Mysli jak liscie spadajace z drzewa - V

Dr Jaroslaw Kaczynski, najwybitniejszy polski polityk od czasow Marszalka Jozefa Pilsudskiego wlasnie podjal genialna decyzje dotyczaca przeprowadzenia referendum w sprawie nachodzcow, delikatniej mowiac - polityki imigracyjnej. Gdyby nie odbywaly sie teraz Mistrzostwa Europy w pilce noznej, to mozna byloby nazwac te decyzje "strzalem w dziesiatke". Przy okazjo wypada przypomniec, ze nasi probowali juz te sprawe stawiac jako pytanie nr 4 referendum przy okazji  wyborow parlamentarnych w dniu 15 X 2023 r. Brzmialo ono; "Czy popierasz przyjecie tysiecy nielegalnych imigrantow z bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokracje europejska?". Niestety, owczesna opozycja nazywajaca sie totalna (w krajach demokratycznych opozycja nazywa sie "lojalna", ci w Polsce wymyslili jakas wersje , moze azjatycka, moze afrykanska) wystapila zaciekle przeciwko referendum. Ach te paniusie pytajace glosujacych czy chca by dac im karty referendalne. Gdyby sie malemy hitlerkowi udalo sie w Polsce, to te paniusie pewnie by pytaly czy w ogole dawac wyborom jakiekolwiek karty.

Przedsiewziecie J.Kaczynskiego zakonczy sie wielkim sukcesem i osmieszeniem tuszczanych. Czas pracuje dla niego. Proces bedzie polegal na tym, ze bedzie rosla liczba imigrantow i popelnianych przez nich wykroczen i przestepstw. Rzad  nie bedzie w stanie temu zaradzic, zas idea referendum dajacego poczucie, ze cos mozna zrobic bedzie zwiekszala liczbe tych, ktorzy dojrzeja do udzialu w referendum. I wtedy moze niektore tumany pojma, ze zrobili wielki blad nie glosujac na pytanie nr 1 referendum, ktore brzmialo: "Czy popierasz wyprzedaz majatku narodowego podmiotom zagranicznym, prowadzaca do utraty kontroli Polek i Polakow nad strategicznymi sektorami gospodarki?".

................................................................................................................................................

D.Tusk nazywany tez "Sloncem Peru", utracil sztuczny blask, inaczej mowiac oskubano mu piorka. Kiedys  swoi okrzykneli go "Krolem Europy", teraz jeszcze tylko ci najglupsi klakierzy glosza np. ze jest on "glownym architektem " zmian kadrowych w Unii Europejskiej, a takze jej programu. To chuliganiatko S. Nitras z Pomorza Zachodniego robiacy za ministra. Ostatnie miesiace wykazaly dobitnie, ze to eunuch, w dodatku bezzebny, ktory nie ma czym straszyc. Chwilowe czystki  kadrowe robione w Polsce rekoma  oddanych siepaczy daja malemu dyktatorkowi poczucie sily. Ale nie to jest kluczowe, od dawna jest wiadome: "Gospodarka, glupcze!". Lista bezradnosci zwyrodnialca jest dosc dluga. Rzuce tylko kilka przykladow.  Nie przywiozl miliarow euro po wyborach pazdziernikowych. Nie sprawil, ze paliwo bedzie po 5.19 zl, a lista 100 obietnic wyborczych sprawila, ze stal sie posmiewiskiem. Ostatnio, zakonczylo sie "subtelne" sugerowanie, ze moze dostac jakies wazne stanowisko w UE. Nic z tego.  Na dobitek, skonczyla sie, mam nadzieje, saga R. Sikorskiego, ktory kiedys mial zostac szefem NATO, a pozniej kims niby ministrem obrony UE, albo ichniego MSZ. Czy ta kompromitacja bedzie ostatnia?

................................................................................................................................................

