Miłość...?

avatar użytkownika intix

 

 

 

Miłość...

przecudny dar

od Pana Boga

nie opiszą jej

żadne

słowa...

 

Niepotrzebne też są

słowa

by mówić

- kocham...

 

Każdym swym gestem

spojrzeniem

czynem

wyznajemy komuś

miłość

prawdziwą...

 

Nawet wtedy

gdy ktoś się oddali

nie musi to oznaczać

że kochać

przestanie...

 

Dla czyjegoś dobra

poniesie

miłości

ofiarę...

 

Tak bardzo

Miłości

wszystkim potrzeba...

Tej... Ofiarnej...

Której uczy nas

Chrystus...

 

Którą nieustannie

zsyła na nas

Pan Bóg

z Nieba...

 

Otwórzmy na Nią

nasze serca...

 

miłujmy

 

ponad wszystko

Pana Boga naszego...

 

miłujmy się też

wzajemnie

jak Pan Bóg przykazał

miłujmy

jedno

drugiego...

 

I za wszystko

dziękujmy

Panu Bogu...

 

 

***

 

 

 

**********************************************

/” Miłość...?”  -  J.B.K. – 13.05.2014r./

 

***

>*WIARA * NADZIEJA * MIŁOŚĆ* … Wszystkim…:)

 

Pozdrawiam serdecznie…:)

intix

 

 

25 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @intix

miłujmy jedno drugiego. Miłość ludzka to punkt odniesienia, dzięki któremu łatwiej nam zrozumieć miłość Boga do nas, ludzi.

"Bóg dał człowiekowi wolną wolę, więc nie może nikogo zmuszać do miłości, Jego trzeba wybrać. To jest paradoks: Wszechmogący, który wszystkiego nie może. Przychodzi i prosi o miłość."

Ksiądz Jan Twardowski

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Pelargonia

2. Droga Intix,

Jakże pięknie napisałaś o miłości:-)
Św. Jan Paweł II też potrafił pięknie o niej pisać:

"Miłość to nie jest przygoda. Ma smak całego człowieka. Ma jego ciężar gatunkowy. I ciężar całego losu. Nie może być chwilą. Wieczność człowieka przechodzi przez nią. Dlatego odnajduje się w wymiarach Boga, bo tylko On jest wiecznością."

Miłość wyprzedza swój przedmiot lub też tak się do niego przybliża, że prawie traci go z oczu

Po drugiej stronie wszystkich tych naszych miłości, które wypełniają nam życie - jest Miłość!

Czasem ludzkie istnienie wydaje się krótkie dla miłości. Kiedy indziej jest jednak odwrotnie: miłość ludzka wydaje się za krótka w stosunku do istnienia - a może raczej za płytka. W każdym razie człowiek ma do dyspozycji jakieś istnienie i jakąś miłość - jak z tego uczynić sensowny całokształt?
Poza tym ów całokształt nie może być nigdy zamknięty w sobie. Musi być otwarty w ten sposób, by z jednej strony przenosił się na innych ludzi, a z drugiej - żeby zawsze odzwierciedlał absolutne Istnienie i Miłość, by je zawsze w jakiś sposób odzwierciedlał.

Miłość prawdziwa, miłość wewnętrznie pełna, to ta, w której wybieramy osobę dla niej samej, a więc ta, w której mężczyzna wybiera kobietę, a kobieta mężczyznę nie tylko jako „partnera" życia seksualnego, ale jako osobę, której chce oddać życie. „Rdzeń" wyboru osoby musi być osobowy.

Musimy się z tym pogodzić, że miłość wplata się w los. Już los nie rozszczepi miłości, odnoszą zwycięstwo ludzie. Lecz nic poza tym - i ponad to także nic. Tu są granice człowieka.

Chodzi o to, że porywa ludzi jak absolut miłość, której brak absolutnych wymiarów. Oni zaś, kierując się złudzeniem, nie usiłują zaczepić tej miłości o Miłość, która ma taki wymiar. Nie podejrzewają nawet tej potrzeby, bo ich zaślepia nie tyle siła uczucia - ślepi są raczej przez brak pokory. Jest to brak pokory wobec tego, czym miłość być musi w swej prawdziwej istocie. Im bardziej są tego świadomi, tym mniejsze niebezpieczeństwo. W przeciwnym razie jest ono wielkie: miłość nie wytrzymuje ciśnienia całej rzeczywistości."

