STO SIEDEMNASTA MIESIĘCZNICA SMOLEŃSKIEJ ZBRODNI

avatar użytkownika michael

*

W środę rano 8 stycznia 2020 roku ktoś zestrzelił ukraiński samolot, który wystartował z Teheranu do Kijowa. Upłynęło zaledwie parę dni i już jest kilka hipotez. Wiadomo, że samolot został zestrzelony, pozostaje pytanie kto popełnił tę zbrodnię i dlaczego.

Jedna z hipotez mówi, że dwie rakiety ziemia powietrze zostały przez pomyłkę wystrzelone przez armię irańską. Inna przyjmuje, że winę ponosi jakaś fanatyczna organizacja islamska motywowana zamiarem sprowokowania zaostrzenia konfliktu pomiędzy Iranem a USA.

Jest jeszcze całkiem niegłupia koncepcja zestrzelenia tego samolotu przez rosyjskich zielonych ludzików, działających na moskiewskie zlecenie. Rosyjski motyw jest dość oczywisty. Im również mogłoby zależeć na zaostrzeniu konfliktu pomiędzy Iranem a USA.

Zamach i odpowiednie wyreżyserowanie dalszego przebiegu wydarzeń mógłby łatwo przyczynić się do rozgrzania tej awantury. Rosyjskie korzyści polityczne z takiej prowokacji byłby oczywiste. Klasyczne gry operacyjne rosyjskich służb specjalnych.

Są jeszcze inne skojarzenia i analogie.

Pierwsza, to wygląd miejsca, na które spadły szczątki rozerwanego w locie samolotu. Pole usłane setkami większych i mniejszych części. Wybuch rozerwał samolot w locie, a jego strzępy rozrzucił po rozległej przestrzeni. Widok bardzo podobny do podartych wybuchem fragmentów polskiego tupolewa rozrzuconych po smoleńskim lotnisku.

Jest jeszcze jedno drażniące podobieństwo. Pojawienie się na miejscu katastrofy irańskich służb porządkowych, wyposażonych w odpowiedni sprzęt do zacierania dowodów zbrodni. Pamiętam cały prowokacyjny spektakl niszczenia dowodów na miejscu smoleńskiej zbrodni. Mam w oczach scenę rozbijania szkieł iluminatorów naszego samolotu. Pamiętam gadanie Sikorskiego, Komorowskiego i Tuska, którzy razem z Putinem mówili o smoleńskim śledztwie, o woli wyjaśnienia przyczyn katastrofy i bezczelne zamiatanie miejsca zbrodni. Nieomal ten sam duch, czuję ten sam zapach i ducha tego samego szyderstwa zimnych, pozbawionych sumienia ludzi. Zbliża się dziesiąta rocznica tej zbrodni. zbliża się czas prawdy. 

Jest jeszcze inna korelacja. Klimat totalnej hiper hipokryzji. Irańscy politycy kłamią jak najęci, kłamią tak gigantycznie, że staje się zupełnie prawdopodobne, że to ajatollahowie sami wydali Amerykanom generała Kasema Sulejmaniego, aby się go wreszcie pozbyć. Dlatego później ostrzegli gdzie i kiedy spadną irańskie rakiety, tak aby amerykańscy żołnierze mogli się schować. Skoro Irańczycy zamówili zamach na niewygodnego generała, to później musieli realizować propagandowy spektakl strasznej zemsty, która nikomu krzywdy nie zrobi. 

Klimat tej hipokryzji, to kłamstwo, to polityczne operetkowe oszustwo i kabotynizm bardzo mi przypomina polityczną komedię dell'arte urządzaną przez marszałka Tomasza Grodzkiego. Taka błazenada i kpiny z ludzkiego dramatu może dziać się tylko w głowie, o której można przeczytać [tam]. Rozmowy z Verą Jourową, zaproszenie do Polski Komisji Weneckiej, która zanim cokolwiek zbadała już raport przysłała, duet Władimir Putin i ambasador Siergiej Andriejew z udziałem pana Tomasza Grodzkiego. Można o takich artystycznych występach mówić z ironią, że są doskonale skorelowane z antypolską propagandą Rosji, gdyby nie było to bezczelne łamanie prawa. Można wybaczyć tak idiotyczne łamanie prawa, gdyby nie tworzenie precedensu ewidentnego złamania suwerenności Państwa Polskiego. Czy to jest wrogie polityczne wystąpienie przeciwko Państwu Polskiemu, czy to jest tylko kpina z Niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej?

