Zraniony Motyl

Jest nadal piękna. Uroczy uśmiech .który rozświetla twarz , kiedy mówi o swoim synku ,wyciera z niej ,jak gumką, ślady bólu. Krótka ,24 letnia historia jej życia, brzmi jak libretto do bajki o księżniczce. Niesłychany talent i ciężka praca. Kompilacja tych dwóch atrybutów w jej związku z baletem, zaowocowała. Iza Sokołowska sięgnęła po najwyższe laury .W 2002 roku w Nagoi w Japonii była półfinalistką Międzynarodowego Konkursu Baletowego. Tam wypatrzył ją dyrektor Duńskiej Opery Królewskiej. Posypały się propozycje ról .W wieku 17 lat zatrudniono Izę w Królewskiej Operze w Danii jako solistkę. W tym samym roku w Warnie, Iza sięgnęła po Złoty Medal. Od 50 lat balet polski nie mógł się poszczycił takimi laurami. O Izie mówią, że na scenie tańczy :’jak motyl, którego podtrzymują anioły”. Obok księżniczki pojawił się książę z bajki. W Kopenhadze Iza wzięła ślub. Synka urodziła w rodzinnej dla męża Grecji. Ból kręgosłupa początkowo kojarzył się z intensywnością ćwiczeń i obciążeniami spowodowanymi ciążą. Jednak jego skala spowodowała konieczność badań, przed planowanym powrotem na scenę. Diagnoza była straszna: „giant celi cancer” .Pierwotny guz z kręgosłupa usunięto w Grecji. Jednak konieczna była kolejna operacja i Iza wróciła do rodzinnego Gdańska. Księżniczka ze sceny, która niosły anioły, musiała obudzić się z bajkowego bytu szybko i brutalnie. W Grecji musiała zostawić synka, mąż nie towarzyszy jej także w trakcie leczenia. Izie pomaga mama i przyjaciele. Chemioterapia i radioterapia okazały się nieskuteczne. Lekarze i przyjaciele szukali ratunku dla Izy na całym świecie. Najlepsze wyniki przy tym typie nowotworu uzyskano w Chinach, w niestandardowej terapii , który stanowi połączenie krioterapii i terapii genowej. Koszt takiego leczenia to kwota minimum 55 000 USD. Iza rozmawiała z całkowicie wyleczoną ta metodą kobietą. W ciemnym tunelu, w którym tkwiła, pojawiło się światełko. A było już bardzo źle. Iza nie miała siły chodzić. Na kolejne zabiegi Izę znosili z 3 pietra domu Mamy, gdzie mieszka, przyjaciele. Wizja ratunku zmobilizowała ją bardzo. A przecież w walce z nowotworem ogromne znaczenie ma mentalna siła do walki. Przyjaciele z Danii oraz Gdańska Szkoła Baletowa postanowiły pomóc Izie zebrać niezbędne fundusze na leczenie. Duńczycy założyli stronę internetową www.saveiza.com . Otwarto także konto, na które można wpłacać pieniądze na leczenie. Historię Izy opisano w Dzienniku Bałtyckim . Ta historia jest dramatyczna sama w sobie. Ale nic nie odda widoku, jaki mam przed oczami : śliczna ,eteryczna dziewczyna w chustce na głowie , którą dzisiaj „ziemskie anioły” muszą prowadzić pod ręce ... Której oprócz bólu strasznego najeźdźcy doskwiera jeszcze jeden ból. Tęsknoty za malutkim synkiem. Do którego nie może pojechać. Iza powiedziała, że zawsze czuła , jakby nogi ją same niosły. .że jak zaczynała tańczyć , to miała wrażenie, że kiedyś jej tańca nikt i nic przerwie.. To wtedy mówiono, ze niosą ją dobre Anioły. Włączmy się w ratowanie Izy. Przegońmy Czarne Anioły. Oprócz miłości i wsparcia Iza potrzebuje pieniędzy na leczenie. A tych, którzy wierzą, proszę o modlitwę w intencji Izy. „Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się twej nadziei może przeciwstawić.” — Jan Paweł II (Karol Wojtyła) (1920-2005) P.S. Izabela Fangeras Sokołowska Ul.Reja 13/15 81-874 Sopot Bank PKO BP 64 1240 1242 1111 0010 2164 9021 W tytule przekazu : „ratujmy Izę”