Kara dla Bertold Kittel...

12 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. major Kittel na tropie

Cyngiel, Kittel, Fogel...

Vogla". Sądząc po tym, że jednym z autorów obrazu jest „wybitny dziennikarz śledczy” Bertold Kittel, tak ...


Nie ma przypadków, są tylko znaki

pytań. Milczy Sekielski, Morozowski, Lis, Olejnik, Żakowski, Wołek. Gdzie się podział Bertold Kittel, tak ...

Będzie reforma Rady Etyki Mediów?

wytoczyli dziennikarze: Anna Marszałek i Bertold Kittel. Rada Etyki Mediów istnieje w Polsce od 1996 r.- od ...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

2. Porównanie dochodów budżetowych październik 2015-2019

miażdżące dla rządu PO-PSL. To może przyprawić o zawrót głowy! 
Zbigniew Kuźmiuk [link]:

Ministerstwo finansów opublikowało dane dotyczące wykonania budżetu za 10 miesięcy tego roku (styczeń-październik), w związku z czym można porównać dochody budżetowe z momentu oddawania władzy po rządach PO-PSL, a więc października 2015 roku, z dochodami po 4 latach rządów Zjednoczonej Prawicy.

Porównanie to może przyprawić o zawrót głowy, ponieważ przyrosty wpływów podatkowych z 4 głównych podatków stanowiących dochód budżetu państwa w ciągu ostatnich 4 lat są doprawdy imponujące.

Po części wynika to oczywiście ze wzrostu PKB, który za rządów Zjednoczonej Prawicy zdecydowanie przyśpieszył ale nie ulega wątpliwości, że zasadnicza część tego przyrostu, to rezultat głębokich zmian w prawie podatkowym i uszczelnienia polskiego systemu podatkowego.

I tak w październiku 2015 roku dochody z VAT wyniosły 103,5 mld zł, z PIT - 36,2 mld zł, z CIT - 21,5 mld zł, całość dochodów budżetowych - 238,9 mld zł, a deficyt budżetowy wyniósł-34,4 mld zł.

Z kolei w październiku 2019 roku dochody z VAT wyniosły 152 mld zł (a wiec w porównaniu do października 2015 roku wzrosły one o 46,8%), dochody z PIT wyniosły 53,9 mld zł (wzrosły o 48,8%), dochody z CIT wyniosły 34 mld zł (wzrosły o 58,1%), całość dochodów budżetowych wyniosła 332,8 mld zł (wzrost aż o 94 mld zł czyli o 39,3 %), a deficyt budżetowy wyniósł tylko 3,2 mld zł (tu nastąpił spadek aż o blisko 90%).

A więc w ciągu 4 lat rządów Zjednoczonej Prawicy doszło do ogromnych przyrostów dochodów z VAT, PIT i CIT, a także całości dochodów budżetowych, a także gwałtownego zmniejszenia deficytu budżetowego (aż o 90%).

Przy tej okazji należy przypomnieć, że ponieważ samorządy mają blisko 50% udziały w podatku PIT i blisko 25% udziałów w CIT, to tak gwałtowne przyrosty wpływów z tych dwóch podatków mają poważne pozytywne skutki dla ich budżetów (szacuje się, że te dodatkowe dochody dla samorządów wyniosły przynajmniej 25 mld zł).

Politycy Platformy z reguły tłumaczą słaby wzrost wpływów budżetowych podczas ich rządów, niskim wzrostem gospodarczym ale realny sumaryczny wzrost PKB w latach 2011-2015 wyniósł około 15%, a w latach 2016-2019 około 17%, a więc był niewiele wyższy, a mimo tego wpływy podatkowe są wielokrotnie wyższe.

Nie ulega wątpliwości, że zasadniczą przyczyną znaczącego wzrostu wpływów podatkowych podczas ostatnich 4 lat, głębokie zmiany prawa podatkowego, oraz powołanie jednolitej administracji skarbowej.

avatar użytkownika michael

3. Władimir Bukowski zdemaskował bandytę Jaruzelskiego

A dzisiaj w programie "Minęła ósma" pani posłanka SLD mówiła o totalitaryzmie PiS. Wiemy wszyscy, że jest to sytuacja w której Bazyliszek bierze do swoich rąk lusterko, by świecić totalitaryzmem w nasze oczy. Ale nasza odpowiedź typu "a u was biją murzynów" albo "Niemcy robią tak samo" jest nieefektywna. Są takie narracje, za którymi kryją się kompetencje i wiedza na całym świecie nazywana "know how".

