Kosmiczny Glen Gould
Waits, ndz., 15/02/2009 - 20:42
Ostatnio wpadło mi w łapki kilka płytek z nagraniami Glena Goulda...
Kosmos- to co ten człowiek wyczyniał...
Czy to fugi Bacha , czy sonaty Beethovena - zawsze jest to Gould..
Kurde, podobnego wrażenia - obcowania z Geniuszem doświadczam gdy słucham Davisa czy Góreckiego w wykonaniu Kwartetu Śląskiego..
Glen Gould - to niezwykły pianista był..
Pamiętam jak pierwszy raz słuchałem konceru włoskiego Bacha - w wersji z 1959r. w wykonaniu Goulda... Totalna hipnoza..
Podobne uczucie mam jak słucham "Kind of blue" Milesa Davisa.. Albo jak włącze 3 Symfonię Góreckiego - czy też jego Kwartety smyczkowe..
Kapcie spadają..
Teraz właśnie słucham Sonat Beethovena - w wykonaniu Glena .. Ja pierniczę , co ten gościu grał..
Miodzio i orzeszki..
- Waits - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
7 komentarzy
1. Waits
2. Waits
Errata
3. kryska
Dla triumfu zła starczy by dobrzy ludzie nic nie robili.. E.Burke
4. Errata
Dla triumfu zła starczy by dobrzy ludzie nic nie robili.. E.Burke
5. Errata
6. Ekscentryczny geniusz
7. Rzepka
Dla triumfu zła starczy by dobrzy ludzie nic nie robili.. E.Burke