Ogromna szansa PiS

avatar użytkownika gw1990
Wielokrotnie pisałem, że ubiegły rok był, zarówno medialnie jak i w działaniach, dla PiS fatalny. Jeśli partia opozycyjna próbowała coś zdziałać, to politycy PO wyciągali zbrodnie Mariusza Kamińskiego i Zbigniewa Ziobry. Nieustanna walka, przynajmniej ze strony PiS, została przerwana. Kaczyński zrozumiał, że samą misją i działaniem w Polsce nic nie wskóra. W związku z tym, przed PiS ogromna szansa, by zdetronizować partię rządzącą. Mało kto myślał, że wszystko zacznie się od problemów Platformy Obywatelskiej: dymisji Ćwiąkalskiego i komplikacji w sprawie okoliczności śmierci Krzysztofa Olewnika; śmierci polskiego inżyniera z rąk Talibów, która tak, czy siak, została odebrana jako przynajmniej niewielka, ale wina rządu; w końcu - ogromne zadłużenie w Ministerstwie Obrony Narodowej i kompromitacje Czumy. Nie wspomnę tu o nieustannych wybrykach Palikota i brzydkim zachowaniu premiera, gdy chciał się wprosić na kongres rywala. Styczeń i luty, to bez wątpienia najgorszy okres obecnego gabinetu. I nie wierzyłem, że PiS wykorzysta potknięcia oponenta. Myślałem, że partia Kaczyńskiego pogrąży się w marazmie i wojenkach, bo nawet kiedy politycy tej formacji mają w wielu sprawach racje, wychodzi wówczas na jaw brak medialności i odpowiedniego zakomunikowania poruszanych kwestii. Jarosław Kaczyński zdał sobie z tego w końcu sprawę, ale po kongresie jeszcze nie do końca wiadomo było, czy prezesowi łagodny wizerunek zostanie na stałe. Później, kapitalny wywiad z Lisem i zmiażdżenie tego dziennikarza w kulturalny, rzeczowy i zupełnie spokojny sposób. Jakbym widział Kaczyńskiego z tymi samymi poglądami i wizją Polski, a w innym wcieleniu. Dzisiaj mnie za to zszokował. Miał ogromne podstawy, aby uderzyć w Czumę, skomentować np. nieudolność rządu w sprawie tragicznie zamordowanego Piotra S. Nie zrobił tego. Powstrzymał się, a to w geście polityka tak wykreowanego, jak Kaczyński, szalenie ważne. I powiem jasno - prezes PiS robi o niebo lepsze wrażenie w tej chwili, niż PRowiec Tusk ze złożonymi rączkami podczas każdej konferencji. Kiedy czytam i słucham jego wypowiedzi na temat przeprosin w kierunku różnych grup społecznych, dochodzę do wniosku, że facet naprawdę chce jeszcze wrócić do władzy i ma ku temu podstawy. Nie chodzi o to, że przyznał się do winy - może do za twardego języka, który w polityce ma jednak grubą granicę, którą póki co przekracza tylko Janusz Palikot. Tusk ma teraz problem, bo nie może wyjść na gościa miłosiernego. Bo wbrew niedowiarkom i temu, co mówią, Kaczyński pierwszy wyciągnął rękę. PiS rozpoczął kampanię billboardową, by pokazywać zmieniony wizerunek. Albo lepiej - wizerunek, którego media nie dostrzegały, bo ciekawsze dla przeciętnego słuchacza są wojenki, kłótnie i kontrowersyjne wypowiedzi. PRowcy partii opozycyjnej przechytrzyli fachowców z PO i włączyli w kampanię kobiety, które podkreślają spokój i wiarygodność. Na pewno za pomysł trzeba docenić. Dzisiaj odbyło się również spotkanie Kaczyńskiego z Tuskiem. Czy prezes PiS wyszedł na konferencję i twierdził (czy zgodnie z prawdą, czy nie, to odczucie subiektywne, że rząd kompromituje się w sprawach gospodarki i walki z kryzysem? Nie! A jeśli nawet mój ulubieniec, Sławomir Nowak, mówi o spotkaniu w dobrej atmosferze, musi w tym coś być. Polacy mają dość wojenek politycznych i liczą, że albo jedna, albo druga opcja, przechyli pełną pulę władzy na swoją korzyść w przyszłych wyborach. W tej chwili, wcale bym nie dezawuował sondażu z programu Lisa, który wskazywał potrzebę na powrót PiS do władzy. Kaczyński ma wizję i cele niezmienne, jako jedyny polityk twardo obstawia przy swoich, zresztą trafnych, diagnozach, a w dodatku kompletnie zmienił wizerunek. Bo taka jest potrzeba też Polski i, rzecz oczywista, indywidualnych aspiracji - zdobycia władzy. W polityce - normalka, byle w zdrowiej atmosferze, uczciwej rywalizacji i przy wyrównanych szansach.
Etykietowanie:

10 komentarzy

avatar użytkownika stan35

1. gw1990

Do bardzo pozytywnie odbieranych wystąpień J.Kaczyńskiego należy niewątpliwie zaliczyć udział w "Kropce nad i" w dn.11.02.2009 r. Pan Kaczyński tak rozbroił M. Olejnik, że prawie "spijali sobie z dzióbków".Atmosfera była miła i serdeczna.Na marginesie dodam, że na stronie internetowej TVP programu "Lis na żywo" jest sonda z pytaniem jakie zadał lis widzom podczas ostatniego programu z udziałem J.Kaczyńskiego: "Czy chcesz powrotu PIS do Władzy". Wynik: TAK-60%, NIE-40%,prawie jak u Lisa w programie, tylko odwrotnie. I jak tu nie wierzyć pogłoskom, że w programie u Lisa zablokowano zliczanie głosów, bo od połowy programu wynik ani drgnął.
avatar użytkownika TrustMe

2. Zalew miłości

Resztę załatwi kryzys. Kaczyński jest geniuszem politycznym. Ziobrę, Kurskiego i Macierewicza należy wysłać do europarlamentu. Niech się tam wyciszą. Na froncie powinny występować tylko panie lub panowie z anielskim wyrazem twarzy. Mogą być młodzi. :)
avatar użytkownika Bernard

3. TrustMe

nie to żebym się czepiał, ale z ręką na sercu - kochasz Platformę?
avatar użytkownika E-misjonarz

4. kiedy k......MY?

po całkowitej kapitulacji PiS i porzuceniu sztandarowych pozycji majacych naprawiac panstwo, parcie J.Kaczyńskiego do władzy można skwitować slowami "kiedy k....MY? "
E-misjonarz
avatar użytkownika TrustMe

5. Bernard

O tak! Bardzo. Szczególnie esbeckich generałów, którzy błąkają się w tle. A Sebastiana (Karpiniuka) i Julię (Piterę) z ich nieprawdopodobną inteligencją wręcz uwielbiam. Dlatego włączę się w kampanię miłości, która rozpoczął Jarosław. Na pohybel z ... . :)
avatar użytkownika TrustMe

6. Towarzysz E-misjonarz

Bzdury gadacie towarzyszu misjonarzu. Jarosław nigdy nie kapituluje i dlatego popiera go kilka milionów Polaków. Musimy zmienić taktykę, bo nie chcieli nas kupować w tej formie. Program się nie zmienił. Musimy wyczyścić Polskę z fałszywych misjonarzy. I zrobimy to!!! :)
avatar użytkownika E-misjonarz

7. O szczęśliwi naiwniacy co wierzą

zmienicie formę i nawet jezeli Was kupią,to co to da, czy zlikwidujecie ten ubekistan bedac jego częscią?
E-misjonarz
avatar użytkownika TrustMe

8. E-misjonarz

Sorry. Nie jestem częścią ubekistanu, ale Wolnej Polski. Ty może jesteś, ale na szczęście nie wszyscy mieszkający między Odrą a Bugiem są podobni. :)
avatar użytkownika kryska

9. E-misjonarz

Spoko!Wyluzować upraszam. a teraz kilka echow głębszych,powtarzam wdechów. I odrazu lepiej?nieprawdaż? Może jeszcze pare kropelek waleriany i bedzie dobrze,obiecuje. i pozdrawiam
pozdrawiam -Przeciwność uczy rozsądku,dobrobyt go odbiera- SENEKA Młodszy
avatar użytkownika E-misjonarz

10. Hej!!! Optymiści wieczni

.. żyjcie sobie w wiecznej ułudzie.
E-misjonarz