Czy to jest klimat totalnej hipokryzji albo polityczna głupota, czy to już jest zbrodnicza zdrada?

Jest tuż po świętach, parę dni temu pojawił się Nowy Rok, na początku tygodnia Święto Objawienia Pańskiego i tak naprawdę dopiero teraz zaczyna się rok pracy. Z jednej strony jest rząd z wyraźnym strategicznym programem odbudowy Polski, a z drugiej...

No właśnie. Zwykłe obrzydliwie głupie łajdactwo.

 

 

Neokomunistycznym koalicjom PO, PSL albo SLD
nie tylko nie należy powierzać żadnej władzy,
ale nawet jednej starej kozy.
Człowieku, nie popieraj ich, a przeżyjesz!

* * *

następny - poprzedni

 

12 komentarzy

avatar użytkownika michael

1. Dublerzy polskich elit

Jedna moja znajoma pani psycholog, a może kynolog, już nie pamiętam, opowiadała mi kiedyś [tam], że jest taki rodzaj ociężałości umysłowej polegający na tym, że w przypadkach takiego debilizmu człowiek może mieć znakomitą pamięć, choć z kojarzeniem przy IQ w skali Wechslera na poziomie od 50 do 74 albo jeszcze niżej jest już bardzo ciężko. Taki debil ze znakomita pamięcią może nawet wygrywać w trudnych teleturniejach, może uchodzić w niektórych środowiskach za erudytę, zdobyć wielki autorytet i poważanie, bo ma wielką "wiedzę", znakomicie zdaje egzaminy testowe, choć ta jego wiedza jest psu na budę, ponieważ niczego z tego co wie, niestety zupełnie nie rozumie.

Ale ta pani psycholog zapewniała mnie, że taki debil może nawet kończyć studia na takich kierunkach, w których wymagane jest wykucie na pamięć wielkiej ilości wszystkiego co podleci z bardzo grubych podręczników albo kodeksów bez specjalnej konieczności ich rozumienia. Pani psycholog mówiła mi, że to się szczególnie często zdarza na takich studiach jak prawo i medycyna.

Podobno akurat tacy napełnieni nieużyteczną, choć ogromną wiedzą  debile mogą awansować na bardzo wysokie stanowiska i są pełni pychy i arogancji z jednego poważnego powodu, oni nie maja pojęcia o tym, że są niemożliwie durni.

avatar użytkownika michael

2. Po upływie prawie całego dnia

oraz po przeanalizowaniu wielu wariantów nagle najbardziej prawdopodobny sprawca nieoczekiwanie w tekście mojego felietonu zabarwił się na czerwony kolor. Fakt, kagiebiści mają już taka tradycję, że zasadnicze problemy polityczne rozwiązują przy pomocy udanych katastrof lotniczych.

Ale dlaczego zielone ludziki ujawniają się pod czerwona barwą?

avatar użytkownika michael

3. Mam poważne wątpliwości

i jestem blisko osiągnięcia pewności. Wczoraj zamieściłem tekst poświęcony "STO SIEDEMNASTEJ MIESIĘCZNICY SMOLEŃSKIEJ ZBRODNI", rozważając kilka prawdopodobnych hipotez dotyczących prawdopodobnych sprawców środowego zamachu na ukraiński samolot pasażerski. Po upływie kilkunastu godzin, gdy całkiem nieoczekiwanie do zamachu przyznali się irańscy strażnicy rewolucji - wtedy nagle jedna z moich hipotez zarumieniła się bladą czerwienią:

"Jest jeszcze całkiem niegłupia koncepcja zestrzelenia tego samolotu przez rosyjskich zielonych ludzików, działających na moskiewskie zlecenie. Rosjanie mają dość oczywisty motyw. Im również mogłoby zależeć na zaostrzeniu konfliktu pomiędzy Iranem a USA.
Zamach i odpowiednie wyreżyserowanie dalszego przebiegu wydarzeń mógłby łatwo przyczynić się do rozgrzania tej awantury. Rosyjskie korzyści polityczne z takiej prowokacji byłyby oczywiste. Klasyczne gry operacyjne rosyjskich służb specjalnych."

