ta za czasów prezydentury. Ta Polska, która kochała Wałęsę za wszystko! Ta obecna jest zapluta i zubekizowana. Nie o taką Polskę walczył. Dziś ta Polska zamiast go wielbić i czcić domaga się prawdy. Taka Polska jest nie do przyjęcia. Polacy nie mogą poznać prawdy. Tą prawdę może pisać tylko i wyłącznie Kiszczak, Jaruzelski, Michnik i Wałęsa. Reszta piszących to >>zaplute karły<< jak mówił Sikorski na 25-tą rocznicę przyznania nagrody Nobla. Wałęsa musi się pogodzić z faktem, że będzie rozliczany za przeszłość. Próba dyskredytowania i obrażania dawnych działaczy "Solidarności" daje obraz samego Wałęsy jako człowieka zakłamanego z kompleksami. Jaki z niego strateg i przywódca? Czy "Strateg" z myśleniem analitycznym używa słów >>debil<<, >>małpa z brzytwą<< w kierunku swoich kolegów z okresu walki o niepodległość? Czy dziś też myśli strategicznie obrażając Sławomira Cenckiewicza? Pomału Wałęsa zostaje sam. Za niedługo nie będzie miał obrońców i sprzymierzeńców. Kto wtedy stanie w jego obronie? On sam z hasłem "Mnie się nie sądzi! Ja byłem pierwszy".
Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika kryska

1. Bolek

stwierdził,ze nie ma prawa nikt go oceniać i te Centkiewicze tym bardziej,bo im komune przewrócił. Niesmacznym jest widok starzejacego sie "bohatera",pozbawionego honoru i godności i miotajacego obelgi. Bolek burak jest i tyle. pzdr
pozdrawiam -Przeciwność uczy rozsądku,dobrobyt go odbiera- SENEKA Młodszy
avatar użytkownika Przemo

2. O bolku

to już mi paluchy nie chcą stukać.

Pozdr.
-------------------
GW nie kupuję.
TVN nie oglądam.
TOK FM nie słucham.
Na Rysiów, Zbysiów i Mira nie głosuję.