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

3. Do Pani Intix

Szanowna Pani Joanno,

Bardzo dawno temu, tak dawno, ze najstarsi Nasi Przyjaciele z Blogmedia nie pamiętają, uczyłem się na lekcjach łaciny na pamięć/ scholastyka /

Amare nihil est aliud, nisi eum ipsum diligere, quem ames, nulla utilitate quaesita /Marus Tullius Cicero/

Kochać nie znaczy nic innego jak wyróżniać tego kogo kochasz nie szukając w tym innej korzyści.Ukłony


Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

4. ** >*WIARA * NADZIEJA * MIŁOŚĆ* … Wszystkim…:)

Droga @Intix...za Tobą ...Wszystkim :)

gość z drogi

avatar użytkownika intix

5. @Maryla

...Miłość ludzka to punkt odniesienia, dzięki któremu łatwiej nam zrozumieć miłość Boga do nas, ludzi...

Tak... to prawda... i kiedy dotrze do nas, że Pan Bóg kocha każdego z nas Miłością Nieskończoną...
zrozumiemy też, że poprzez wszystko co dla nas czyni, chce tylko i wyłacznie naszego dobra...
Jednocześnie  szanuje daną nam... naszą wolną wolę...
I w tym także objawia się Niezmierzona Miłość Boża...

...Bóg dał człowiekowi wolną wolę, więc nie może nikogo zmuszać do miłości, Jego trzeba wybrać...

Przykład Boży jest  do naśladowania dla nas...
Nie można nikogo zmuszać do kochania...
Można i trzeba... miłość wokół dawać... rozsiewać...
I... cierpliwie czekać...

To trochę tak,  jak z kwiatami...
Wiosna jest... stąd przyszło mi na myśl to znane porównanie...:)

...To jest paradoks: Wszechmogący, który wszystkiego nie może. Przychodzi i prosi o miłość.

Myślę, że Ks. Twarowski użył tu poetyckiej przenośni aby dotrzeć do czytelnika...
Pozwolę sobie na refleksję... jaka pojawiła się w odniesieniu do tych słów...

Pan Bóg jest Wszechmogący i... WSZYSTKO może...
Ale... w tym także objawia się Niezmierzona Miłość Boża..
Że... także w Jego naszym miłowaniu mamy
Wolną wolę... z Bożej Miłości. nam daną...

...Przychodzi i prosi o miłość...

Odważę się powiedzieć, że nawet nie prosi...
Daje... ofiaruje  nam Swoją Miłość...
Czekając cierpliwie... aż z własnej woli
Serce człowieka na Bożą Miłość się otworzy...
Aby mógł dać Życie ludzkiej duszy... aby mógł ją Uzdrowić...

Bóg... Miłość Swoją do nas... objawia
we wszystkim... co zsyła na nas...

Ale trzeba z własnej woli... serce otworzyć
Aby Tej Miłości doświadczyć... Ją dostrzec...

***
Najświętsza Panna Maryja
Pana Boga kochała... Bogu ufała...
Z własnej... wolnej woli powiedziała "Fiat"...
Nie zmusza też nas... jedynie prosi o to... uczy tego "Fiat" nas...
Jeżeli my Pana Boga szczerze kochamy...
To też nie swoją... ale Bożą Wolę... wypełniamy...

***
Bo miłość ...
dla siebie nic nie oczekuje
Wszystko dla dobra i rozwoju kogoś, kogo miłuje...

***
Święty Jan Paweł II też nikogo nie zmuszał...
Doświadczał Miłości Boga...
Sam Pana Boga miłował
I prosił nas... z miłości do Boga... i do nas...

...Nie lękajcie się... otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi...

Współczesny człowiek
Zapomniał o swoim  >powołaniu
Którym jest życie w >Miłości i w Prawdzie...
Dlatego na świecie taki chaos...