Faktem jest, że władze Rosji od dawien dawna rozwiązywały swoje najpoważniejsze problemy polityczne posługując się katastrofami lotniczymi, często realizowanymi cudzymi rękoma i pod obcą flagą. Na przykład zamach na Władysława Sikorskiego, zbrodnia smoleńska 2010 roku. Bolszewicy nie cofali się przed tym sposobem wygrywania dyskusji także w konfliktach wewnętrznych. Na przykład rozwiązanie problemu strategicznego sporu w Biurze Politycznym oraz dowództwie Armii Czerwonej po wojnie sześciodniowej jesienią 1967 roku - w przepięknej katastrofie lotniczej. Ta katastrofa doprowadziła do przeforsowania strategicznego programu Jurija Andropowa.

A więc irańscy Strażnicy Rewolucji mogli być idealnym narzędziem starych i wytrenowanych w takich chwytach bolszewików. Moim zdaniem jest tylko jeden powód, dzięki któremu coraz częściej ich akcje sypią się, albo dają efekt odwrotny od zamierzonego - oni są zbyt anachroniczni.

A w tym konkretnym przypadku ajatollachom nie bardzo zależy aby były ujawnione takie ich konszachty z Rosjanami, ponieważ to bardzo mocno osłabiłoby ich pozycje w rozgrywce z Ameryką i NATO. Szczególnie, że ich ważnym rosyjskim łącznikiem był własnie usunięty generał Ghasem Solejmani. Możliwe jest nawet to, że ten konkretny rezultat może wróżyć początek końca współpracy irańsko- rosyjskiej. Może tak być, ponieważ ajatollahowie chociaż są władcami innej cywilizacji, to jednak nie są naiwni i wyraźnie widzą słabość rosyjskiego cherlawego imperium.

Nawiasem mówiąc porażka aktualnych rosyjskich prowokacji jest bardzo podobna do ich klęski w czerwcowej wojnie sześciodniowej 1967. Ich systemowa przegrana ma analogiczne źródło w ogromnej przewadze technologicznej współczesnej cywilizacji homo sapiens nad skarlałą potęgą rosyjskich oligarchów. Już nawet przywódcy Iranu zaczynają dostrzegać, że bolszewiccy imperialiści już dawno wykupili bilety do piekła. W 1967 rosyjska technika wojenna dostała lanie dzięki systemowi AWACS, użytemu do kierowania polem walki.

Dzisiaj, internet, telefony komórkowe i monitoring kosmiczny dostarczyły pełną wiedzę o przebiegu wydarzeń. Irańscy wieśniacy telefonami komórkowymi sfilmowali uderzenia rosyjskich rakiet, a wywiady większości poważniejszych krajów miały dostęp do informacji z "pola walki" dostarczanymi w czasie rzeczywistym. A technika kosmiczna to nie tylko Waszyngton i Moskwa, a odpowiedni to tego celu sprzęt produkowany jest nawet w takich krajach jak Polska (https://satrevolution.com).

avatar użytkownika michael

6. Marszałek Senior Antoni Macierewicz "PILNUJMY POLSKI"

(ODCINEK 85) - POLSKA OPOZYCJA JEST CHORA NA "ANTYTRUMPIZM!"
8 stycznia 2020 https://www.youtube.com/watch?v=CiS2yi43SWQ

(ODCINEK 84) - TO PEŁZAJĄCY ZAMACH STANU!
18 grudnia 2019 https://www.youtube.com/watch?v=Te_8JO41S48

(ODCINEK 83) - KŁAMSTWA ONETU O EDMUNDZIE JANNIGERZE
11 grudnia 2019 https://www.youtube.com/watch?v=aBUUYTRyZYE

(ODCINEK. 82) SPRAWA BANASIA NIE SŁUŻY POLSKIEJ RACJI STANU!
4 grudnia 2019 

(ODCINEK 81) W SPRAWIE SMOLEŃSKA NIE COFNĘ SIĘ NAWET O KROK
27 listopada 2019

STRACH PRZED SMOLEŃSKIEM

avatar użytkownika michael

7. POTRZEBNE JEST POWAŻNE STUDIUM NAD...

Właśnie, chodzi o studium nad celowym i systematycznym wychowaniem polskiego społeczeństwa w chamstwie. Początkowo, czytając felieton "Mordy - retrowrzutka 1981" ogarniała mnie złość - jak można pisać takie rzeczy przy okazji dzisiejszej rocznicy zbrodniczego zamachu antypolskiej hunty wojskowej, zbrojnej organizacji przestępczej. Jak można proponować tak czarny obraz naszego polskiego społeczeństwa w dniu 13 grudnia 2019 roku.

Ale w miarę czytania mój pogląd zmieniał się radykalnie.
Trzeba po prostu spojrzeć prawdzie w oczy i zdać sobie jasno sprawę z tego jakie są rzeczywiste skutki świadomie i celowo prowadzonej polityki "depolonizacji Polski".

