SPRZECIWIAM SIĘ STANOWCZO DYMISJI MINISTRÓW SZYSZKI I MACIEREWICZA ORAZ

Mateusz Morawiecki przypomniał, że to Leopold Caro wymyślił pojęcie solidaryzmu, na sześćdziesiąt lat przed "Solidarnością" [link], [link], [link], [link]. 

A hasło "Nie tylko konkurencja, ale także współpraca" jest jednym z uzasadnień postawionej na początku tezy o obronie najwartościowszych liderach PiS, tezy, która nie jest przedmiotem ale raczej mottem rozważań. Myślę o polskiej strategii, którą trzeba jakoś wyrazić. Partie polityczne, PiS i zjednoczona prawica zajmują się polityką, mam nadzieję, że Jarosław Kaczyński "robi politykę", praktycznie i widzę w Jego robocie trafną strategię, sądząc po rezultatach. Ta strategia prowadzi do sukcesu i jest odporna na poważne nawet zakłócenia. 

Dobrze by było, aby najlepsza dla Polski strategia była kiedyś sformułowana. 

To jest to, do czego zmierzam, mam w tej sprawie własny pogląd i jak do tej pory wyławiam z chaosu sygnały i znaki świadczące o krzepnącym kontakcie. Sam również wysyłam sygnały i wystawiam zmysły w oczekiwaniu na potwierdzenia odbioru. Tę stałość gotowości do odbioru stale potwierdzam tagiem IGP - Instytut Geopolityki Polskiej.

Przykładami takich sygnałów są takie teksty jak:

• "CO DECYDUJE O ZWYCIĘSTWIE PIS?", 
  
• "POLSCE POTRZEBNA JEST KONSTYTUCYJNA WIĘKSZOŚĆ PARLAMENTARNA ANTYKOMUNISTYCZNEJ OPOZYCJI",
• "SKANDALICZNE ANTYPOLSKIE GÓWNIARSTWO I RACJONALNE STRATEGIE"
  
• "CEL ATAKU - CO ONI CHCĄ ZNISZCZYĆ?"
  

Zbieram fakty i myśli...

A dlaczego nie chcę odejścia ministrów Mateusza Morawieckiego, Antoniego Macierewicza, Jana Szyszko, dlaczego nie chcę odejścia pani Beaty Szydło, ani bardzo chciałbym aby Jarosław Kaczyński nadal pozostawał naszym polskim Strategosem, sprawującym opiekę nad pieczęcią długoterminowej strategii dla Polski?

Tak jest, ponieważ wszyscy wspomniani, razem z innymi ludźmi, tworzącymi prawdziwy zespół faktycznie tworzący zręby polskiej strategii o najszerszym z możliwych zasięgu w czasie i przestrzeni. Każdy z nich wnosi swój wkład, działając jako lider wielkich integrujących się zespołów zgodnie z zasadą "nie konkurencja a współpraca". Każdy z nich w swoim segmencie: 

- Mateusz Morawiecki - strategia finansowa i gospodarcza

- Jan Szyszko - strategia polskich zasobów surowcowych

- Antoni Macierewicz - strategia bezpieczeństwa i obrony narodowej

- Beata Szydło - logistyka integracji strategicznej

- Jarosław Kaczyński - wizje strategii długoterminowych i jej taktycznej więzi z bieżącą rzeczywistością. 

Każdy z nich uczestniczy w budowie jednej strategii, dla Polski - nie konkurencja, ale współpraca. 

Oddzielną kwestią są brednie niekompetentnych pseudoanalityków politycznych, brednie w rodzaju "Jan Szyszko najsłabszym ministrem", albo "Macierewicz niszczy polską obronność". Gdy coś takiego mówi Neumann, Budka, albo HGW, to rozumiem, ale gdy Wiktor Świetlik opowiada o tym, że Jan Szyszki nie radzi sobie z puszczą, to wtedy moje nerwy puszczają.

Brytyjski dziennik "Financial Times" opisał falę powrotów do kraju młodych polskich profesjonalistów, którzy studiowali i rozpoczynali swoje kariery w Wielkiej Brytanii. W tekście korespondenta "FT" Joshuy Chaffina przedstawiono historię czwórki Polaków, którzy w ostatnich miesiącach zdecydowali się powrócić do Polski po kilku latach emigracji. Młodych i dobrze wykształconych rodaków do powrotu zmotywował Brexit i dynamiczne tempo rozwoju polskiej gospodarki.
 

W sierpniu brytyjski urząd statystyczny ONS poinformował, że według szacunków za 2016 rok w Wielkiej Brytanii mieszkało wówczas ponad milion obywateli Polski. Polacy są największą mniejszością narodową w tym kraju. W ostatnich miesiącach odnotowano jednak spadek imigracji do Wielkiej Brytanii i wzrost emigracji powrotnej.

[link] niezależna.pl