Czy koniec pokoju pomiedzy rzadem i wojskiem?

Jak do tej pory na linii rzad-wojsko panowal wzgledny spokoj. Wprawdzie w lutym 2024 r. wladze wymienily Komendanta Glownego Zandarmerii Wojskowej i zostal nim bez watpienia dyspozycyjny plk. T. Kajzer, ale miescilo sie to w regulach gry. Niestety, do tzw. silnych ludzi i policjantow doszla zandarmeria jako narzedzia malego hitlerka.

Sytuacja zmienila sie po opublikowaniu informacji przez red. Piotra Nisztora (ur. 1984 r.), ktory  w dziedzinie dziennikarstwa sledczego niewatpliwie nalezy do elity. Nawet pocvzatek mial obiecujacy, jego praca magisterska traktowala o historii zandarmerii wojskowej i ksztaltowaniu sie jej norm etycznych. Napisal cala serie ksiazek. Oto kilka  tytulow: "Kto naprawde ich zabi?" (o Zbrodni Smolenskiej), "Nietykalni. Kulisy polskiej prywatyzacji", "Jan Kulczyk. Biografia niezwykla" czy  "Skok na banki". Do tego wiele artykulow demaskujacych afery Onakich, no bo kto w tej dziedzinie w Polsce brylowal? Nic dziwnego, ze go platformerskie i lewicowe paskudztwo znienawidzilo.

Tym razem poszlo o ujawnienie dokumentu wiazacego MON ze Sztabem Generalnym RP. Stoi tam czarno na bialym, ze wladze chca w latach 2025-2028 zredukowac wydatki na wojsko. o 57 mld. zl, czyli 25%. Sztab Generalny WP ostrzegl gosci z MON, ze w ten sposob  wstrzymane beda wojskowe  kluczowe programy rozwoju. Uniemozliwi sie "utrzymanie kierunkow i tempa transformacji Sil Zbrojnych RP, a wsrod nich program "Tarcza Wschod".

Cios to w obronnosc potezny. MON natychmiast  zareagowal. Po raz kolejny wybiegl przed orkiestre wicepremier i szef MON, W.Kosiniak-Kamysz (ur. w 1981 r.). Czlek ow jest postacia nieszczesliwa, wrecz tragiczna. Ukonczyl studia medyczne i moze bylby dobrym lekarzem. Jednak rodzina zobowiazuje (tatus Andrzej byl ministrem w rzadzie T. Mazowieckiego) i Tygrysek zabral sie za polityke. Facet z Krakowa, wiec sila rzeczy musial zostac zarliwym dzialaczem Polskiego Stronnictwa Ludowego. Szefuje tej partii od 2015 r. Wczesniej w latach 2011-2015 pelnil funkcje ministra pracy i spraw spolecznych w rzadzie D. Tuska. Bluzgnal, ze ujawnione informacje maja "zagraniczne, rosyjskie inspiracje". Nie przewidzial, ze kilku poslow z opozycji natychmiast sie uda do ministerstwa z tzw. kontrola poselska.  Tam personel wpadl w poploch i potwierdzono prawdziwosc dokumentu. Sprawa sie rypla w kilka godzin, ale pan minister nie raczyl przeprosic. Kiedys by powiedziano, ze to sprawa honoru, ale tuszczany i jego kamanda nie wydaja sie  znac to pojecia.

Faktem jest, ze ostatnie slowo do draki bylo po stronie wojska. Jednak musiala to byc nieunikniona reakcja na atak na bezpieczenstwo Polski. Obecny rzad krecil od poczatku i wojskowi nie dali sie zmylic. Choc fundusze, o ktorych mowa to jeden z kilku funduszy - Fundusz Centralnych Planow Rzeczowych. Sa tez inne, w tym pozabudzetowy Fundusz Wsparcia Sil zbrojnych, to wojskowi maja podejrzenia graniczace z pewnoscia, ze niemiecki agenciak ma za zadanie niszczenie Polski, w tym jej zdolnosci do obrony.