Totalitarni zawsze byli komuniści i teraz na tych demonstracjach bronią totalitarnych sędziów, którzy własnie teraz obalają zasadę trójpodziału władzy bolszewickim totalitaryzmem sędziokracji. Sędziowska samowola jest totalitarnym zawłaszczeniem władzy a nie żadną niezawisłością. Trójpodział jest po to aby ustanowić równowagę trzech kontrolujacych się wzajemnie organów władzy. A nie tak jak w latach 1939 -1945 gdzie niezawisłym od wszystkich Polaków sędzią był Hans Frank.

Podobnie jak parę kilkadziesiąt lat później Wojciech Jaruzelski, o którym mówił wspominany niżej Władimir Bukowski. 

https://www.youtube.com/watch?v=M1clzwhcmpQ

avatar użytkownika michael

4. Trójpodział władzy i kłamstwo jako kategoria argumentów lewicy

To jest inny program "Minęła ósma", z 2 listopada 2019. https://www.youtube.com/watch?v=mtNduOnkqbY

avatar użytkownika michael

5. List otwarty w sprawie Mariana Banasia

[link]

Kto chce ten widzi, że skala napaści jest niewspółmierna do winy i nie o błędy tu chodzi, bo te można normalnie wyjaśnić i zastosować odpowiednie sankcje. Jest to pretekst lewicy do podważenia wiarygodności władzy i Państwa Polskiego, a równocześnie zemsta i przestroga dla śmiałków, którzy chcieliby kontynuować sukcesy podatkowe Banasia. Kto nigdy nie zrobił błędu w podatkach, niech pierwszy rzuci kamień.

Jaki idzie z tego przykład i jaka zachęta? Kto następny odważy się narazić mafiom w obronie dobra wspólnego, aby zostać samemu na placu boju? Wszyscy pamiętamy co się stało z byłym prezesem NIK śp Marianem Pańko po zbadaniu przez niego afery FOZZ.

avatar użytkownika michael

6. KOMUNISTA DO KTÓREGO ZWRACASZ SIĘ KULTURALNIE ROZZUCHWALA SIĘ

Traktuje to jako słabość i natychmiast eskaluje przemoc.

avatar użytkownika michael

7. Apel w sprawie katastrofy smoleńskiej

Akademickie Kluby Obywatelskie im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu, Warszawie, Krakowie, Łodzi, Gdańsku, Katowicach, Lublinie, Toruniu i Olsztynie wystosowały apel do polskich środowisk naukowych w sprawie wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej.

Zbliża się 10 rocznica katastrofy smoleńskiej, w której śmierć poniósł urzędujący Prezydent Rzeczypospolitej i 95 towarzyszących mu osobistości. Słyszymy często pytanie, czy po 10 latach poznamy przyczynę śmierci tych, którzy zginęli w służbie Ojczyzny. Pytanie takie jest dowodem wielu wątpliwości nurtujących Polaków. Zarówno w rozmowach prywatnych jak i w debatach publicznych jesteśmy głęboko podzieleni. Podział biegnie nie według wiedzy, lecz według wiary – jedni wierzą, że w Smoleńsku był zamach, a inni, że wypadek lotniczy. Przyczyną tego podziału społeczeństwa jest dezercja wszystkich oficjalnych instytucji naukowych. W sferze publicznej nie słychać opinii naukowych, lecz jedynie zacietrzewionych publicystów pozbawionych wiedzy merytorycznej. Powoduje to ogromne szkody w świadomości społecznej - czytamy na stronie Akademickiego Klubu Obywatelskiego.

