Agresywne bydlę bez zdolności honorowej
*
Takie jest ogólne określenie totalitarnej opozycji. Nic więcej nie trzeba, wystarczy wiedzieć, że ta opozycja jest totalitarna. Historia lubi się powtarzać, tyle że każdy jej kolejny nawrót jest gorszą wersją poprzedniego. Wiek dwudziesty był ostatnim stuleciem kapcanienia feudalnych imperiów europejskiego absolutyzmu, które powoli degenerowały się do co raz prymitywniejszych totalitarnych imperiów. W prymitywnych kopiach feudalnych książąt, wyłaniających się z kart politycznych projektów Niccolò di Bernardo dei Machiavelli znikały cechy subtelnych gier europejskich salonów, które były wypierane przez koszarowy wrzask absolutnych dyktatur. Ani Hitler, ani Stalin nie byli pierwszymi, ani ostatnimi, pojawili się gdzieś w środku peletonu niesieni wiatrem zamierającej historii europejskich absolutyzmów.
Trzaskowski czy tam taki Hołownia doskonale oddają treść porzekadła o marnym końcu nędznej epopei - publiczność wychodzi z sali przed końcem ostatniego aktu.
Gdzieś, kiedyś, parę lat temu napisałem co się dzieje "Gdy się komuś pomiesza MONTESQUIEU z MACHIAVELLIM". Gdy mowa o Niccolò di Bernardo dei Machiavellim [link] działającym trzysta lat przed Monteskiuszem trzeba wiedzieć, że były to czasy dzikości natury władców, której nikt nawet nie próbował poskramiać. Machiawelli pisał o władzy monarchy absolutnego i sztuce prowadzenia dworskiej polityki. Jego "Książę" jest idealnym podręcznikiem tak rozumianej filozofii władzy absolutnego monarchy, który jest jednocześnie suwerenem i organem władzy krótko trzymającym cały dwór za twarz. Polityka ogranicza się do dworskich gier. Podział władzy jest jasny - monarcha i motłoch.
Europa i jej elity nigdy nie wyszły poza kulturę i cywilizację zamordyzmu monarchii absolutnych, a fundamentalne dzieło Machiawellego jest najważniejszym przewodnikiem współczesnych graczy, modernizujących europejską rzeczywistość na wzór i podobieństwo swojego wyobrażenia o swojej własnej wielkości. Frans Timmermans, Grzegorz Schetyna, Donald Tusk, cała feudalna konstrukcja Unii Europejskiej, jest typową reprezentacją tej starej europejskiej tradycji dworskiej władzy. Oni nie wyściubią nosa poza swój organ.
Ten jasny a kompletnie nie dostrzegany stan rzeczy skłania do czerwcowego, zupełnie aktualnego wniosku. Na całym świecie, a także i w Polsce nie ma już żadnej prawicy, ani lewicy. Nigdzie. Już od stuleci społeczeństwa układały się albo w ustroje demokratyczne czy tam republikańskie, albo w ustroje antydemokratyczne, które współcześnie, bez względu na swoją nazwę przybierają właściwości formacji totalitarnej. Mianowicie:
Kategoria instytucjonalna nowego porządku światowego finansowanego przez grupy kapitałowe, albo lepiej mówiąc oligarchie finansowe Rockefellerów, Sorosa lub Rothschildów przekształciły się w ideologiczną globalną formację totalitarną, która zbiera w sobie wszelkie historyczne zjawiska społeczne, ustrojowe i polityczne w globalnej rodzinie międzynarodowych instytucji, która nieomal jak pandemia ogarnia i wywala z posad bryłę świata i ogarnia Nowym Porządkiem New Deal. Ośrodkami krystalizacji takich działań są wielkie międzynarodowe rządowe i pozarządowe instytucje, które odbierają suwerenność wszystkiemu co suwerenne, by totalitarnie rządzić wszystkim. Ten totalitaryzm jest zdefiniowany jako system rządów reżimu politycznego podporządkowującego wszystko jednej obowiązującej wszystkich ideologii, przy pomocy której ten system w pełni kontroluje społeczeństwo i stara się nadzorować wszystkie aspekty funkcjonowania państw oraz życia publicznego i prywatnego na tyle, na ile jest to możliwe.
Już dawno temu nadałem tej formacji nazwę "Państwobójstwa" czyli "Statecide". Mówiąc nieco szyderczo - ten ryt geopolityczny zmierza do odebrania wszelkim Narodom i wszelkim bytom społecznym i państwowym wszelkiej suwerenności i wszelkiej Niepodległości, by ustanowić jedną władzę komunistycznego dobrostanu i masowego centralizmu demokratycznego, zwanego niekiedy demokracją liberalną. Antynarodowy post marksistowski "internacjonalizm" obraca się z wręcz nazistowską nienawiścią przeciwko wszelkiej tożsamości narodowej i ciągłości kultury i nauki.