Mowi sie o "putinizacji swiata". Inny proces nazywany "kretynizacja" wiekszej czesci polskiego spoleczenstwa przez Tuska tez wart jest uwagi. Nie pamietam, kto byl autorem tego okreslenia.

...............................................................................................................................................

Ktos ostatnio, bardzo przytomnie, zauwazyl, ze "Tuska nie wybral narod, tylko Kosiniak-Kamysz i Holownia". Absolutnie prawda. Ja bym nie spuszczal z oka Konfederacji, ktora ma duze zaslugi w oslabianiu PiS. I wcale nie zamierza z tego procederu rezygnowac.

............................................................................................................................................

Rozgrywajace sie wlasnie w Niemczach Mistrzostwa Swiata w pilce noznej powinny entuzjastom w Polsce ostatecznie ocenic realistycznie poziom naszej reprezentacji. Mowiono juz o tym wielokrotnie przez lata, ale teraz powinien nastapic ostateczny akord.  Posluze sie narzedziem, ktorego ucza chyba na pierwszym roku studiow socjologicznych. To hierarchia warstw spolecznych amerykanskiego socjologa, W. Lloyda Warnera. Leci to tak: wyzsza-wyzsza, nizsza-wyzsza, wyzsza-srednia, nizsza-srednia, wyzsza-nizsza i nizsza-nizsza. Nie moge sie oprzec wrazeniu, ze nasi reprezentuja poziom "nizsza-srednia". Na przyklad Szwajcaria czy austria, to "wyzsza-srednia". Dopoki nie zmieni sie systemu szkolenia w pilce noznej, a moze takze w ogole  systemu organizacyjnego z PZPN na czele, to poprawa nie nasatpi. A to wymagaloby wielu lat pracy, bo zaczac trzeba od trampkarzy. Krotko mowiac, kilkanascie lat, jak dobrze pojdzie.

A przy okazji kilka obserwacji, ktore towarzysza mi od lat. Pierwsza ma charakter niemal archetypiczny. Samolubny strzelec (np. z ostrego kata) vs podanie do kolegi, ktory ma znacznie lepsza sytuacje strzelecka. Zawsze po marnotrawstwie samoluba szybko rzucam okiem, kto stal naprzeciwko bramki i gdyby dostal pilke, to wystarczyloby klepniecie. Modelowym przykladem mogl byc mecz Rumunia-Belgia. przegrany przez tych pierwszych 0:2. Rumuni marnowali, Belgowie, popisowo wspolpracowali pod bramka. Druga obserwacja brzmi: obroncy to czesto ciolki (za przeproszeniem, tych, ktorzy nimi nie sa), ktorymi napastnicy wykrecaja jak chca. No i dochodza bramki samobojcze. Chyba samoboj obroncy tureckiego Sameta Akaydina w 28 minucie meczu z Portugalia przejdzie do historii jako jeden z najefektowniejszych samobojow w historii.  Trzecia, chyba zrezygnowano z glupawego biadolenia typu: "udalo im sie, strzelili bramke w ostatniej minucie". Formalnie rzecz biorc, kazda minuta,. czy 15 czy 49 czy 90 ma taka sama wartosc. Czwarta dotyczy komentatorow. Akcentowanie pierwszej sylaby to domena roznych panius z telewizji, komentatorow sportowych rowniez. Ostatnio zauwazylem, ze nasi niektorzy politycy tez to robia.

...............................................................................................................................................

Wlasciwie, to powinienem postanowic sobie by konczyc teksty przypominaniem roznych zaszlosci. Biezaczka jest tak bezwzgledna, a dawne czyny tak haniebne... Oto cytat z ksiazki red. W. Sumlinskiego o b. prez. Komorowskim. Tenze, po wyjsciu z ruskiej ambasady w listopadzie 1989 r. zwierzyl sie znajomemu: "[...] teraz moja kariera pojdzie jak z platka". Wiedzial co mowi, nie pomyli sie. Rola rosyjskich ambasadorow w Warszawie byla przez wieki tylez mocarna, co mroczna.