Próby niezależnego naukowego badania katastrofy smoleńskiej przez społecznie zorganizowane 4 Konferencje Smoleńskie, były przez dzisiejszą opozycję zwalczane, a przez dzisiejsze władze państwowe – przemilczane. Wyniki tych badań zignorowano, mimo że organizatorzy przesłali je nie tylko do instytucji naukowych, lecz również do wszystkich 460 posłów i 100 senatorów. Nigdy żadna oficjalna instytucja naukowa nie zechciała włączyć się do badań. Co więcej, żadna z nich nie zechciała zorganizować choćby naukowej debaty na temat tych wyników zostawiając problem naukowo-techniczny dziennikarzom i propagandzistom. Efektem tego jest obecna sytuacja Podkomisji Smoleńskiej powołanej do ponownego zbadania Katastrofy. Publicznie zarzuca się jej niszczenie bliźniaczego Tu-154 stacjonującego w Mińsku Mazowieckim. W przestrzeni medialnej istnieją wyłącznie wypowiedzi osób niemających wiedzy ani o przeznaczeniu samolotu, ani o prowadzonych przez Podkomisję badaniach - napisały Kluby.

W tej sytuacji niezbędne jest ponowienie apelu, jaki został skierowany do senatorów wyższych uczelni w dokumencie końcowym II Konferencji Smoleńskiej w październiku roku 2013. Dokument ten został przyjęty przez uczestników konferencji i podpisany przez komitet organizacyjny i komitet naukowy (ponad 50 profesorów). Wspomniany apel nie tylko został podany do wiadomości przez transmitujące stacje radiowe i TV i umieszczony w internecie (jest nadal), ale został też przesłany imiennie do każdego z senatorów każdej publicznej uczelni technicznej – łącznie blisko 2 tys. senatorów - stwierdzono.

Oto treść tego apelu:

Szanowni Senatorowie,

W sytuacji usilnie propagowanej fałszywej wersji co do mechaniki zniszczenia samolotu w Katastrofie Smoleńskiej zwracamy się do Was jako pracowników nauki z apelem o zerwanie z postawą bierności wobec wpajania fałszu w dziedzinie, która jest właśnie nauki domeną. Wymaga tego uczciwość naukowa i odpowiedzialność za kształtowanie postaw młodzieży akademickiej. Apelujemy więc o podjęcie stosownych uchwał, które umożliwią pracownikom Waszej uczelni włączenie się do badań nad przebiegiem Katastrofy Smoleńskiej z zachowaniem wszystkich zasad obowiązujących w życiu naukowym. Uważamy, że konieczne jest znalezienie środków na niezależne badania prowadzone w ramach uczelni i zachęcenie pracowników, aby w zakresie swych kompetencji zechcieli niezależnie przeanalizować poszczególne aspekty technicznej strony Katastrofy Smoleńskiej. Materiały Konferencyjne stanowiące dorobek I Konferencji Smoleńskiej znajdują się już w Waszej uczelnianej bibliotece, a także dostępne są na stronach internetowych http://konferencjasmolenska.pl i http://smolenskcrash.com. Na stronach tych dostępna jest też relacja filmowa z całości obrad II Konferencji Smoleńskiej. Materiały te mogą posłużyć do krytycznej analizy dotychczasowego dorobku obu konferencji.

Chcemy jednak podkreślić, że nawet w sytuacji całkowitego braku środków niezbędne jest zorganizowanie seminariów naukowych umożliwiających taką analizę i ocenę przedstawionych w materiałach wyników, aby w społeczności akademickiej zerwać z poczuciem obojętności wobec największej powojennej tragedii w Kraju. Mamy przecież wszyscy świadomość, że w sytuacji żywego zainteresowania całego społeczeństwa okolicznościami Katastrofy Smoleńskiej, ta manifestacyjna obojętność ze strony oficjalnych instytucji akademickich nie przynosi im chwały, lecz napawa poczuciem wstydu wielu uczciwych ludzi”.

Milczenie wszystkich uczelni w odpowiedzi na ten apel ilustruje ówczesną atmosferę panującą w środowisku akademickim.

Ponawiamy dziś ten apel. Obecnie do analizy mogą posłużyć wyniki wszystkich czterech Konferencji Smoleńskich, a także dorobek badawczy Podkomisji. Wyjaśnienie okoliczności katastrofy smoleńskiej nie może pozostać domeną upolitycznionej publicystyki. Apelujemy więc nie tyko do senatorów, lecz do całego środowiska naukowego o podjęcie wysiłków w celu wyjaśnienia tej katastrofy metodami naukowymi.

Wzywamy Ministra Nauki, Prezesa PAN i NCBiR do ogłoszenia stosownych programów badawczych i grantów w celu zapewnienia niezbędnych środków finansowych dla osób i zespołów pragnących włączyć się do badań.