Zadziwiajaca jest postawa ministra nazywanego przez zonke "Tygryskiem". Tuszczani zmarginalizowani jego role w ministerstwie. Tam rzadzi osobnik niezwykle antypatyczny Tomczyk Cezary (ur. w 1984 r.), nalogowy politykier. Ma wyksztalcenie politologiczne. Politykowanie zaczal juz w wieku 22 lat zostajac radnym w Sieradzu. Pozniej wybrano go pieciokrotnie o Sejmu. Od grudnia 2023 r. pelni funkcje sekretarza stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej. Znawca wojska z niego jak z koziej d... traba. Jak zauwazyl europosel Dominik Tarczynski, sprawy wojskowe zalatwia "Tusk rekoma Tomczyka". Jeszcze ciekawsze bylo postawione przez niego pytanie: "[...] co oni maja na Kosiniaka, ze ten tak bardzo sie boi?". No wlasnie niby lekarz i doktor, a tak  zenujaco sie plaszczy.

Co bedzie dalej? Juz wiemy, bo MON zdementowal, ze Zandarmeria Wojskowa rzucila sie do Sztabu Generalnego by sprawdzac co sie da (kamery itp.) w celu wykrycia zrodla informacji dostarcznych red. Nisztorowi. Alez naiwniacy, przeciez ten fachman wie dokladnie jak zachowac dyskrecje. Niby mial sie udac do Sztabu Generalnego  z wizyta u gen. W.Kukuly? "Kanary", ktorzy w kazdej armii swiata sa znienawidzeni, niczego sie nie dowiedza.

Co jak co, ale jest pewne, ze Ciag Dalszy Nastapi. Jak sobie da rade gen. Wieslaw Kukula (ur. w 1972 r.), ktory juz jako mlody porucznik dowodzil komandosami. Miedzy innymi byl dowodca Jednostki Wojskowej Komandosow w Lublincu (2012-2016). Ten "specjals" podjal sie ryzykownego tworzenia Wojsk Obrony Terytorialnej. Ryzykownego w tym sensie, ze wielu trepow, na czele z gen. M. Rozanskim mocno sie temu sprzeciwialo. Czy wojsko da nalezyty odpor? O zachowanie  zwartosci bedzie trudno, wszak jest frakcja z senatorem/generalem Rozanskim.

Najnowsza historia Polski dowodzi, ze oficerstwo da soba manipulowac.  Najdobitniejszym tego przykladem byl slynny "obiad drawski", gdzie nimi manipulowal cwaniaczek kapral Walesa. Niespodziewanie wraz ze swoim "kapciowym", esbekiem M. Wachowskim pojawil sie na centralnym kursie metodyczno-szkoleniowym najwyzszej kadry dowodczej SZ RP na poligonie w Drawsku. Na odbytym obiadku generalskim w dawnym palacu Brockhausenow podburzyl genneralicje przeciwko szefowi MON, adm. Piotrowi Kolodziejczakowi.  Kapral wezwal do glosowania i cale towarzystwo generalskie, poza dwoma wstrzymujacymi sie od glosu, glosowalo przeciwko zwierzchnikowi. Nawet nie zauwazyli, ze zostali osmieszeni i upokorzeni. Wypada dodac, ze afere wspolnie z Walesa krecil gen. Malejczyk, szef Wojskowych Sluzb Informacyjnych w latach 1994-1996.

Pozniej, za czasow rzadow PiS, buntowano sie grzeczniej. Taki gen. M. Rozanski (ur. w 1962 r.)  w grudniu 2016 r. zlozyl wniosek o rozwiazanie stosunku sluzbowego. Dwaj inni generalowie, R.Andrzejczak i T. Piotrowski w grudniu 2023 r. zlozyli wnioski o rozwiazanie stosunku sluzbowego, co uznano, za bunt i "zemste na Blaszczaku". Menda Sienkiewicz uznal za stosowne porowananie tego do stalinowskiej  czystki w latach 1937-1938. Czy ten cymbal zdaje sobie sprawe, ze w tamtej czystce zabito albo wyslano do lagrow kilkadziesiat tysiecy oficerow. Zgladzono 3 z 5 marszalkow, 90% generalow i 80% pulkownikow.

Wypada kibicowac dzielnemu Gen. Kukule i innym uczciwym oficerom Wojska Polskiego. Oby zwyciezyl esprit de corps korpusu oficerskiego.