***
Pięknie dziękuję...
Pozdrawiam serdecznie...:)

avatar użytkownika intix

6. Droga Pelargonio

Do słów św. Jana Pawła II... pozwolę sobie dodać kilka cytatów z wypowiedzi Prymasa Tysiąclecia, Kardynała Stefana Wyszyńskiego...
***
...Wewnętrzne życie polega na doznawaniu miłości od Boga samego i okazywaniu - na miarę naszych skromnych, słabych możliwości - miłości Bogu...
***

...Najwięcej wolności mamy w kontakcie z Bogiem; jest ona tak wielka, że możemy się oprzeć lub poddać całej miłości Boga...
***

...Chrystus jest Pośrednikiem miłości Ojca ku światu. My także przekazujemy miłość, którą Ojciec pragnie przez nas udzielić innym... 
***
    
...Jeśli miłujemy naprawdę, trwajmy wiernie tak, jak trwała na Kalwarii Maryja z niewiastami i ufajmy! Skończy się Wielki Piątek, przyjdzie Wielka Sobota i triumf Wielkiej Niedzieli! ...
***

...Dla rodzaju ludzkiego pouczającym jest to, że słowo trzeba rodzić z przygotowanego serca, bo tylko w takim sercu jest wewnętrzna, istotowa prawda. A służyć Bogu, to znaczy służyć Prawdzie...
***

...Bóg nieustannie przemienia nas w Siebie, przeobrażając naszą dusze i ciało. Przez to szczególne i nieustanne obcowanie z Bogiem, dusza nabiera Bożych właściwości, a ciało uodparnia się przeciwko rozkładowi i zepsuciu...
***

...Wystarczy mieć tylko jedną cnotę - miłość, a można się nie martwić o wszystkie inne. Wszystkie cnoty są niczym jeżeli nie ma miłości, a jeżeli jest miłość wszystkie inne mieszczą się w niej...

***
Dziękuję Ci pięknie...
Serdecznie pozdrawiam...:)


avatar użytkownika intix

7. Szanowny Panie Michale

...Amare nihil est aliud, nisi eum ipsum diligere, quem ames, nulla utilitate quaesita /Marus Tullius Cicero/

Kochać nie znaczy nic innego jak wyróżniać tego kogo kochasz nie szukając w tym innej korzyści.


Tak... to prawda...
Prawdziwa miłość tym się objawia...

Bo miłość ...
dla siebie nic nie oczekuje...
Wszystko dla dobra i rozwoju kogoś, kogo miłuje...

***
Panie Michale...
Dziękuję serdecznie...
Pozdrawiam... również serdecznie...:)


avatar użytkownika intix

8. Droga Zofio...:)

Ta Triada... dana nam z Miłości Bożej...
Dary Boże dla nas... abyśmy rozwijali Je w sobie...
Tej Triady wszystkim ludziom potrzeba
jako chleba...


Odnajdźmy TO
Co zostało zgubione…
Bo…
Wiara Nadzieja Miłość…
Naszym Życiem są… ONE…


Dziękuję Ci... i serdecznie pozdrawiam...:)

avatar użytkownika gość z drogi

9. Droga @Intix :)

serdecznie dziękuję za prześliczny podarek :)
Zofia

gość z drogi

avatar użytkownika intix

10. Droga Zofio...:)

Ja też dziękuję Tobie... i podzielam Twoją radość...:)
Dziękuję też Panu Bogu,
że mogłam Ci go ofiarować...
Prawdą jest, że szukałam muzycznej kompozycji z kwiatami
dla Ciebie... w wyjątkowym dla Ciebie Dniu...:)
jednocześnie adekwatną do komentarza... i znalazłam...
Wiara Nadzieja Miłość... przesłaniem rozmowy pomiędzy nami... jej treścią...
Ty Tę Triadę w Sobie posiadasz... i rozwijasz...
i pomimo, że nie przekazałam słowami, wszystko odczytałaś...:)
Pragnęłam, abyś była szczęśliwa, jak ta dziewczyna
tańcząca w sadzie pod kwitnącymi drzewami
pośród całego piękna stworzenia... które Bóg dla nas zsyła
w czym też Swoją Miłość do każdego człowieka... objawia...
W podarku jest też zapakowany górski strumień...
Strumień... o NIM pięknie medytował w >Tryptyku Rzymskim św. Jan Paweł II...
W moim odczuciu... to  nie jest przypadek,
że szukając "muzycznej kompozycji z kwiatami"...
dla Ciebie... jednocześnie zgodnej z przesłaniem naszej rozmowy
znalazłam właśnie taką...
Jak myślę... Ty to wszystko odczytałaś...:)
***
Bóg... Miłość Swoją do nas... objawia
we wszystkim... co zsyła na nas...

