Kolejki

avatar użytkownika Tymczasowy

W dniu 30 czerwca 1980 r. sprytne wladze PRL-u oglosily podwyzke tzw. cen komercyjnych niektorych gatunkow mies i wedlin (m.in. boczku i golonki). Cenami komercyjnymi objeto tez przetwory miesne w bufetach i stolowkach pracowniczych. Wladze zakladaly, ze ludzie pojda na urlopy i nie beda mieli w glowie jakichs tam podwyzek. I sie zawiodly, bo natychmiast zaczely sie strajki w roznych czesciach kraju. Pierwszego dnia lipca podjely strajk: Ursus (powolano Komisje Robotnicza), Autosan w Sanoku i Ponar w Tarnowie. Nastepnego dnia fala byla kontynuowana, prace przerwaly; filie Ursusa w Ostrowiu Wielkopolskim i Wloclawku, Polmo w Tczewie, mielecka WSK i pracownicy Rzeszowskiego Kombinatu Budowlanego zatrudnieni w Dabrowie Gorniczej. Za nimi poszly w nastepnach dniach zaklady pracy w takich osrodkach jak: Poznan, Srem, Grudziadz, Tarnow i Zyrardow. Potem pojawila sie na ringu waga ciezka - Lublin. W dniu 9 VIII podjal strajk WSK Swidnik, co zachecilo innych w Lublinie. Do dnia 20 VII w sumie stanelo tam 177 zakladow pracy, wlacznie z koleja, sluzbami miejskimi i zakladami przemyslowymi. I tak ogien buzowal przez lipiec az do polowy sierpnia 1980 r.  Wtedy to dotarl na Wybrzeze i tam sie walka rozstrzygnela. W dniu 14 VIII o godz, 6-ej rano stanely wydzialy K-1 i K-3 stoczni im. Lenina w Gdansku. Slawny pozniej Lech Walesa bardzo sie spoznil, choc mial wczesniej wyznaczona role. Niby musial skakac przez mur, ale w rzeczywistosci do strajkujacej stoczni przywiozla go motorowka zapewniona przez tajne sluzby PRL. Walesa pozniej staral sie przekonywac, ze ten Walesa z motorowki, to byl jakis podstawiony jego sobowtor.

Naszkicowalem zasadniczy przebieg wydarzen, ktore mialy pozniej doprowadzic do wyzwolenia Polski z jarzma. Z biegiem czasu pamiec o tym wszystkim sie zacierala. Na przyklad o II Szeregu "Solidarnosci". Dla przyszlych pokolen i szerszej publicznosci wystarczyc musialo kilkanascie osob, obecnie bezczelnych i przebierajacych w stanowiskach przynoszacych wladze i pieniadze. Najgorzej wyszli na tgym koledzy z podziemia, ktorzy zyli i umarli w nedzy. Czy slyszy mnie opasly Walezy, szoferak z Wroclawia i z tegoz miejsca wielki polityk z facjata kozla? Zatarla sie tez pamiec o tle, szarosci zycia w PRL. Kolejki stanowily nieodlaczny element zycia w socjalistycznej Polsce. Przypomne dwie piosenki traktujace o tej niedogodnosci zycia zwyklych ludzi. Mozna ich wyslucha na videos ponizej zamieszczonych. Pierwsza z nich jest autorstwa Krystyny Pronko i nosi tytul:"Psalm stojacych w kolejce". Oto jej tekst:

"Za czym kolejka ta stoi?

Po szarosc, po szarosc, po szarosc.

Na co w kolejce tej czekasz?

Na starosc, na starosc, na starosc.

Co kupisz, kiedy dojdziesz?

Zmeczenie, obciazenie, obciazenie.

Co zabrac do domu?

Kamienne zwatpienie, zwatpienie.

 

Badz jak kamien, stoj, wytrzymaj

Kiedys kamienie te drgna

I poleca jak lawina

Przez noc, przez noc, przez noc".

Druga piosenke stworzyl Jacek Zwozniak. Nosi tytul: "Szoruj babciu do kolejki". Brzmi tak:

"Tam w kaciku stoi wyrko niezaslane

Jeszcze piesek smacznie chrapie na tapczanie

A juz cicho ktos po domu chodzi w kapciach

Po omacku sie ubiera dzielna babcia

Tata wstanie za godzine bo mu placa

Ale babcia tez sie musi przydac na cos

Choc rarytas juz w tym babci siwa glowa

By w lazience zawsze byla rolka nowa.

Szoruj babciu do kolejki, piec po czwartej z mlekiem dzwonia juz butelki

Idz na warte stac w ogonku cichutenko jak ta myszka

Niech nie zlapie cie serdenko znow zadyszka.

Siedemdziesiat lat ma babcia i nie sarka

To wyczysci, to pokrzata sie po garnkach

I pomodli za pomyslnosc sie jak trzeba

Daj nam Boze zdrowia i swiezego chleba

Lec do sklepu babciu, przywiezli banany

Zabierz tamta setke, jest pod recznikami

Jesli co zabraknie, to dolozysz z renty

Wiesz, ze wnuczek musi placic alimenty.

Szoruj babciu do kolejki, wez koszyczek, a uwazaj, bo ruch wielki na ulicy

Do wspolpracy ruszaj z handlem detalicznym, nie zapominaj tez o masle dietetycznym

Babciu droga jesli nie ma mydla w kiosku, ty wymodlisz je u samej Matki Boskiej

Ty wywalczysz swiezy serek w sklepie mlecznym

Dzieki tobie dostal dziadek krzyz walecznych

Jesli ciezko ci jest z nami - ruszaj z Bogiem

Widokowke ci wyslemy na Dzien Kobiet

To co z tego, ze twoj zloty krzyzyk sprzedasz

Przeciez sama sobie rady bez nas nie dasz.

Szoruj babciu, po kolei zlew i wanne

Zostaw szynke, jadaj kleik albo manne

Pierz skarpetki, kurze scieraj, jadaj dzemy...

I bron Boze, nie umieraj, bo zginiemy.

 

 

 

Etykietowanie: