17 września 1939. Dzisiaj jest 79 rocznica sowieckiej napaści na Polskę

avatar użytkownika michael

*

Niemieccy, rosyjscy, czy inni obcy, jeśli są napastnikami, są nimi na obcy rachunek. Ale są tacy niby nasi Polacy, którzy zawsze i przy każdej okazji, wykorzystują wszelkie preteksty, by wszystko mieć nam za złe.
 
A jeśli nie mogą wprost napluć we własne gniazdo, wyjmą z kontekstu, uzupełnią własnym domniemaniem, przypiszą intencję, inkryminują, insynuują, aby tylko powiedzieć coś bardzo złego o nas. O Polsce. O polskim rządzie. O polskim Państwie. O nas.
Wymyślą nazwę, chociaż w intencji obelżywą, byle narobić smrodu, zepsuć powietrze, dorobić gębę, zniesławić. Coś takiego jak słowo o Polsce pomyślane jako antypaństwowa obelga: "pisowskie państwo".
 
Cóż znaczy określenie "wyimaginowana wspólnota"? Albo plastusiowa produkcja Basi Pieli? Trzeba być chorą z urojenia, aby w plastelinowej figurce Farmazona dostrzec polski antysemityzm. Wszystko się tej dziennikarce źle kojarzy, wszystko co powiemy budzi parszywe skojarzenia.
 
Trzeba być naprawdę idiotą, aby w paskudnej akcji Franków Schwabów dojrzeć skandaliczne zaniedbanie polskiego ambasadora i gruby błąd polskiego kontrwywiadu.
Już nie wiem czy to jest po prostu głupota czy ekstrakt łajdactwa.
Ale czuję to i rozumiem jako mentalną więź z sowieckimi napastnikami. To są ludzie, którzy wciąż nie czują ani szacunku ani lojalności do polskiej państwowości. Może dlatego najbardziej dotkliwie odbieram obcą Polsce totalną opozycję jako sojuszników i kontynuatorów wrześniowej napaści na Polskę z roku 1939!  
 

Oni niszczą Polskę, paskudzą naszą przyszłość. Czy Oni tego nie wiedzą? Uważam, że doskonale wiedzą co robią. Powtarzają wieszanie propagandowej kuli u polskiej nogi, by nie drażnić Stalina.
Ludzie, czy nie widzicie, że zniesławienie nie jest krytyką?
Powiedzcie mi dlaczego, gdy poseł Michał Szczerba zniesławia polskie państwo, mówicie o krytyce?
Czy każdy śmierdzący chlew ma prawo śmierdzieć w imię wolności słowa? Niech śmierdzi, jego prawo. Ale proszę, nie nazywajcie tego smrodu polemiką.
Nie nazywajcie chamskiego łajna krytyką.

 

 

* * *

 

następny - poprzedni

13 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @Michaelu

PODLINKUJĘ

Litwa: kwiaty na grobach polskich żołnierzy broniących Wilna w 1939 roku

Ambasador RP na Litwie Urszula Doroszewska i attache obrony mjr
Piotr Sadyś w poniedziałek w 79. rocznicę agresji sowieckiej na Polskę
złożyli kwiaty na Cmentarzu na Rossie na grobach trzech polskich
żołnierzy, którzy zginęli we wrześniu 1939 roku, broniąc Wilna.

79. rocznica sowieckiej agresji. Premier: Prawda zwycięży, jeśli będziemy przypominać o zbrodniach komunizmu i nazizmu

17
września 1939 r., łamiąc obowiązujący polsko-sowiecki pakt o
nieagresji, Armia Czerwona wkroczyła na teren Rzeczypospolitej Polskiej.
Realizowała tym samym ustalenia zawarte w tajnym protokole paktu
Ribbentrop-Mołotow. Konsekwencją sojuszu dwóch zbrodniczych
totalitaryzmów był rozbiór osamotnionej w walce Polski.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

2. Skazano uczestnika legalnego protestu przeciwko KOD, który

Skazano uczestnika legalnego protestu przeciwko KOD, który... został napadnięty przez bandytów - członków KOD
[link]
Przebieg postępowania sądowego całkowicie potwierdza to co wiele razy mówiłem - jaskrawą stronniczość sędziego, który gwiżdże na prawo i sprawiedliwość - całkowicie w zgodzie z art. 7 kpk.
Jest to zarazem jeden z wielu przykładów potwierdzających tytułową tezę mojego dzisiejszego felietonu. Polska totalitarna opozycja faktycznie i totalitarnie jest następcą sowieckiego najeźdźcy - myśli i działa dokładnie tak, jak rosyjski bolszewik.
avatar użytkownika michael

3. Wyimaginowana wspólnota

Wcale nie wyimaginowana bolszewicka wspólnota rzekomych "wartości europejskich" jest faktem, a sowiecka agresja na Polskę dokonana 17 września 1939 roku jest symbolicznym potwierdzeniem materialnego istnienia tej wspólnoty. Jest to światowa bolszewicka wspólnota, w której polscy aktywiści pop są częścią większej całości. Brukselskie "wartości europejskie" według Altiero Spinelli oczywiście są elementem tej całości.
 
Polscy aktywiści nie zawsze są agenturą, nie zawsze są użytecznymi idiotami, a nawet nie zawsze są zdrajcami z wyboru - dla kariery, dla pieniędzy. Najbardziej przerażają mnie ludzie, którzy są ofiarą długoterminowej polityki wychowywania ludzi bez sumienia. To są ludzie ukształtowaniu w liberalnej filozofii kompletnego relatywizmu, ludzie w których mentalności nie istnieje ani pojęcie prawdy ani świadomość potrzeby odróżniania dobrego od złego.

Po prostu uwierzyć się nie da, że mogą istnieć i istnieją ludzie bez sumienia. 

To jest tak niewiarygodne, że prawie teoretycznie niemożliwe, a więc przy każdym wypowiedzeniu tej możliwości natychmiast potrzebny jest konkretny fakt, przykład - [link] i mój komentarz do takiego faktu [link]. 

Dopiero fakt i konkretne działanie konkretnego człowieka potwierdza, że jednak istnienie człowieka bez sumienia jest możliwe.
avatar użytkownika michael

4. Dlaczego?

Dlaczego totalitarna opozycja tak zajadle walczy przeciwko polskiemu sukcesowi?
Ponieważ nie chce tego sukcesu!
 
Za cholerę! 
Bolszewicka opozycja drętwieje z przerażenia i złości na sam dźwięk słów, że Polska może być "perspektywicznym graczem" w Europie - a przecież obecność Jean-Claude Junckera i Heiko Maasa na szczycie Trójmorza - tuż przed wylotem Prezydenta Andrzeja Dudy do USA - to właśnie dowód, że Polska być może już jest perspektywicznym graczem. [link]

Dlaczego totalitarna opozycja nie chce prawdziwego polskiego sukcesu?
Ano dlatego, że jest bezpośrednim beneficjentem rosyjskiego sukcesu dnia 17 września 1939 roku. 
Polski sukces jest ich klęską.

Klęska Polski jest ich sukcesem.

Znalezione obrazy dla zapytania 17 września 1939

avatar użytkownika michael

5. KONSTYTUCJA

Od Konstytucji zależy czy Polska będzie gniazdem szerszeni klasy Schetyny i Rabieja, czy będzie Państwem poważnym. To trzeba sobie wbić do głowy. Ta Konstytucja, która teraz obowiązuje jest złym aktem prawnym i dlatego powinna być zlikwidowana i zastąpiona czymś znacznie lepszym. Polska zasługuje na dobre prawo. Powtarzam: Polska zasługuje na dobre i sprawiedliwe prawo. Ten jeden jedyny argument powinien wystarczyć. W tej sprawie nie jest potrzebne żadne referendum. Jeśli możemy zrobić cokolwiek, zmienić w Konstytucji na lepsze, zróbmy to. Sęk w tym, że teraz nie możemy tego zrobić, ponieważ nie mamy większości konstytucyjnej.

Nawet gdyby Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, obowiązująca od 1997 roku była całkiem dobra, to nie widzę powodów aby nie mogła być lepsza.
Dlaczego więc totalitarna opozycja tak dramatycznie broni tej Konstytytucji?
Dlaczego ta Konstytucja traktowana jest przez totalitarną opozycję z takim fanatyzmem?

Tak jest, ponieważ totalitarna opozycja doskonale wie, że ta Konstytucja jest zła, totalitarna opozycja nie życzy sobie, aby w Polsce działo się cokolwiek dobrego. Dlatego totalitarna opozycja nie chce dobrej Konstytucji dla Polski.

[link]

avatar użytkownika michael

6. UPARTY - Ciekawa publikacja...

[link] Cytat:

Przekłada się to bezpośrednio na zaangażowanie polityczne chrześcijan. My nie możemy akceptować nieprawidłowego porządku społecznego i ideologi tworzącej ten porządek, jak mówi przysłowie, za żadne skarby.