***
Pozostając jeszcze przy naszym Ukochanym św. Janie Pawle II...
w odniesieniu do tematów tu omawianych, do tego co już nasza Droga Pelargonia nam ofiarowała...:)
pozwolę sobie dodać jeszcze kilka cytatów z wypowiedzi Świętego:

***
...Nie bójcie się tajemnicy Boga. Nie bójcie się Jego Miłości...
***

...Nie lękajcie się. Chrystus zwyciężył świat.
On jest z Wami na zawsze
...
***

...Człowieka nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa.
A raczej: człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa.
Nie może zrozumieć, ani kim jest, ani jaka jest jego właściwa godność,
ani jakie jest jego powołanie i ostateczne przeznaczenie.
I dlatego Chrystusa nie można wyłączać z dziejów człowieka
w jakimkolwiek miejscu na ziemi
...
***

...Człowiek nie może żyć bez miłości.
Człowiek pozostaje dla siebie istotą niezrozumiałą,
jego życie jest pozbawione sensu, jeśli nie objawi mu się Miłość,
jeśli nie spotka się z Miłością, jeśli jej nie dotknie
i nie uczyni w jakiś sposób swoją, jeśli nie znajdzie w niej żywego uczestnictwa
...

***
...Ludzie wkorzenieni w miłości przeciwstawiają się cywilizacji śmierci i na gruzach pogardy tworzą taką ze źródłem w Sercu Zbawiciela...
***

...Człowiek najpełniej afirmuje siebie,
dając siebie.
To jest pełna realizacja przykazania miłości
...
***

...Wiara i rozum są jak dwa skrzydła,
na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy
...
***

...Człowieka trzeba mierzyć miarą serca.
Sercem!
Serce w języku biblijnym oznacza ludzkie wnętrze,
Oznacza w szczególności sumienie
...
***

...Uzdrówcie rany przeszłości miłością.
Niech wspólne cierpienie nie prowadzi do rozłamu, ale niech spowoduje cud pojednania.
..
***

...Jest w ciele ludzkim zdolność wyrażania miłości,
tej miłości, w której człowiek staje się darem
...
***

...Dłonie są krajobrazem serca...
***

...Światu (...) potrzeba Bożych szaleńców, którzy będą szli przez ziemię, jak Chrystus, jak Chrystus, jak Wojciech, Stanisław czy Maksymilian Maria Kolbe (...), którzy będą mieli odwagę miłować i nie cofną się przed żadną ofiarą...
***

...Piękno tej ziemi skłania mnie do wołania o jej zachowanie dla przyszłych pokoleń. Jeśli kochacie tę ojczystą ziemię, niech to wołanie nie pozostanie bez odpowiedzi!...
***

(link źródłowy)
***

Zofio Droga...
Pozdrawiam Cię całym sercem...:)

avatar użytkownika gość z drogi

11. Droga @Intix...:)

kolejny raz słucham i oglądam...i Wszystko co Napisałaś ...kolejny RAZ znajduję :)
Rozmowa bez słów ?
i Wiesz co jeszcze mi cały czas chodzi po głowie?ze to piekno stworzyła Ręka Boga...dla nas...
i te cudne kwiaty i tą leciutko tańczacą Dziewczyne,niczym wiatrem poruszana i Wode w najpiekniejszej formie...
Niezmienny zachwyt...nad tym Bożym Światem...i wielka wdzięczność...:)
Masz piękną duszę ,skoro tak pieknie i wzruszająco
umiesz patrzeć na Swiat :)
i ten drugi podarunek...kocham patrzeć na Niebo i chmury,które potrafią układać się w przedziwne "obrazy" i jeszcze te kolory malowane niewidzialną ręką na Niebie tak o Wschodzie jak i o Zachodzie,gdy Ziemia układa sie do snu :)
serdecznosci :)))

gość z drogi

avatar użytkownika intix

12. Droga Zofio...:)

Poczytaj, proszę...
powoli... ze spokojem...:)

Wiesz co jeszcze mi cały czas chodzi po głowie?
ze to piekno
stworzyła Ręka Boga...dla nas...
i te cudne kwiaty
i tą leciutko tańczacą Dziewczyne,
niczym wiatrem poruszana
i Wode
w najpiekniejszej formie...
Niezmienny zachwyt...
nad tym Bożym Światem...
i wielka wdzięczność...:)
(...)
i ten drugi podarunek...
kocham patrzeć na Niebo
i chmury,
które potrafią układać się
w przedziwne "obrazy"
i jeszcze te kolory
malowane
niewidzialną ręką
na Niebie
tak o Wschodzie
jak i o Zachodzie,
gdy Ziemia układa sie do snu :)

Teraz ja... pozwolę sobie powtórzyć za Tobą... w odniesiu do Ciebie...:)
...Masz piękną duszę ,skoro tak pieknie i wzruszająco
umiesz patrzeć na Swiat :)


I za wszystko
dziękujmy
Panu Bogu...