Im więcej liberalizmu z ich strony, tym więcej utraty naszej wolności, tym więcej utraty wszelkich praw po naszej stronie.
Marcin Kierwiński faktyczny władca Warszawy, Rafał Trzaskowski tytularny monarcha stolicy Polski oraz bardzo liczne i rozległe ogniska tej zarazy rozsiane wśród lokalnych oligarchii i sitw są we współczesnej Polsce klinicznymi przykładami tej patologicznej tradycji, wywodzącej się od czasów, w których stary koń "Incitatus" mógł być mianowany senatorem.
A każda z tych sitw jest arogancka, agresywna i przepełniona pogardą i nienawiścią, nie cofnie się przed żadnym draństwem i kłamstwem, czy inną podłością. To już dwa tysiące lat tradycji, jak by nie było.
* * *
- michael - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
- DMS
- IGP
- Michael
- MiL
- mowa nienawiści
- neokomunizm
- niszczenie państwa polskiego
- PO-Land
- ponerologia
- prowokacja polityczna
- pycha
- rozległy system o rozproszonej inteligencji
- schetynoidalny timmermansoid
- śledzik remoulade
- totalitaryzm liberalny
- umiejętność rządzenia
- wojna informacyjna
- zła wola antypolskiej opozycji
9 komentarzy
1. Moja propozycja narracji ekonomicznej, zamiast kwękania
Polska przedsiębiorczość przyjęła już zlecenia na produkcję nanosatelitówo wartości mniej więcej siedmiuset milionów USD. Mowa oczywiście o specjalnych urządzeniach latających w kosmosie. Są to urządzenia polskiej konstrukcji i polskiej produkcji. Wystarczy zajrzeć w zwykłą ofertę handlową jednej z polskich firm [link] Inna firma zabrała się za realizację zamówień na produkcję kropek kwantowych dla globalnych czeboli elektronicznych.
Albo taka zagadka. W jakim europejskim kraju jest ulokowana największa w Europie produkcja elektrycznych autobusów? [link] I tak dalej.... I tede... I tepe...
Wystarczy odrobina zwykłej ciekawości, aby dostrzec, że znakomite wyniki polityki zrównoważonego rozwoju polegają na tym, że przestrzeń inwestycyjna dotyczy równocześnie wszystkich obszarów, nie tylko tak zwanych inwestycji infrastrukturalnych ale wszystkich, które pchają polską gospodarkę do przodu. Wszystkich najambitniejszych, wymagających gospodarczej wyobraźni, i nieomal romantycznej energii.
A nawet gdy myślimy już tylko o inwestycjach infrastrukturalnych, to ich pensum nie ogranicza się tylko do przekopu Mierzei i słynnego we wrogiej antypolskiej propagandzie CPK. Wystarczy zauważyć, że ten program inwestycyjny nie kończy się na tym co chciałby wykończyć Rafał Trzaskowski, ale można by zauważyć na przykład już w toku realizacji takie inwestycje jak Baltic Pipe, dwa morskie terminale gazowe na Bałtyku, które już spowodowały obniżenie cen gazu w latach 2015 - 2020 o 18% i wypłatę odszkodowania przez Gazprom w kwocie 1,6 miliarda dolarów.
A ten program, tak pogardzany przez antypolską propagandę antypolskiej totalitarnej opozycji, dotyczy również infrastruktury transportu i to nie tylko w rozwoju systemów portowych ujścia rzeki Odry i Wisły, ale ich zaplecza komunikacyjnego sięgającego włączenia ich do sieci transportowej UE (TEN-T) w systemach transportu intermodalnego, na przykład w zakresie programu tak zwanego Trójmorza. To samo dotyczy na przykład inwestycji polskiego przemysłu petrochemicznego i to nie tylko w produkcji paliw ale i surowców przemysłu chemicznego (Police) albo na przykład konsolidacji ORLEN.
Oczywiście kretyni z obozu antypolskiej histerii liberalnej porównują te projekty do robót publicznych Adolfa Hitlera. Wystarczy zajrzeć do steku bzdur opowiadanych przez pana posła Dobromira Sośnierza [link] i wielu podobnych. Żaden z tych specjalistów od szukania dziury w całym nawet nie sprawdzi, że te polskie inwestycje infrastrukturalne nie są robotami publicznymi w hitlerowskim rozumieniu. Na ogół wcale nie są robotami publicznymi w takim rozumieniu, choć czasem są inwestycjami publicznymi. Subtelna różnica, ale jednak.