Natomiast wielu chrześcijan skłania się do tolerancji wobec tych ideologi i godząc się z ich skutkami społecznymi.

Przykładem tego może być kwestia wyniesienia na ołtarze ks. Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Otóż heroiczność jego cnót była powszechnie znana jeszcze za jego życia. Nie mniej jednak głównie episkopat niemiecki przeciwstawiał się uznaniu Kardynała Wyszyńskiego za wzór do naśladowania ze względu na jego zaangażowanie polityczne, ze względu na to, że uważał iż chrześcijaństwo to również porządek społeczny, że nie wolno chrześcijaninowi akceptować ideologi budującej zły ład społeczny. Co więcej dla niego kryterium weryfikacyjnym ideologi był właśnie kształt ładu społecznego będącego jej skutkiem. Jeżeli zaś popatrzymy się na ideologie postępaków, to wszystkie one rozrywają łańcuchy przyczynowo-skutkowe, bo one ograniczają wolność.

Można więc powiedzieć, że spontanicznie zaczęła się dyskusja fundamentów ideologicznych, a to może oznaczać przełom epok. Dlatego zwracam na to uwagę.

Koniec cytatu.

Przypisy:
UPARTY, "Ciekawa publikacja na portalu wPolityce" [link] (Blogmedia24).
Ks. Janusz Chyła: LIST OTWARTY DO REDAKCJI PORTALU DEON.PL [link] (wPolityce)
Karol Wilczyński, "Trudno uwierzyć, że ksiądz wypowiedział się w tak wulgarny sposób" [link] (DEON)

Mój komentarz:
Identyfikuję swoją opinię z treścią wypowiedzi księdza Janusza Chyły oraz z istotą komentarza Upartego. Tak, ten spór jest początkiem ważnej dyskusji o fundamentach ideologicznych współczesności. 

avatar użytkownika michael

7. Powiem ostrzej, w skojarzeniu z rocznicą 17 września 1939 roku

Rozdział Państwa od Kościoła rozumiany jako oddzielenie Kościoła od moralności, etyki, a nawet od wszelkiej aksjologii w sferze publicznej jest w konsekwencji upaństwowieniem sfery aksjologicznej, a nawet państwowym monopolem w dziedzinie orzekania o tym co dobre a co złe - co nieuchronnie prowadzi do przekształcenia każdej formacji społecznej w totalitarną cywilizację turańską.
Etapem w tej drodze jest ekstremalny normatywizm prawniczy w rodzaju "czystej nauki prawa" Hansa Kelsena [link], polegający na oddzieleniu prawa od moralności i faktów.
Takie są i były korzenie niemieckiego nazizmu w III Rzeszy, identycznym zjawiskiem był i jest bolszewicki komunizm w Rosji i wreszcie w tę stronę zdąża ideologia "wartości europejskich" Unii Europejskiej.

Dlatego jestem zdania, że to co się dzieje z cywilizacją Zachodu jest wojną aksjologiczną, a nie informacyjną. Wojna aksjologiczna posługuje się wszystkimi dostępnymi narzędziami, a więc między innymi także i narzędziami informacyjnymi.

Komentarz:
Trzeba jednak pamiętać, że oni nie cofną się przed żadną zbrodnią, przed żadnym łajdactwem, ponieważ oni są ludźmi bez sumienia [link]
avatar użytkownika michael

8. Marzenie Schumanna

W gruncie rzeczy chodzi o zakazanie Kościołowi "mieszania się" w relacje publiczne, bez względu na to czy chodzi o sprawy moralne, polityczne, czy inne. 
Taki jest faktycznie realizowany zamiar światowego lewactwa, oni to rzeczywiście robią. Robią to, co już kiedyś zrobił Dżyngiz Chan. Kościoły i religie są akceptowane, jeśli się nie wtrącają w sprawy państwowe. A państwo ma monopol na wszystko.
W totalitarnej cywilizacji turańskiej państwo ma monopol na wszystko tak dalece, że żadnych praw nie mają ani obywatele, ani żadne obywatelskie organizacje. A w szczególności Kościoły integrujace dążenia i marzenia obywateli.
W ten sposób marzenie Schumanna stało się marzeniem Timmermansa.
avatar użytkownika michael

9. Nie ma takich zasad w Unii Europejskiej

[link] Oto wypowiedź Michała Laskowskiego, rzecznika Sądu Najwyższego:  
Oby nigdy do tego nie doszło, ale takie niebezpieczeństwo istnieje, jeśli oczywiście Polska będzie ignorować orzeczenie TSUE, ignorować to co mówi Unia Europejska, to co mówi Komisja Wenecka, ONZ, a ostatnio Europejska Sieć Rad Sądownictwa, gdzie stu sędziów z całej Europy powiedziało „w Polsce dzieje się coś niedobrego, zawieszamy was”.