Musimy wiedzieć jakie były i są strategiczne cele antypolskiej polityki globalnego totalitaryzmu, jakie są strategiczne cele bezpośrednich wrogów Polski i naszej polskości i jak te cele są realizowane oraz kto i jak te cele realizuje.

To nie jest tylko robota Niemców i Rosjan, jak pisze autor felietonu, ale jednak nie myli się, że nasi przeciwnicy dochowali się w Polsce specjalnej kasty, która "stała się się czymś gorszym niż szarańcza w afrykańskich krajach i która wrzuca swój głos w urnę, sypie piach w tryby lepiej niż niejedna szpiegowska szajka, a na pewno taniej. Te wrogie i antypolskie mordy okrzepły, mają kasę. Mają swoje układy, swoje kasty, swoje partie nawet... Rządzą. Udają "szlachtę", ale można ich poznać ich jednym - po braku empatii - tego się nie da nauczyć w jednym pokoleniu.

Czy można więc temu w jakiś sposób zaradzić?
Można, ale to długa walka i jesteśmy dopiero na jej początku."

Cytuję wyżej lekko przeredagowaną pointę tego felietonu, z którą w pełni się zgadzam i uważam, że ta własnie pointa zasługuje na poważne studium strategicznych celów i realizowanej ścieżki dojścia do realizacji ich programu "depolonizacji Polski". To jest rzeczywiście wielkie zadanie - teraz możliwe jest wskazanie tylko totalnych rozmiarów problemu zauważonego przez Muni, autora tego felietonu.
Zwróćmy uwagę chociażby na reformę programów edukacji i wychowania szkolnego, dokonaną po roku 1990 przez ideologiczną lewicę, poprawną politycznie, która wyjęła z programów szkolnych umiejętność samodzielności myślenia i zastąpiła ją minimami "sylabusów" informacyjnych, egzekwowanych stereotypowymi testami, wprowadzając wręcz kult testów, który eliminuje kształcenie samodzielności myślenia pokoleń młodych Polaków.

W środku tej przestrzeni jest polska negatywna polityka historyczna, był Katyń i jest smoleńska zbrodnia i jest trwająca przez setkę lat polityka rusyfikacji i germanizacji, jest polityka zbrodniczego niemieckiego i rosyjskiego antypolskiego ludobójstwa, jest współczesna polityka gospodarcza i historyczna i jest zupełnie aktualna polityka globalnej lewicy i naszego polskiego zielonego albo tęczowego lewactwa.

Po przeciwnej stronie programowej tej przestrzeni chamstwa "antypolskich mord" są dzisiejsze poranne i wieczorne występy antypolskiego partyjnego towarzysza Platformy Obywatelskiej Pawła Zalewskiego usiłującego zdyskredytować fakty polskiej polityki klimatycznej.

To na prawdę nie są żarty. To jest jądro współczesnej strategii dla Polski.
To jest długa walka i jesteśmy dopiero na jej początku.

____________________________________________________________________

Wyżej przypominam komentarz z dnia 13 grudnia 2019 [link], który po upływie miesiąca staje się jeszcze bardziej aktualny, był nieco wcześniejszym ostrzeżeniem przed ostentacyjną polityką totalitarnej opozycji, skierowaną przeciwko polskiej suwerennej Niepodległości. Powtarzam, cała opozycja walczy przeciwko polskiej Niepodległości, wiedziona mitem federacyjnej wizji jednego wspólnego domu wielkiego państwa Europy, albo nawet Eurazji.

Jest jeszcze groźniejsze zjawisko, polegające na dość wyraźnie manifestowanej koordynacji pomiędzy jaskrawo antypolską polityką Rosji, a polityką realizowaną przez polską totalitarną opozycja w pełnym bolszewickim składzie. Gołym okiem widać, że nie jest to skutek wolnej gry politycznych interesów opozycji, ale jednolita i wspólnie zorganizowana działalność podporządkowana programowi wytyczanemu przez Władimira Putina, Aleksandra Dugina i podobnych strategów Federacji Rosyjskiej, sterujących polskim "Klubem Retardian im. Vidkuna Quislinga".

