"Zgodnie podnosili reke"

  Byly minister Zbigniew Ziobro w przeszlosci wiedzial jak walczyc o dobro Polski i teraz, w krytycznym czasie, tego dowiodl - nie ulegl zdradliwym, albo glupim namowom ("'Matka Kurka' zaprezentowal to i to) i nie podstawil glowe pod topor, ktory zawisl nad jego glowa. Na przyklad, spsialy doszczetnie Salon24 oznajmil: "Ziobro nie stanal do walki". Ziobro mial do wyboru dwie mozliwosci. Pierwszy scenariusz, dobrze znany, bylby powieleniem losu wiezniow obecnego rezimu, ktorym zakladano zespolone kajdanki (siedzialem za rezimu w stanie wojennym i o czyms takim w ogole nie slyszalem) i unieprzyjemniano zycie za kratkami w sposob, jaki sie podoba "subtelnej" paniusi, bylej zony mec. J.Dubois o imieniu Maria. Wczesniej, wieziennictwem kierowali grozniej wygladajacy faceci, ale na cos takiego sie nie zdobyli. Jakze zmyslny i przewrotny jest dyktatusek. W tym samym scenariuszu, ludzie dobrej woli wystawaliby pod budynkiem aresztu, a rezimowe media by z nich szydzily. Dobra decyzja Pana Z.Ziobry, przede wszystkim uratowala mu zycie i nie ma sensu tego uzasadniac. Pozostajac poza zasiegiem siepaczy ryzego zjeba nie pozwolil na spelnienie wymarzonej przez zboczencow wersji biegu wydarzen. Odwrotnie, zyskal calkowita swobode gloszenia prawdy, i to w skali miedzynarodowej. W dzien przed glosowaniem w Sejmie Pan Z. Ziobro powiedzial, ze Tusk "jest szefem szajki, instrumentalizuje prawo, pomawia, niszczy reputacje ludzi klamliwymi zarzutami i jeszcze chce wsadzac do aresztu". Zaraz po ogloszeniu wynikow glosowan w jego sprawie oznajmil: "Podejme takie decyzje, ktore beda dobre dla zwyciestwa". Przede wszystkim, Ziobro bedzie mogl glosic kazda prawde, ktora jest niemila rezimowcom lub mozna za nia zaplacic uwiezieniem. Co zrobi dalej w szczegolach? "You name it" - jak to mowia w Ameryce.

W ten to sposob osobnicy z szajki pozostali w gruncie rzeczy bezzebni. Minely dwa lata rzadow, wrzaskow i groznych zapewnien o zemscie (za coz to?) i na czym dzis stoja czy raczej kucaja? Niby staraja sie spelniac wole oficera prowadzacego Bachmanna, ale jedyne co im wychodzi to powazne oslabianie polskiego panstwa i drastyczne obnizanie poziomu zycia publicznego. Nie sadze by spelnila sie wersja zamiarow "wadzy" (to nalecialosc walesowska) sformulowana kilka dni temu przez red. Gajcego, wedlug ktorej sedziowie niebawem  pojda setkami na bruk, zas czolowi dzialacze Prawa i Sprawiedliwosci za kraty. Wedlug jego zrodel informacji, centrala w Brukseli dala juz na to pozwolenie.

Dzien siodmego listopada 2025 r. powinien byc zapamietany jako bardzo wazny, wlasnie przyszla odpowiedz na jedno z kluczowych pytan nurtujacych ludzi interesujacych sie polityka. Zapomnijmy o domniemianiach kruchosci rzadzacej dzis Polska koalicji. Jak napisano w Onecie o poslach nalezacych do niej "zgodnie podnosili reke". Koniec, kropka. Tzw. przystawki podjely decyzje, lepszy wrobel w garsci, a ktoz to wie, moze uda sie kiedys schwytac kanarka? Takie rozumowanie uznaje za poprawne z punktu widzenia prawdopodobienstwa psychologicznego. Brawo "Wy"!

Wszyscy, doslownie wszyscy osobnicy z partii chyzego roja oraz partii pomocniczych glosowali za propozycjami pozbawienia Pana Z.Ziobry immunitetu i pozwolenia na jego uwiezienie. Dokladnie 240 ludzi z szajki. Nikomu "nie zadrzala reka", jak to zapodal szczurowato wygladajacy klasyk, ktory wlasnie przeszedl do historii. Tak wiec glosowali "za": wszyscy, w liczbie 156, poslowie KO, wszyscy poslowie PSL (32), wszyscy ludzie od Holowni (31) oraz wszystkie towarzysze z Lewicy (21). Kopia strony internetowej Sejmu. Na oczach glupkowatej gawiedzi, bo przeciez nie spoleczenstwa, czlonkowie bandy przeszli test. W gre wchodzila smierc czlowieka, formalnie, parlamentarzysty takiego  jak oni. W tym sensie byl to test krwi.

Ale to nie wszystko, co sie wydarzylo tego pamietnego dnia, bo przeciez porownanie strony internetowej polskiego parlamentu z wynikami glosowania tez cos nam mowi. Tak wiec przeciw rozwijajacej sie dyktatury glosowalo 179 poslow PiS. Nadzwyczaj poprawne pytanie brzmi: A gdziez to podzialo sie pozostalych dziewieciu poslow naszej slawnej partii? Bydlaczki z PO przyjsc mogly, a wam chlopcy i dziewczynki, nie chcialo sie wstac z wyra w gardlowej przeciez sprawie?

Ciagle aktualne jest pytanie o postawy Konfederacji. Ilez to odpowiedzi pozytywnych i negatywnych dotad padlo! A dzis bylo tak, Konfa, w sprawie gardlowej,  glosowala 13 "przeciw" na 16 poslow tej partii. Zas w sprawie zabrania immunitetu dwa razy 12 wielmoznych patriotow w dwoch przypadkach glosowalo "za" i jeden raz 11 skrzydlatych tez glosowalo zgodnie z rezimowym paskudztwem. Liczby nie klamia, pyskacze. Giewontowy Rycerz  z Konfy, Rafal Bochenczyk zapodal tym, ktorzy mogli nie widziec czy slyszec, ze on i jego kumple z choragwi glosowali "za" uchyleniem immunitetu Zbigniewowi Ziobrze. Ba, coz tu mowic, nawet sam D.Tusk pochwalil dzis Konfiarzy. Jakze cieplo musialo im sie zrobic w rycerskich duszyczkach. Poza wszystkim innym, za czym ci ludzie byli? Dr Jaroslaw Kaczynski dzis powiedzial: "Dzisiejszy dzien na pewno zwiekszy wyroki". Pewnie, golym okiem widac, ze parlamentarni politycy dali przyzwolenie nielegalnym prokuratorom. Beda mieli mniej wahan, rzadziej zadrzy im reka.

Dla ludzi skrupulatnych pozostaje rozwiklanie szczegolowej sprawy - mianowicie, co sie kryje za ukladem liczb w dzisiejszym glosowaniu. Liczba glosujacych "za" rozciagala sie w przedziale 248-261, zas "przeciw" - od 184 do 197. Mnie to juz nie interesuje. Wole zabrac sie za pisanie innego, jak mniemam, pozytecznego tekstu.