Kochana Zofio...:)
Dziękuję i Tobie... pozdrawiam Cię całym sercem... w tę piękną Niedzielę...:)

avatar użytkownika intix

13. Jeszcze... Cytaty i wypowiedzi Kardynała Stefana Wyszyńskiego...


...Bóg jest bliżej nas niż o tym myślimy. Szukamy Go zazwyczaj za daleko...
***

...Człowiek nie może istnieć bez pomocy Boga! Nic nie jest w stanie uczynić bez Jego łaski...
***
    
...Nie wystarczy mieć serce, trzeba mieć ład serca...
***

...Nie wystarczy w Boga wierzyć, trzeba jeszcze Bogu...zawierzyć! ...
***

...Każda prawdziwa miłość musi mieć swój Wielki Piątek. To nie krzyż się chwieje, to świat się chwieje i toczy - Krzyż stoi!...
***

...Miłość ma w sobie przedziwną ruchliwość i zdolność rodzenia "nowego"; nawet grób rozwali i pieczęć rozerwie, aby wybiec na świat i wieścić nowe życie...
***
 
...Pokój wewnętrzny zawsze rodzi się w wyniku wypełnienia woli Bożej, do której mamy pełne zaufanie...
***
 
...Bóg w swym wielkim miłosierdziu nawet swoją sprawiedliwość obraca w miłość i sprawia, że przez niejedną słabość lepiej poznajemy dobroć Boga i godność człowieka...
***

...Wnieście do Waszych rodzin ducha wzajemnej miłości, pokoju i współdziałania. Jesteście sobie ku pomocy!...
***
 
...Chrońmy się od pogardy dla kogokolwiek, nawet dla najgorszego człowieka, bo to jest j e s z c z e człowiek, aż ... człowiek!...
***

...Człowiek, podobnie jak dojrzałe ziarno pszeniczne, musi powstać z kłosu, musi wpaść w ziemię, musi obumrzeć i dopiero wtedy wyda owoc właściwy sobie, owoc stokrotny, który się w kłosie już nie pomieści...
***
 
...Warto służyć każdemu człowiekowi i dla każdego warto się poświęcić. Jeżeli cokolwiek warto na świecie czynić, to tylko jedno - miłować...
***

...Bierzcie światło w dłonie, abyście błogosławiąc Boga przez wieki, mieli nadzieję, że wszelki smutek tej ziemi w radość się obróci, a wszelka ciemność - rozbłyśnie nowym światłem na oświecenie nowoczesnych pogan...
***
 
...Przykazanie miłości bliźniego musimy odnieść do wszystkich. Mniejsza z tym, czy wierzą czy nie wierzą, czy nas kochają czy nie. Wszyscy mają prawo do naszej miłości...
***
 
...Tylko człowiek "własny" wprowadza podział na "moje", "twoje" i "ich", człowiek Boży zawsze cały jest wszystkich, bo wszystkich kocha Bogiem, nie sobą...
***

...Trzeba współczesnemu człowiekowi wiecznie zapędzonemu i zagonionemu nieustannie przypominać postać Boga-Człowieka, który jednoczy sprawy Boże i ludzkie, aby sprawom ludzkim nadać sens Boży...
***
 
...Im świat będzie dalej od Boga, tym bardziej będzie Boga spragniony. Im więcej będzie nasycony dobrobytem, tym bardziej będzie głodny Boga...
***

(link źródłowy)
***


http://youtu.be/HaLJEvBQ5qE

avatar użytkownika gość z drogi

14. Droga@Intix :)

i śpiew ptaków i szum spadajacych kropel wody...To wszystko to Wielki Dar....
i ta Harmonia w przyrodzie...na tle fortepianowych...dżwięków...:)
Droga @Intix :) dzięki...
dzięki za Wszystko...
i za TO,ze Jesteś :)
słucham fortepianu i świergotania ptaków...których w mieście ...niestety tak mało../ bo sroki i wrony pogoniły tych malych bożych śpiewaków/.
i jestem Ci bezgranicznie wdzięczna za Ten następny PODARUNEK...:)
skołatane nerwy i TO Lekarstwo...cudowne....:)
Tobie Droga @Intix...poniedziałkowe pozdrowienia pełne serdeczności...ślę z tej naszej umęczonej sląsko-zagłebiowskiej Ziemi...ze słowami
Jezu,ufam Tobie...:)
Zofia