Gdy Władimir Putin zastawia wredną antypolska pułapkę na polskiego Prezydenta, to Retardianie robią wielką wrzawę, by nagonić Andrzeja Dudę w bezczelnie zastawioną pułapkę. Pan Marszałek Senatu to tylko przykład rozdętego pychą bufonadą jednego celebryty - chodzi o całą nagonkę. 

avatar użytkownika michael

8. TEST DOBIEGA KOŃCA a nawet JEST JUŻ ZAKOŃCZONY

Pisałem kilka tygodni temu o końcu procedury testowania nowej antypolskiej opozycji IX kadencji Sejmu. Można było wtedy założyć, że po wyborach parlamentarnych nastąpi świąteczne uspokojenie. Boże Narodzenie, Nowy Rok, Objawienie Pańskie to czas na polityczne zorganizowanie się nowego rozdania politycznego, w którym skrystalizują się relacje pomiędzy rządem a opozycją uformowaną w kilku, rzekomo niezależnych klubach politycznych. 

Pisałem, że  już wtedy było jasne, że nie istnieje żadna Koalicje Europejska, nie istnieje żadna uczciwa polemika polityczna, zupełne nic. Jest jedna totalitarna opozycja, zorganizowana w kilku klubach parlamentarnych, która realizuje kopię hitlerowskiej albo stalinowskiej dezinformacji i gwałtownej akcji podejmowanej w zamiarze wrogiego przejęcia władzy w podbijanym państwie.

Tak, to nie jest przejęzyczenie. Taki był obraz natychmiast po ukonstytuowaniu się polskiego rządu. Jeszcze Premier nie wygłosił exposé, a już totalitarna rozkręciła "Prowokację Juszczyszyna", której celem była destabilizacja systemu władzy sądowniczej Państwa Polskiego. Teraz wroga formacja "totalitarnego liberalizmu" znowu próbuje podbić Polskę. Pierwsza diagnoza jest taka. Nie ma kilku partii opozycyjnych. Nie istnieje żadna konstruktywna opozycja. Jest jedna totalitarna antypolska opozycja bezwzględnego antypisu, który,posługuje się jedną narracją wygłaszaną ulubionym przez bolszewików "jednym głosem". Nie istnieje żadna konstruktywna opozycja, nie ma miejsca na żadną krytykę. W Sejmie i w polskiej polityce jest jeden parlamentarny "Klub Retardian im. Vidkuna Quislinga".

Jeśli przyjąć, że kampania wyborcza była testem, przygotowującym do rzeczywistego rozstrzygnięcia realnej gry o władzę, to już widzimy, że ten test już jest zakończony.
Bardzo dokładnie wiemy co jest grane, widzimy na co ich stać - na każde szalbierstwo, przed żadnym łajdactwem się nie cofną - najprawdopodobniej w obronie prowizji wypłacanych im za współudział w wielkim złodziejskim żarciu.
Wiemy co jest grane - mamy jasną alternatywę - albo Polska będzie państwem poważnym, albo będzie zniszczona.

Teraz jest wojna, w której opozycja w rzeczywistości jest formacją totalitarną, działającą jako napastnicza armia, której zadaniem jest podbój całego państwa polskiego. To jest wojenna formacja LIBERALNEGO TOTALITARYZMU albo inaczej mówiąc WOJUJĄCEGO WSPÓŁCZESNEGO KOMUNIZMU.

Tak, im chodzi o to, by Polskę zniszczyć. To jest ich cel!

https://www.youtube.com/watch?v=AIR5XPWK3Vk

DEFINICJA KOMUNIZMU

Komunizm jest zorganizowaną grupą przestępczą, złożoną z ludzi interesu, świadomie i celowo posługujących się agenturą wpływu realizującą plan zniszczenia systemów etycznych i społeczno-politycznych w państwach, dążąc do wrogiego przejęcia władzy politycznej, w stopniu umożliwiającym trwałą degenerację prawa państwowego, w sposób zapewniający tej grupie przejęcie kontroli nad gospodarką, w celu długotrwałej pasożytniczej eksploatacji jej zasobów materialnych i ludzkich, pod ochroną prawa państwowego i międzynarodowego. Ten cel zorganizowana grupa przestępcza realizuje wszelkimi dostępnymi, nawet zbrodniczymi środkami.

avatar użytkownika gość z drogi

9. a więc kolejne wcielenie

Targowicy
serdeczne pozdrowienia z dróg i ścieżek naszego Życia

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

10. a Smolenska zbrodnia

to nowe metody ,... nowej wojny

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

11. była katastrofa z generałem Sikorskim

jest Katastrofa z Polskim Prezydentem

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

12. a wspolny mianownik obu Katastrof

Katyn

gość z drogi