Wielki triumf postepakow?

Zohram Mamdani wlasnie zostal wybrany na burmistrza New York City. Postepactwo oszalalo z radosci. W krotkiej perspektywie jest to uzasadnione, ale czy w dalszej perspektywie rowniez?

Mamdani to urodzony w Ugandzie Hindus. W wyborach pokonal bylego burmistrza Cuomo, polityka bardzo juz zuzytego. Nigdy za nim nie przepadalem. Nowy burmistrz sam sie okresla jako "demokratyczny socjalista". Inni uwazaja go za polityka skrajnie lewicowego; prezydent Donald Trump uwaza go za "w 100% Komunistycznego Lunatyka", a poslanka Elise Stefanik za "dzihadyste".

W Polsce wielu medrkow podskoczylo z radosci. Tomasz Zalewski, korespondent "Polityki" w Waszyngtonie, ktory wyglada niechlujnie, zapodal: "Zohran Mamdani bedzie burmistrzem Nowego Jorku. I prawdopodobnie sie nie zatrzyma". Odpowiem, pewnie, ze tak, zostanie prezydentem USA i wysle zwycieskie czerwone sztandary na dronach przez ocean i podbije Europe Zachodnia. To na mus! Inaczej byc nie moze!

W pelnym podniecenia uniesieniu pozostaje tez, znajacy sie na wszystkim, Jedrzej Bielecki z Rzeczpospolitej, ktory swoj tekst zatytulowal: "Sposob na Donalda Trumpa. Lewicowa rewolucja w Nowym Jorku". A w "hook", ktory w Polsce zwykle  nazywaja "lead" rzeczony medrek poszybowal: "Zwyciestwo zohrana Mamdaniego w walce o Nowy Jork wskrzesza nadzieje na to, ze nacjonalistyczny populizm mozna jednak pokonac w Stanach Zjednoczonych, ale tez w Europie". Gdyby niekumaty Bielecki raczyl rzucic okiem, co inni pisza, np. jego wlasna redakcja w wywiadzie z profesonalista, prof zbigniewem Lewickim, ktory jest amerykanista, to moze by byl ostrozniejszy. Hak w wywiadzie brzmi: "Mamdani zapowiadal nastanie 'nowego wieku', a swoje zwyciestwo uznal za wygrana klasy robotniczej [...] Po roku, gora poltora roku, nastapi rozczarowanie". Zas na pytanie: "Czy wygrana Zohrana Mamdaniego oznacza wyrazny skret wyborcow w lewo?" profesor odpowiedzial: NIE. Czy Bielecki Jedrzej slyszal? Pewnie, ze siegnalem do Fox i tam w jednym z artykulow napisano, ze to klasa srednia zaglosowala na Mamdaniego, gdyz byla rozczarowana, ze przez ostatnie lata byla poszkodowana ekonomicznie.

A co inni? W CNN, ichnim TVN, ciesza sie, ale od razu wyrazaja niepokoj: "Jesli spelni swoje obietnice, Nowy Jork stanie sie wzorem dla miast w calym kraju [...] Jesli Zohran Mamdani zawiedzie, moze stac sie ostrzezeniem ludzi postepowych w szerszym kontekscie, wyborow polowkowych i pozniej, prezydenckich". Alez, alez! Dlaczego wielki zwyciezca ma zawiesc? Przeciez wygral z samym Cuomo! Slowa protestu cisna mi sie na usta.

O co chodzi? Sprawdzmy inne opinie. Co, na przyklad pisza w CBS, ktora przeciez nie jest Foxem? Zamiescili w czolowce wywiad ze Scottem Rasmussenem, szefem RMG Research, firmy prowadzacej badania opinii publicznej. Tytul brzmi: "Tylko 1 na 9 Nowojorczykow glosowal na Mamdaniego, twierdzi ankieter". A w "haczyku" napisano, ze z powodu sukcesu Mamdaniego "narastaja obawy, ze partia dokonala powaznego zwrotu, ktory doprowadzi do szerokich podzialow i ostatecznej porazki Partii Demokratycznej w wyborach uzupelniajacych". 

Takaz prognoze sformulowano rowniez w USA Today, ktora w zaden sposob, tez nie jest Foxem! Michael Collins zamiescil tekst pt."The new Republican boogeyman". Dla wyjasnienia, ten "boogeyman" pochodzi od dwoch slow angielskich: "bugge" i "bogge" oznaczajacych "przerazajace widmo" lub "strach na wroble". Potocznie, to potwor uzywany do straszenia dzieci. Collins napisal, ze "Republikanie skorzystaja z tego, ze maja Demokrate, ktorego beda mogli z latwoscia demonizowac i wraz z nim cala Partie Demokratyczna w czasie zblizajacych sie wyborow polowkowych". Uzupelnic nalezy, ze "kazdy Demokrata bedzie wlokl za soba ciezar radykalnego socjalizmu do 2026 r."

Nawet na pierwszy rzut oka mozna liczyc na to, ze Mamdani nie zawiedzie oczekiwan ludzi takich jak ja. Wlasciwie wystarczylaby zapowiedz nowego burmistrza, ze oto nastapil poczatek "nowej ery". Jak ja to lubie. Moja wiare umocnil slowami: "Wygralismy, bo nowojorczycy odwazyli sie uwierzyc, ze niemozliwe moze stac sie mozliwe". Zgodnie z logika, jezeli cos jest niemozliwe, to nie moze przepoczwarzyc sie nagle w mozliwe.

Co konkretnie zapowiada Mamdani? A chocby bezplatne zlobki i przedszkola. Takze przejazdy autobusami za darmo. Zapomnial o akademikach z jednego dolara. Niewatpliwie racje ma ABC, ktora tez nie jest Foxem, twierdzac, ze to program ambitny, ale kontrowersyjny. A co wiecej moze miec, ze tak powiem, "z tylu glowy"? Na przyklad tepienie "niebieskich", czyli nowojorskiej policji, znanej w serialach TV jako NYPD. W 2020 r. Mamdani nawolywal do pozbawienia funduszy "tej nieuczciwej agencji". Jako pelna geba islamista bedzie mial do czynienia z 1 mln. zydow zamieszkiwujacych NYC, a sa to ludzie zamozni, czesto bardzo bogaci. Co tu daleko szukac, nawet "swoi" juz wyciagneli pierwszy noz. Otoz, gubernatorka stanu Nowy Jork, Kathy Hochhut (alez to lewaczka) jeszcze zanim opadla pierwsza radosc wygranego, juz zapodala, ze w zadnym wypadku nie zgodzi sie na podwyzszenie podatkow ludziom bogatym. Idzie o "glupie" 1-2%

Bedacy na fali lewak nie moze zrezygnowac ze swoich fanaberii, wiec rozsiadamy sie w fotelach i przygladamy sie jak nowy burmistrz NYC przynosi na tacy  Republikanom  zwyciestwo w nadchodzacych wyborach.