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

15. @Intix ,TAK

Tylko orły.....:)
serdeczności :)

gość z drogi

avatar użytkownika intix

16. Droga Zofio...:)

Prooooszę... nie dziękuj mi tyle razy... to naprawdę z mojej strony...
tylko... Drobiazg...:)

Pozdrawiam Cię serdecznie...:)
i Wszystkich z nami obecnych...:)
I jeszcze...
Tylko orły.....:)


***
Jak uczyć się od ptaków - dr Marian Gołąb OFMConv
Czy człowiek może nauczyć się czegokolwiek od ptaków? – pyta franciszkanin o. Marian Gołąb, misjonarz pracujący obecnie w Ugandzie, który poszukuje odpowiedzi na to pytanie, medytując teksty biblijne mówiące o orłach, bowiem jest to ptak, który najczęściej pojawia się na kartach Biblii. Zapraszamy do lektury. Dziś część pierwsza.

Czy człowiek może nauczyć się czegokolwiek od ptaków? W pierwszej chwili już samo pytanie szokuje. W świetle Biblii człowiek jest przecież koroną stworzenia, kimś, kto ma władać światem. Utworzony na obraz i podobieństwo samego Stwórcy, to człowiek powinien być tym ideałem, któremu przygląda się wszelkie stworzenie.

Jezus mówił bardzo wyraźnie: spójrzcie na lilie, uczcie się od węży, przypatrzcie się ptakom. Nie umniejszał przez to godności człowieka, gdyż odwoływał się do symbolu. Lilia to symbol niewinności, której potrzeba człowiekowi. Wąż z kolei kojarzy się z przebiegłością, sprytem i roztropnością, jako cechami bardzo cennymi w życiu codziennym. A ptaki? Czego chciał Jezus nauczyć słuchaczy wskazując na ptaki?

Spróbujmy poszukać odpowiedzi medytując teksty biblijne mówiące o orłach. Jest to ptak, który najczęściej pojawia się na kartach Biblii. Czego zatem chrześcijanin może nauczyć się od orła?

Biblijny symbol orła w duchowości chrześcijanina Cz.1: „Jego oczy widzą daleko” (Hi 39,29)
Pisarze biblijni fascynują się wzrokiem orła. W rozmowie z cierpiącym Hiobem Bóg podkreśla dalekowzroczność, jako szczególną cechę tego ptaka. „Jego oczy widzą daleko” – mówi Bóg. Orzeł szybujący wysoko w górze, dzięki swemu wzrokowi potrafi dostrzec pożywienie odległe od niego nawet o kilka kilometrów. To już wystarczy, aby następnie poszybować prosto do swojej ofiary, rozwijając przy tym prędkość przekraczającą 100 km/h. Biblia podziwia tę szybkość lotu orła (por. Pwt 28,49; Jr 4,13; Lm 4,19), jego determinację i siłę z jaką spada na swoją ofiarę (por. Ha 1,8).

Czyż niepotrzebna jest dalekowzroczność wierze chrześcijanina? Mieć przed oczyma duszy cel do którego zmierzamy, i nie tracić go ani na chwilę sprzed oczu, to bardzo ważny przymiot dojrzałej duchowości. Widzimy jak krótkowzroczni są ci, którzy zapominając o Bogu, uważają, że szczęście przyniesie im więcej pieniędzy, lepszy samochód, bardziej komfortowy dom, lepsza praca, wyższe zarobki, czy poszerzenie swojej wiedzy. Gdy już to osiągną okazuje się, że to za mało, że nie koniecznie jest to związane ze szczęściem. Krótkowzrocznego człowieka Jezus ostrzega: „Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy” (Łk 12,20). Prawdziwie orli wzrok duchowy posiadał natomiast św. Paweł, który cel swojego życia określał bardzo zwięźle: „Dla mnie bowiem żyć – to Chrystus” (Flp 1,21). Ku zdobyciu tego celu ukierunkował całe swoje życie i jak wierzymy, nie zawiódł się co do szczęścia, ku któremu zmierzał.