Przewodniczący Akademickich Klubów Obywatelskich:

prof. dr hab. Stanisław Mikołajczak – Poznań
prof. dr hab. inż. Artur Świergiel – Warszawa
prof. dr hab. Bogusław Dopart – Kraków
prof. dr hab. Michał Seweryński – Łódź
prof. dr hab. inż. Andrzej Stepnowski – Gdańsk
prof. dr hab. inż. Bolesław Pochopień – Katowice
prof. dr hab. Waldemar Paruch – Lublin
prof. dr hab. Jacek Piszczek – Toruń
prof. dr hab. Małgorzata Suświłło – Olsztyn
oraz uczestnicy otwartego zebrania AKO w Poznaniu dnia 2 grudnia 2019 roku.

avatar użytkownika michael

8. Marszałek Senior Antoni Macierewicz - PILNUJMY POLSKI (ODC. 81)

27.11.19
W SPRAWIE SMOLEŃSKA NIE COFNĘ SIĘ NAWET O KROK

https://www.youtube.com/watch?v=GhGEW5OGHOo

podobne wystąpienie w programie "Pilnujmy Polski (Odc. 81)
https://wides.pl/film/5408958/pilnujmy-polski-odc-81-w-sprawie-smolenska-nie-cofne-sie-nawet-o-krok

(PILNUJMY POLSKI ODC. 80 [link])

STRACH PRZED SMOLEŃSKIEM

avatar użytkownika michael

9. Adwent - czas wyczekiwania

Jest to ciekawy temat i warto trzymać rzecz cicho, a narzędzi do urwania łba czerwonym czerwiom jest trochę więcej, a stan wyjątkowy z naszego punktu widzenia nie jest najlepszym środkiem działania.

I wyjaśniam:
Strategia czerwonego jest w sumie prosta, prymitywna i powtarzalna. Komuniści wszystkich czasów w historii świata stosują konsekwentnie "nowe kłamstwa w miejsce starych" przeplatane z systematycznym łańcuchem agresywnych prowokacji i kolejnych "gier operacyjnych". Do realizacji takiego programu samodzielne myślenie nie jest potrzebne, wystarczą byle jakie głąby w rodzaju Jachiry czy Kierwińskiego, które sprawnie odtwarzają elementy stereotypowej sekwencji obelg. Tak to robiła propaganda rewolucji francuskiej końca XVIII wieku, która naśladując panią Senyszyn nawet stary katolicki kalendarz zastąpiła nowym świeckim kalendarzem republikańskim. Tak to robił Karol Marks ucząc komunistycznych dziennikarzy tego jak mają korzystać z obelg i pomówień zamiast polemiki politycznej, na przykład w "Krytyce programu Gotajskiego". Tak to robili agitatorzy rosyjskiej rewolucji Lenina i Stalina, a także niemieckiej rewolucji narodowo-socjalistycznej Adolfa Hitlera i Josepha Goebbelsa. Tak samo działali propagandyści sowieckiego komunizmu w Polsce od 1918 roku (SDKPiL, KPP, KPP, PZPR, SLD) do 2019 roku.

Jarosław Kaczyński to zupełnie inny świat inny typ człowieka i formatu intelektualnego. Jest to gracz ze sporym poczuciem humoru, który lubi wkręcać ludzi, ale robi to dla wspólnej radości. Jeden z moich kolegów pracował kiedyś razem z panem Jarosławem przez szmat czasu i może sporo powiedzieć o jego osobie i rodzaju jego aktywności. Jest to gracz, ale długodystansowy, który prowadzi skomplikowaną grę strategiczną i nie jest to gra planszowa, ale prowadzona w żywej przestrzeni. Jest to bardzo wielowymiarowa i obszerna, wręcz globalna przestrzeń. Może nie bezpośrednio, ale z tej bardzo uproszczonej oceny jest jeden wynik - stan wyjątkowy jako rozwiązanie jest w znacznym stopniu wykluczony.

