Wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii

Jakze ciekawa jest polityka w Wielkiej Brytanii, W ostatnich wyborach parlamentarnych w 2019 r. Partia Pracy dostala najwieksze lanie w historii od prawie wieku. Jutro, takie lanie, a moze nawet wieksze, dostanie Partia Konserwatywna. W Izbie Gmin jest 650 miejsc, z czego dotad 344 bylo zajetych przez poslow Partii Konserwatywnwj (PK). Glowni oponenci, Partia Pracy (PP) miala tylko 205 krzesel. Jezeli sprawdza sie najnowsze wyniki badania opinii publicznej (polls), to labourzysci zdobeda az 425 miejsc, zas konserwatysci straca 257 miejsc; do uzyskania wiekszosci w parlamencie trzeba 326 miejsc. Jak ktos zazartowal, kleska bedzie tak duza, ze PK utraci nawet miejsca, ktore zdobyla i utrzymywala od czasow ksiecia Wellingtona, czyli w I polowie XIX w.

Oto wyniki polls sprzed godziny. Na PP chce glosowac 39% wyborcow, na PK - 21%, na Reformistow - 17%, Liberalnych Demokratow - 115, Zielonych - 7% i Szkocka Partie Narodowa (SNP) - 3%. Rzut oka na wykresy poparcia partii politycznych w ciagu ostatnich lat ujawnia, ze to w 2022 r. cos sie w wyborcach przelamalo, krzywe poparcia sie skrzyzowaly i PP zaczela szybowac w gore. Rzadzacy od 14 lat (wygrali 4 kolejne wybory parlamentarne) konserwatysci zaczeli spadek po rowni pochylej.  Moze nastapilo zuzycie sie partii? Pewna role odegrala tez rosnaca popularnosc Reformistow (to ci od Nigela Farage), dawniej Brexit Party, ktorzy zabieraja dotychczasowy zwolennikow PK; z  kilku procent poparcia wskoczyli na poziom kilkunastu procent. Proces ich wzlotu zaczal sie w 2023 r. Do tej pory mieli tylko jeden mandat w parlamencie.

O tym, ze cos zaczelo sie zle dziac u Konserwatystow swiadczy fakt, ze w 2022 r. Partia Konserwatywna miala kolejno az 3 przywodcow, co przeklada sie na 3 kolejnych mieszkancow na Downing Street 10, czyli premierow. Obecnie rzadzacy (od X 2022 r.) Rishi Sunak nie za bardzo mial czas by sie czyms wykazac. Zapowiadal obnizenie podatkow dla osob prowadzacych dzialalnosc na wlasny rachunek oraz wprowadzenie obowiazkowej sluzby wojskowej. Polegl na sztandarowej obietnicy wydalania nielegalnych imigrantow. Niby w kwietniu 2024 r. parlament zatwierdzil wysylanie nachodzcow do obozow w Rwandzie, ale tempo zmian bylo jak sprint slimaka. Natomiast 18 miesiecy premierowania Sunaka przynioslo zauwazalna poprawe stanu gospodarki, co przyznaja nawet jego oponenci.

Przywodca Partii Pracy od 2020 r. Sir Keir Starmer ma te dobra strone, ze systematycznie i skutecznie wycial z partii jej lewicujace skrzydlo pozostawione po poprzedniku na tym stanowisku. Jednym slowem, jakies lewackie szalenstwo nie grozi Brytyjczykom.

Nie grozi tez zielone szalenstwo, ich partia miala do tej pory tylko jedno krzeslo w Izbie Gmin. Widac, ze nie ma dla nich korzystnego klimatu na Wyspach Brytyjskich.

Liberalni Demokraci mieli w ostatnim parlamencie 15 miejsc i nie odgrywali wiekszej roli. Ich przywodca, Sir Ed Davey stara sie pajacowaniem skierowywac uwage wyborcow na swa partie. Na przyklad wykonal skok do wody z deski trzymajac w rekach wysoko nad glowa wioslo. Mimo, ze uznano ten szczeniacki trick za niepowazne traktowanie wyborcow, to chlopisko nie zaprzestalo efekciarstwa - wykonal skok na "bungee".

Pozostali jeszcze szkoccy nacjonalisci - przewidywalni i nudni. Ich nowy (od maja 2024 r. ) szef, John Swinney zapowiada oczywiscie dbanie o interesy Szkocji i nowe referendum o secesji. Wyglad na to, ze jego partia SNP pod rzad pierwszy od dekady straci dominacje w swym kraju.

Wyniki jutrzejszych wyborow nie wydaja sie miec wieksze znaczenie dla losow Unii Europejskiej, co dla nas jest przeciez najwazniejsze.