Co bedzie z Konfederacja? - I

Bunczuczne zachowania w stosunku do PiS dzialaczy Konfederacji Wolnosc i Niepodleglosc potwierdzaja, ze dzialacze tej partii maja nie tylko przekonanie o wlasnej sile politycznej, ale takze o swojej swietlanej przyszlosci. Czy maja racje? Smiem watpic i by nie byc goloslownym, zarysuje tak przeszlosc tej partii jak i przewidywana jej przyszlosc.

Oczywiscie na samym poczatku byl ojciec - zalozyciel, Janusz Korwin-Mikke, barwny polityk, ktory pozniej odpadl z grona elity partyjnej, ale jego partia KORWIN zapomniana byc nie moze. Popatrzmy na to, kto wszedl do zarejestrowanej w lipcu 2019 r. partii: Ruch Narodowy (powstal w 2012 r.), Nowa Nadzieja (od 2015 r.), Pobudka (organizacja Grzegorza Brauna), Skuteczni (partia rapera Piotra Liroya-Marca), Federacja dla Rzeczypospolitej, stowarzyszenie Zdrowy Rozsadek, stowarzyszenie Akademia Patriotow, Partia Kierowcow, pozniej dolaczyla Liga Narodowa zlozona z bylych dzialaczy Ligi Polskich Rodzin i Samoobrony RP. Taka mozaikowa calosc zwykle ma mizerna przyszlosc ze wzgledu na trudnosci w uzgodnieniu wspolnych interesow. Pierwszym dowodem na to moze byc odlaczenie sie czesci dzialaczy i zalozenie w styczniu 2020 r., Konfederacji Korony Polskiej, ktorej przewodzi G.Braun.

Ludzie Korwina w latach 1990. i 2000. dostawali sie do Sejmu, ale ledwo wpelzali powyzej progu wyborczego. Najciekawsze jednak jest to, co sie stalo w kilku ostatnich latach. Otoz, w wyborach parlamentarnych w 2019 r. "Konfa" osiagnela 6.81% poparcia, co w liczbach bezwzglednych dalo 1 256 tys. glosujacych. To pozwolilo 11 poslom partii na zajecie krzesel w parlamencie. Nie za duzo, trzeba przyznac. W nastepnych wyborach niby sie poprawilo, gdyz konfederaci podwyzszyli wynik na 7.16% (1 547 tys.). Skad to niby? Duza role odegral wzrost frekwencji. O ile w 2019 r. wynosila ona 61.74%, to w 2023 r. - skoczyla rekordowo do 74.38%. Nie popelnie bledu stwierdzajac, z Konfederacja jeszcze do konca 2023 r. nie wykazywala czegos nadzwyczajnego, znajdowala sie w stagnacji. Przelom nastapil pozniej i jest latwy do przesledzenia.

Od lata biezacego roku Konfederacja uzyskuje poparcie, ktorego wielkosc sprawia, ze pojawilo sie przekonanie, ze po przyszlych wyborach bez nalezacych do niej poslow nie da sie zbudowac rzadzacej wiekszosci. Od maja 2025 r. Konfa uzyskiwala poparcie wielkosci 16-17%. Najbardziej wiarygodna sondazownia  -OGB stwierdzila w lipcu b.r., ze na Konfederacje zamierza glosowac 16.7%. I tego nalezalo sie trzymac. Dlaczego uzylem czasu przeszlego? Bo sytuacja stopniowo sie zmienia. Natomiast mozna sobie darowac sondaz calkiem niewiarygodnego IBRiS-u z 9 VI, wedlug ktorego na Konfederacje chcialo oddac swoj glos az 20.7% wyborcow. Mozna usprawiedliwiac ich, ze taki wynik wyszedl w porywach wiatru, ale bardziej prawdopodobny jest motyw, tych ktorzy zaplacili za badania. Wyniki mialy rozbuchac Konfe i zmartwic PiS.

W nastepnym odcinku tej calosci bedzie o zrodlach wysokiego poparcia (tymczasowego - jako "Tymczasowy" znam sie na tymczasowosci) Konfederacji Wolnosc i Niepodleglosc. Jezeli zrodla beda wysychalay, to i poparcie dla partii zmniejszy sie.