Dzien dobry! - I
Tak wlasnie zaczela dzis poslanka Paulina Matysiak swoj dzien w przestrzeni publicznej. Gdyby w jezyku polskim bylo pozdrowienie: "Bardzo dobry dzien!", to z pewnoscia by je uzyla. W pieknym skrocie poslanka podsumowala ostatnia noc wyborcza, w ktorej triumfowal dr Karol Nawrocki popierany przez Prawo i Sprawiedliwosc. To doskonale to skomponowana postac; dosc powiedziec, ze ma tytul naukowy doktora i utytulowana przeszlosc bokserska. Pisza, ze bedzie piastowal stanowisko prezydenta Polski przez piec lat. Brzmi to bardzo skromnie, bo przeciez to tylko poczatek. Jak wiadomo, prezydenci krajow zwykle rzadza dluzej, bo ludzie sie do nich przyzwyczajaja. Do tego stopnia, ze w wielu krajach wprowadzono limit dwoch kadencji. Pod koniec tej kampanii prezydenckiej, niektorzy madrzy ludzie twierdzili, ze gdyby prezydent dr Andrzej Duda wystartowal takze i tym razem, to by wygral w cuglach. Nawiasem mowiac, zwracam tez uwage na wielokrotne kadencje burmistrzow i prezydentow miast, nie tylko w Polsce. Nie idzie tylko o to, ze ludzie sie przyzwyczajaja, ale takze o to, ze dzieki posiadanej wladzy i zasobom buduja wlasna baze wyborcza.
Wybory zakonczyly sie zwyciestwem dr Karola Nawrockiego nad dr Rafalem Trzaskowskim w stosunku 50.89% do 49.11 %, czyli roznica 1.78%. Noc byla tak piekna, ze spedzilem ja na obserwowaniu pojawiajacych sie wynikow. Teraz tez nie spie, czego nie musze udowadniac; ozywia mnie d...za kawa.
Noc wyborcza zaczela sie efektownym wydarzeniem, sondazownia IPSOS na zamowienie TVN i TVP w stanie likwidacji podala wynik z exit polls dajacy Trzaskowskiemu 50.3% oddanych glosow, zas Nawrockiemu - 49.7%. Ta niewielka roznica 0.6%, szczegolnie, ze bylo to pierwsze przyblizenie obarczone sporym prawdopodobienstwem, dopiero pozniejsze, nastepne przyblizenie zawezic moglo margines bledu. Reakcja prowadzacego kandydata Trzaskowskiego okazala sie zaskakujaca. Otoz, obwiescil on, ze wlasnie wygral wybory i zaczal celebracje, ktora okazala sie byc zaskakujaco krotka. "Zwyciezca" odstawil mizernej jakosci przedstawienie, ktorego istoty nie rozpoznali zgromadzeni na sali rozgrzani zwolennicy. Wiwatowali, niektorzy mieli nawet lzy w oczach. W tym, ze to teatr zorientowalo sie niewiele osob. Byl to sam Trzaskowski i jego zona oraz ponury Kon i Tusk, ktory szybko zniknal ze sceny, bo znal zakonczenie sztuki teatralnej. Z odgrywanego falszu zdawali sobie takze macherzy sztabu kandydata: Nitras, Pomaska i bez watpienia szefowa o imieniu Wioletta. Dla oszukanych zwolennikow Nawrockiego sen skonczyl sie przebudzeniem juz po 2 godzinach, po tym jak IPSOS podal wyniki late polls dajace prowadzenie K.Nawrockiemu w stosunku 50.7%:49.3%. I w ten to sposob rozpoczela sie na dobre rozkoszna noc wyborcza.
Nigdy nie za duzo tego, co przyjemne, wiec w skrocie przedstawie ciag pojawiajacych sie wynikow, ktore sledzilem na Onecie, ktory bardzo porzadnie relacjonowal przebieg wydarzen, wlacznie z wyliczeniem szans na zwyciestwo, jak sie mialo okazac, obcego im kandydta. Byly to liczby glosow rzeczywiscie oddanych i zarejestrowanych przez PKW. Zaczne od godziny 0:52; wowczas splynely do PKW karty z 40% obwodow wyborczych. Nasz Nawrocki prowadzil az 10.7% (55.3%:44.6%). I wtedy prorok, posel PO P.Jaskulski bardzo sie uradowal, stwierdzil, ze "wszystko wskazuja na to, ze przyszlym prezydentem Polski zostanie Rafal Trzaskowski". Zas Jacek Ozdoba rzucil: "Czekajcie. Prawy sierpowy jeszcze wjedzie". Tylko jeden z nich mial racje.
O godzinie 1:34, kiedy to wplynelo juz 61.2% kart wyborczych Nawrocki prowadzil 8.7% (54.3:45.6). Pozniej ta przewaga nieustannie sie zmniejszala.O godzinie 2:50 bylo zliczonych 95.3% glosow, a przewaga naszego kandydata spadla do 2.6% (51.3%:48.7%). A kiedy doszlo do liczby 98.1% policzonych kart wyborczych przewaga Nawrockiego wyniosla 2.3% (98.1%:48.8%). Stalo sie jasne, ze wyscig wyborczy zostal rozstrzygniety. Nie przeszkadzalo to niektorym dziennikarzom glosic, ze przegrana Trzaskowskiego jest bardzo prawdopodobna. Inaczej Onet (trzeba oddac im sprawiedliwosc), oni juz grubo wczesniej pokazywali zegar ze strzalka pokazujacy szanse wygranej Nawrockiego na powyzej 90%. Co wiecej, napisali, ze Trzaskowskiego moze uratowac tylko cud. I calkowicie mieli racje.
- Tymczasowy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
6 komentarzy
1. Tymczasowy
po ogłoszeniu wieczornych wyników sondazowych i wystąpieniu Jarka, który był spokojny i usmiechnięty, poszłam spokojnie spać i obudziłam się w tym dobrym dla Polski dniu :)
Jak ktoś napisał w necie : Położyłem się po 22 i przespałem całą kadencję Trzaskowskiego .
Mam tak samo :)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. My nie spalismy ,ale nie zalujemy :)
a dzisiaj mowimy DOBREGO DNIA POLSKO :) Dobrego Dnia .kazdego dla Nas
i dla Polski Budrysowo
ps a teraz idziemy odespac emocje :)
gość z drogi
3. Dobrego Dnia również
Droga Rodzino Blogmedio :)
gość z drogi
4. Marylu
Tak to jest, ktos czuwac musi, by spac mogl ktos inny. Okazalem sie przydatny.
5. Gosciu z drogi
Milo Cie znow widac. Gdzie bylas, kiedy Cie nie bylo?
6. Drogi @Tymczasowy, dawny Ziomku
Byłam ,bylam i sercem i duchem. tylko Zycie mnie trochę połamało serdecznosci wieczorne
gość z drogi