Dalekowzroczność to podstawowy warunek przy dokonywaniu wyborów. Chodzi o decyzje dotyczące zarówno zwyczajnych, co-dziennych spraw, jak i tych, których konsekwencje trzeba dźwigać przez całe życie. Aby dokonać właściwego wyboru, trzeba mieć przed oczyma cel ostateczny, ku któremu zmierzamy, czyli Boga. Wszelkie decyzje chrześcijanina mają być przeniknięte pragnieniem służby dla Niego, z tym bowiem związane jest szczęście. Źle jest jeśli człowiek najpierw podejmuje decyzje nie pytając o ich zgodność z wolą Boga, a następnie prosi Go o ich pobłogosławienie.

Bystrooki orzeł to symbol mądrości (por. 2Sm 1,23). Ta zaś jest cnotą, która wiąże się z przewidywaniem skutków podejmowanych decyzji. Dalekowzroczność orła sprawia, że dostrzega on wcześniej niebezpieczeństwo i podejmuje środki ostrożności. Dlatego też związane jest z nim przysłowie ludowe „Nie polezie orzeł w łajno”. Nie wystarczy mieć zatem cel przed oczyma, trzeba jeszcze mądrości, aby go osiągnąć. Unikanie okazji do zła, to ciągle jest podstawowa zasada wzrostu duchowego. Tylko człowiek prawdziwie mądry potrafi zrezygnować z nieodpowiedniego towarzystwa, gorszącego filmu, czy odrzucić niemoralną propozycję.

„Rozważny zło widzi i się odwraca – mówi Biblia – nierozważni tam idą i szkodę ponoszą” (Prz 22,3).

Nie sposób pominąć jeszcze jednej bardzo ważnej cechy wzroku orła. Mianowicie potrafi on wpatrywać się prosto w słońce i nie być oślepionym. Dla św. Tereski z Lisieux mieć oczy orła, oznaczało być dysponowanym do modlitwy. Święta orlimi oczyma duszy wpatrywała się w słońce, które było dla niej symbolem Jezusa Chrystusa. „Ja siebie uważam – wyznawała Święta – za małą ptaszynę pokrytą jedynie lekkim puchem, nie jestem orłem, mam jednak orle oczy i serce, bo mimo mej bezmiernej maleńkości mam śmiałość wpatrywać się w Boskie słońce”. Każdy człowiek obdarowany jest tak szczególnym wzrokiem duszy, który potrafi oglądać Boga, ale czy korzysta z tego daru?

http://www.franciszkanie.pl/news.php?id=8699&tp=newsy

avatar użytkownika gość z drogi

17. Droga@Intix :)

słoneczny Usmiech i serdeczna modlitwa o
"byśmy jak orły ...". i jak mówiła św Tereska z Lisieux..."mieć oczy orła ......"

gość z drogi

avatar użytkownika intix

18. Droga Zofio...:)

"byśmy jak orły ...". i jak mówiła św Tereska z Lisieux..."mieć oczy orła ......"

i orle serce...

Pozwolę sobie odpowiedzieć fragmentem wcześniejszego >komentarza:
I tu potrzebna jest TA TRIADA
- Wiara Nadzieja Miłość
Którą Bóg tworzy i łączy...
Aby (nie tylko) mieć "Zdrowe Oko"

***
Światłem ciała jest oko. Jeśli więc twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało będzie w świetle.
Lecz jeśli twoje oko jest chore, całe twoje ciało będzie w ciemności.
Jeśli więc światło, które jest w tobie, jest ciemnością, jakże wielka to ciemność!

(Mt 6, 22-23)

Te Słowa... wypowiedział Pan Jezus w Kazaniu na Górze...

***
Droga Zofio... tak... módlmy się... także w tej intencji...
Pozdrawiam serdecznie...:)

avatar użytkownika intix

19. W odniesieniu do ostatniego wątku...

pozwolę sobie podłączyć tu też

> Opowieść o Orle
***
Pozdrawiam serdecznie Autora...:)

***
Refleksja...

ON...
Bóg = Prawda...
Bóg = Miłość...
ONE...
TA Prawda...
TA Miłość...
ON... i ONE...
w JEDNYM
połączone...

nierozerwalne...
Nieskończone...

***
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich...:)

avatar użytkownika intix

20. Miłość...

Wczorajsze Słowo Boże...
przeze mnie spóźnione... przepraszam...
Dane nam od Pana Boga... na zawsze...
pozwalam sobie dzisiaj to tego wpisu wstawić...
***

> Miłość
> Przjaciele
> Przyjaźń i miłość
> Abyście się wzajemnie miłowali

***
Bóg zapłać...


avatar użytkownika gość z drogi

21. "I tu potrzebna jest TA TRIADA" :)

Tak :)
a Przyjażń i Przyjaciele :)
wszak to Dar :)

gość z drogi

avatar użytkownika Judyta

22. Drogi gościu

Największy....

 

"Oto serce, które tak ogromnie umiłowało ludzi, że niczego nie oszczędziło, aż do zupełnego wyniszczenia siebie dla okazania im swej miłości"

avatar użytkownika gość z drogi

23. @Judyta,przepiekne imię :)

nocne pozdrowienia z drogi przez zawiłości losu... :)

gość z drogi

avatar użytkownika intix

24. Pozwolę sobie podłączyć pokrewny wpis...


>Serce...

Wiara Nadzieja Miłość... Wszystkim...
Pozdrawiam serdecznie...:)
intix


avatar użytkownika intix

25. Słowo Boże na dziś...


SŁOWO

***
a także:
Moje słowa nie przeminą

Piątek, 28 listopada 2014 roku


Łukasz 21,29-33

I powiedział im przypowieść: "Patrzcie na drzewo figowe i na inne drzewa. Gdy widzicie, że wypuszczają pączki, sami poznajecie, że już blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie, że to się dzieje, wiedzcie, iż blisko jest królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą.


Przez znaki zewnętrzne poznajemy, że Jezus przychodzi, że jest blisko. On mówi "Patrzcie". Nie będę rozglądał się za drzewem figowym. Nie będę usiłował odczytywać znaczenia zachwiania równowagi w przyrodzie czy w kosmosie. Ja jestem światem Boga. On mówi o tym, co we mnie się zmienia, co tracę, przeżywam, z czym prowadzę walkę duchową.

W obliczu końca usiłujemy zrozumieć to, co zatrzymuje nas w tym życiu, na tej Ziemi. Odkrycie jest porażające. Tym, co nas trzyma nie jest miłość ale gniew, który się nie zakończył, żal, który nie został przebaczony. Kiedy jest miłość, prawdziwa miłość emanująca ze mnie lub na mnie, jestem otwarty na umieranie. Gdy jest w nas wielkie pragnienie przebaczenia i otrzymania przebaczenia, pragnienie uwolnienia się od wszystkich ocen i opinii, dążenie do uwolnienia się od ciężaru osądów, czujemy, że słabnie w nas życie.

Blisko jest Królestwo Boże. Blisko jest pokój, pocieszenie serca, jakiego On udziela. Zło, jakie wyniszczało nas wewnętrznie, odchodzi posłuszne mocy Słowa, które nosimy w sercu i rozważamy. Jezus jest z pojednaniu, przebaczeniu, zgodzie, radości, otwartości i szczerości. Jego przychodzenie jest nieustanne, codzienne. Liczy się ten dzień, ta chwila – czy ją przeżywam z Panem, z myślą o Nim, rozeznając pragnienia Jego SERCA?

Przemija to, co nie jest istotne, co nieważne dla naszego życia z Jezusem. Ludzie, sprawy, wydarzenia bez których nie wyobrażaliśmy sobie życia, odeszły. Przez jakiś czas bolało nas ich odejście, a często nadal boli. Ten ból otworzył nam oczy na to, czego nie widzieliśmy, gdy oni byli blisko nas, gdy działo się wiele spraw a my w centrum nich. To był nasz świat. Przychodzi czas wejścia w świat Słowa Bożego, które prowadzi, pociesza, budzi nadzieję, udziela odwagi i męstwa, umożliwia rozeznawanie, co jest dobre, a co złe, zachęca do walki duchowej. Przyjęcie Królestwa Bożego jest czytaniem, rozważaniem i zachowywaniem w sercu (odczuwaniem w sercu, oddychaniem w sercu, patrzeniem przez serce, radowaniem się w sercu) słowa Pana.

Ks. Józef Pierzchalski SAC
***

Bóg zapłać...