Szczególnie z jednego bardzo poważnego powodu. Otóż stan wyjątkowy jest ze względów strategicznych zawsze nieopłacalny i nawet jako narzędzie ancien régime może służyć co najwyżej do przedłużenia agonii.
Więc nie jest żadnym rozwiązaniem. Szczególnie dlatego, że rząd ekipy PiS nie jest w okresie schyłkowym ale dopiero się rozkręca i to nie przeciwko opozycji, ale w polskim interesie narodowym. Proszę zauważyć, że mamy w przybliżeniu zaledwie jeden miesiąc nowej kadencji i czas sporych przegrupowań w systemach sprawowania władzy. Te przegrupowania polegają także na:

  1. Dostosowaniu aktualnej polskiej strategii na poradzenie sobie ze zmianami politycznymi w Polsce i w Europie, a także strategicznej wizji polityki globalnej.
  2. Wdrożeniu do realizacji kilku, a może nawet kilkudziesięciu długoterminowych dużych polskich programów inwestycyjnych, które przy odpowiedniej aplikacji mogą spokojnie przejąć funkcję niektórych aspektów stanu wyjątkowego w poskromieniu totalitarnej opozycji. Przy tym program inwestycyjny w tej funkcji jest przeciwieństwem stanu wyjątkowego.
    Stan wyjątkowy polega na powstrzymaniu energii społecznej, jest więc programem negatywnym i działa przez ograniczenie praw ludzi.
    Program inwestycyjny polega na rozkręceniu, wręcz stymulowaniu energii społecznej i działa przez uwolnieniu praw i ambicji.
    Zwracam uwagę na rozmiar tych programów inwestycyjnych skierowanych nie tylko na inwestycje infrastrukturalne. Oficjalne informacje PKP mówią na przykład o programie inwestycyjnym w kolejowej komunikacji pasażerskiej na kwotę rzędu 150 mld . Ale już infrastruktura transportu intermodalnego dla polskiego transportu wewnętrznego i obsługi tranzytu to nakład rzędu 450 mld
    Podaję tylko dwa przykłady, ale proszę o porównanie rozmiaru tych inwestycji z polskim PKB (rząd 2.500mld PLN, przy w miarę zrównoważonym budżecie. Nie liczę tutaj nakładów na infrastrukturalną inwestycję systemu Centralnego Portu Komunikacyjnego, albo systemy portowe Szczecin Świnoujście ze szlakiem rzeki Odry oraz zespół portowy Gdańsk Gdynia. Co ciekawsze są na to źródła finansowania...
  3. Są inne programy "ku pokrzepieniu serc", polskich ambicji i dumy narodowej. Na przykład perspektywy rozwoju "Tech Nation". w Polsce ma powstać nie tylko port komunikacyjny ale i port kosmiczny, w Polsce ruszyła produkcja urządzeń eksploracji kosmosu, w Polsce są już produkowane i eksploatowane sztuczne satelity, jest wiele innych konkretnych rozwiązań już wdrożonych albo dopiero wdrażanych najnowocześniejszych rozwiązań technicznych na świecie. Teraz, na razie jest o tym cicho i po cichu.
  4. Patrząc na długoterminowe strategie umieszczone w przestrzeni europejskiej a nawet globalnej wystarczy zwrócić uwagę na globalny kontekst polityki klimatycznej, który jest równie absurdalny w skali gospodarki polskiej jak i polityki europejskiej i globalnej. Biorąc pod uwagę fakt, że po roku 2015 i konferencji COP21 w Paryżu, Polska stała się faktycznym liderem globalnej polityki klimatycznej, włączając trzy ówczesne postulaty prof. Jana Szyszko jako elementy globalnej polityki klimatycznej zgodnie z zasadami strategii zrównoważonego rozwoju, zastąpiła politykę walki z emisją CO2 polityką bilansowania emisji z pochłanianiem dwutlenku węgla, mówiąc w lapidarnym skrócie. W rachunku ciągnionym stało się to przyczyną wyodrębnienia polityki "klimatycznej i energetycznej w strukturze resortowej" Polski. Jest to skutek "reinkarnacji" polsko-europejskiej struktury politycznej segmentu ENERGETYKA - KLIMAT - ROLNICTWO, który zasadniczo zmienia relacje i miarę polityki Polski w relacjach globalnych. Jest to zarazem świetne narzędzie do rozprawiania się z lewackimi fanaberiami. 
  5. Teraz, mamy czas startu kolejnej kadencji, powołanie rządu, ukonstytuowanie formalne struktur władzy wykonawczej w rozumieniu ustawy o działach i czas spokojnego przyglądania się powoli rozkręcających się wygłupów komunistycznych harcowników. Jest to zarazem czas na autoselekcję w politycznym środowisku, w którym już widać oddzielanie się infantylnych idiotów od ludzi zdolnych do myślenia. Jeśli ten proces będzie biegł w dotychczasowym tempie, to możemy spodziewać się zmiany proporcji w Senacie i niebezpiecznego zbliżania się do większości konstytucyjnej w Sejmie w czasie pierwszego kwartału roku 2020. Jest się czemu przyglądać.
  6. Jest to wiec czas na spokojną obserwację, aby dobrze wiedzieć gdzie przyłożyć dłuto w pierwszych dniach po Nowym Roku. Dlatego JK teraz zdecydował się na operację wymiany stawu kolanowego, ponieważ gdy mamy czas na obserwację samokompromitacji totalitarnej opozycji, to można to robić równie dobrze ze szpitalnego łoża boleści.
  7. Jest jeszcze więcej przeróżnych narzędzi, które wkrótce będą wykorzystywać samodzielną samobójczą kompromitację totalitarnej opozycji, która zamiast zmądrzeć staje się coraz bardziej rozwydrzona i bezczelna. Zakładam, że celem JK jest pokonanie tej już histerycznie wrogiej opozycji energią ich własnej nienawiści i antypolskiej pogardy.
    Zamiast stanu wyjątkowego znacznie lepsza jest infamia. 