Ale nie tylko drobna różnica, ale całkiem zasadnicza, gdy zauważymy, że na przykład taki CPK ma być głównie finansowany jako międzynarodowe inwestycje prywatne, czyli nie z budżetu. I ciekawe jest to, że te inwestycje, jak wszystkie inwestycje owocują nie tylko stałymi miejscami pracy, ale i pracą dającą konkretne zyski wpływające do polskich kas. Zyski oraz realną konkurencyjność polskiej gospodarki.
michael
2. wspaniały i mądry artykuł Polscy Przedsiębiorcy ,do dzieła
dzieła naprawy Naszej ukochanej Rzeczpospolitej Polski
my z mężem od ponad ćwierć wieku wspieramy Polską gospodarkę,wiele po drodze było upadków ale i wiele zwycięstw ,kiedyś moze opisze TO moim blogu
serd pozdrowienia
i ukłony od całego Budrysowa zaczytanego w Panskich artykułach :)
gość z drogi
3. Użyłem w tekście felietonu nazwiska Hitlera oraz Stalina
Użyłem nazwiska Adolfa Hitlera oraz Józefa Stalina jako wzorców totalitarnych zachowań umieszczając w następującym kontekście nazwisk współczesnych polityków polskiej totalitarnej opozycji:
Nie mam wątpliwości, polska opozycja zwana totalną - w rzeczywistości jest opozycją totalitarną, ponieważ faktycznie w swojej "normalnej" aktywności publicznej, w swoim marketingu politycznym zwanym public relation posługuje się brudną czarną propagandą stosującą wprost metody totalitarnych reżimów nazistowskich Niemiec Adolfa Hitlera oraz komunistycznego Związku Sowieckiego Józefa Stalina.
Metody stalinowskiej dezinformacji, środki goebbelsowskiego oblepiania gównem, najpodlejsze metody gier operacyjnych, prowokacji politycznych, kłamstwa i najpodlejsze pomówienia, zniesławienia i najordynarniejsza potwarz, łącznie z przemocą używane kiedyś przez sowieckie i nazistowskie służby specjalne są teraz stosowane przez propagandę współczesnej totalitarnej opozycji.
Obrzydliwa prowokacja okładki Faktu sugerująca Prezydentowi Najjaśniejszej Rzeczypospolitej udział w pedofilskiej zbrodni nie jest niczym nadzwyczajnym w nieustającym spektaklu nienawiści i pogardy - to stały fragment gry.
Agresywna nienawiść i pogarda przeciwko polskiej racji stanu, przeciwko suwerenności Państwa Polskiego, w sojuszu z prawdziwymi wrogami polskiego interesu narodowego znajduje swój symboliczny przykład w stylu i sensie antypolskiego działania Billa Geberta w czasie II Wojny Światowej we współpracy z generałem Wasiliem Zarubinem - przeciwko Polsce.
michael
4. pan Dobromir Sośnierz co raz bardziej
kojarzy mi się z "pokoleniem Młodych,Dobrze wykształconych z Dużych Miast "
szkoda
gość z drogi
5. Pan Dobromir Sośnierz robi na mnie wrażenie, owszem
Robi wrażenie pełnego pychy nieuka, zupełnie niekompetentnego człowieka, który zajmuje się sprawami, o których nie ma żadnego pojęcia, gdy podejmuje polityczne decyzje, które mogą kosztować życie i zdrowie nas wszystkich.
Na tym właśnie polega mentalność "strzelców katyńskich".
michael
6. bałam się,ze tylko ja tak myślę :)
ale jak widać Mistrz robi TO samo :)
Mistrzu,dodajemy Tego człowieka do kolekcji
Kolekcji "strzelców katynskich"
super pozdrowienia z Ziemi Sląsko_Dąbrowskiej :)
Budrysy pozdrawiają z Hasłem "Tu jest Polska" :)
TU nasz rodzinny DOM
Dom ,gdzie nad stołem wisi OBRAZ Królowej Polski
/kiedyß wisiaø w gabinecie Stryja Kaplana/
pamiétam jak go malowal razem z Tatká
gość z drogi
7. Mimo wszystko Duda!
To jest spot przygotowany przez wyborców Krzysztofa Bosaka [link]
https://www.youtube.com/watch?v=bHFvJXDHMvQ
michael
8. :)
apel przekazany Młodemu ,dobrze wykształconemu z dużego Miasta :)
jeszcze bedą z Niego LUDZIE :)
pozdr :)
gość z drogi
9. Naukowcy o wierze - komentarz katolicki
Szkoły Akwinaty
https://www.youtube.com/watch?v=JxKqPsmv8EA
michael