Otóż zgodnie z Traktatami Europejskimi - nie ma takich zasad w Unii Europejskiej. Natomiast to co "mówi Unia Europejska" musi być zgodne z jej własnymi zasadami, określonymi w Traktatach. A TSUE nie ma prawa wypowiadania się w sprawach, które naruszają suwerenność albo szerzej mówiąc Niepodległość państw członkowskich.
Polska może ignorować to co mówi Unia Europejska, jeśli mówiąc łamie obowiązujace prawo, no i nie wszystko co ona mówi jest święte.  
avatar użytkownika michael

10. Uwaga! „Pilnujmy Polski” z min. Antonim Macierewiczem

wyjątkowo w środę o 21:30!

avatar użytkownika michael

12. Gdy na opozycji myślą, jak uderzyć w spotkanie Duda-Trump


Opozycja dwoi się i troi, by znaleźć jakiś słaby punkt wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Białym Domu. A to mówią, że nic nie załatwił, a to, że stał, a nie siedział.

Dlaczego totalitarna opozycja nie chce prawdziwego polskiego sukcesu?
Ano dlatego, że jest bezpośrednim beneficjentem rosyjskiego sukcesu dnia 17 września 1939 roku.
Polski sukces jest ich klęską.
Klęska Polski jest ich sukcesem.
[link]
avatar użytkownika michael

13. Tow. Bronisław Geremek jest jednoznacznie negatywną postacią

polskiej historii, od początku realizującym bolszewickie cele systemu komunistycznego i dokumentujący swoim działaniem komunistyczną lojalność. 

A jeśli chodzi o jego agenturalność, to uważam, że jest to całkowicie fałszywie postawiony problem. We wszystkich możliwych służbach specjalnych świata zawsze było tak samo i zawsze obowiązywała ta sama hierarchia. We wszystkich krajach od najdawniejszych czasów, wręcz przez całą historię ludzkości "służby pełniły służbę", czyli służyły komuś, który te służby zatrudniał.

A więc agentura służyła zawsze komuś, była na smyczy swojego pana, któremu ta konkretna agentura była poddana. Dokładnie tak jak w słynnych powieściach o trzech muszkieterach, którzy służyli królowi albo królowej przeciwko innym służbom kardynała Richelieu. 

Pułkownik Ryszard Kukliński służył Polsce i Ameryce jako agent amerykańskich służb specjalnych.

PODSUMOWANIE
Z tą agenturą jest więc prosta relacja, taka jaka jest pomiędzy psem na smyczy a jego panem trzymającym agentów na smyczy, za pośrednictwem odpowiednich oficerów prowadzących, którzy byli funkcjonariuszami tej służby.

Mamy więc taką hierarchię:
  1. agentura czyli najniższy poziom tej hierarchii
  2. służba specjalna i jej funkcjonariusze trzymający agenturę na smyczy, czyli organizacja realizująca wyznaczone cele  tych panów, którym ta służba służy.
  3. Władza polityczna, której konkretna instytucja służby specjalnej służy.

Tow. Bronisław Geremek w tej hierarchii był posadowiony w pozycji (3), czyli, mówiąc w symbolicznym skrócie, był w grupie dysponentów, posługujących się służbami.

Dlatego on sam mógł z w miarę czystym sumieniem mówić, że nie był agentem, ponieważ on agentami się posługiwał. On trzymał w garści smycz. 
Może dlatego Czesław Kiszczak wiele swoich decyzji konsultował z tow. Bronisławem Geremkiem. Obaj byli na podobnym poziomie w tej hierarchii. Panowie Władcy.

WNIOSEK KOŃCOWY
Dopóki tego nie zrozumiemy, zawsze będą kłopoty. Myśląc o agenturze absolutnie nie wolno nam zapominać o władcach tej agenturalnej sfory. 
A sposób dokumentowania albo lustracji ich łajdactw jest inny i właściwy dla ich pozycji w tej hierarchii.


Przypis: 


Maryla informuje [link]: "Tablica upamiętniająca Geremka odsłonięta. Napis nie uwzględnia uwag IPN". Oddawanie hołdu Bronisławowi Geremkowi jest oczywiście inicjatywą warszawskiej Platformy Obywatelskiej pod patronatem Hanny Gronkiewicz-Walz i TVN.