Mniej więcej do tego to zmierza.

avatar użytkownika michael

11. Największym wrogiem czlowieka jest spnsorowana głupota

Ksiądz Zygmunt Zieliński [link]:

"Głupota ma dziś swoich sponsorów, a są nimi ci, którzy głupoty nie tolerują u siebie, ale popierają ją u tych, nad którymi chcą panować. Także nad ich sumieniami.

Lewacka Grupa Brutalnych Terrorystów działa wszędzie tą samą metodą i dajemy się chwytać w pułapkę, jaką jest podejmowanie dyskusji na ten temat prowadzonej na serio. Przecież nikt zdrowy na umyśle nie może uznać za coś normalnego postulatu dostosowania się ogromnej większości ludzkości do wykoślawienia lichego odsetka (chyba ok., 3 %?), któremu marzy się narzucenie porządku opartego na takiej czy innej perwersji ludziom chcącym żyć normalnie, tak postępować w życiu codziennym i wychowywać dzieci. Nie znaczy to wcale, że ta większość chce postawić pod ścianą tę mniejszość. Ona zawsze istniała i nie wywoływało to wcale ani agresji, ani dyskryminacji, ani ostracyzmu. O tym nawet starano się głośno nie mówić. Do momentu, kiedy pewne środowiska uznały, że jedynym sposobem uderzenia w tradycyjny porządek społeczny – tradycyjny, to znaczy oparty na trwałych i niepodważalnych wartościach, jak na przykład rodzina w pełnym tego słowa znaczeniu – jest deprawacja."

avatar użytkownika michael

12. Zrozumieć wreszcie trzeba całą złożoną treść rzeczywistości

A oto cytat z felietonu zatytułowanego "Republika sędziów 2019":

"Zrozumieć wreszcie trzeba, że pod płaszczykiem walki o „wolne sądy” i o przywrócenie rzekomo naruszonej praworządności trwa walka o przekształcenie III RP z państwa prawnego w republikę sędziowską, w której o wszystkim decydować będzie wyłącznie trzecia władza."

Tak to wygląda na pierwszy rzut oka, że ta "sędziowska republika" wcale nie chce być suwerenną republiką, ale wręcz przeciwnie - ona wręcz demonstracyjnie i manifestacyjnie z każdym drobiazgiem leci do do swojego feudalnego pana bijąc pokłony i okazując wiernopoddańczą uległość pokornie zadając pytania prejudycjalne, jako daninę z polskiej suwerenności.

Czynią tak wbrew i przeciwko traktatom i zawartym umowom akcesyjnym o polskim członkostwie w Unii Europejskiej. Widać wyraźnie - Oni nie chcą polskiej suwerenności, nie chcą i nie szanują polskiej Niepodległości.