Znak czasów

avatar użytkownika UPARTY

Znak czasów- pożar na Marywilskiej 44

 

Pamiętacie Państwo początek lat 90-tych? Nagle na każdym rogu pojawiły się stragany z przeróżnym towarem. Każdy mógł kupować i handlować, każdy mógł przynajmniej próbować zarobić na tym handlu. Największym bazarem był tzw Stadion, czyli bazar na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie. Gdy z czasem postanowiono go zlikwidować, to handlującym tam zaproponowano przeniesienie się do hali na Marywilskiej 44 a teraz wszystko to się spaliło.

W tym roku po raz pierwszy zetknąłem się biznesowo ze środowiskiem ludzi handlujących na Marywilskiej i ze zdziwieniem zobaczyłem, że zaczęło się tam kształtować środowisko, środowisko kupieckie, że ludzie zaczęli mieć tam poczucie wspólnoty, zaczęły pojawiać się zalążki autorytetów. Oczywiście do tego by można było powiedzieć, że powstał w Polsce zalążek środowiska kupieckiego jeszcze brakowało i to sporo ale myślę, że ci ludzie byli już na dobrej do tego drodze. Przede wszystkim doszło tam do zmiany pokoleniowej. Tam handlowali już ludzie względnie młodzi i to oni zaczęli się układać w środowisko. Gdyby ta hala istniała, to być może za 20-30 lat byłby zalążek polskiego biznesu, jakieś nasienie z którego mogłaby powstać alternatywna dla czerwonych struktura społeczna biznesu. Wszędzie na świecie początkiem środowiska biznesowego były trwające pokoleniami bazary. U nas właśnie taki bazar się spalił.

Zadziwiające jest, że stało się to właśnie teraz, gdy czerwoni likwidują wszelkie przejawy samodzielności politycznej i gospodarczej Polaków a może nie ma w tym nic dziwnego?

 

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. @UPARTY

Akurat Marywilska to nie tylko przeniesieni polscy kupcy z hali spod Pałacu Stalina, tam większość stanowili Azjaci, o czym pisze prawdziwie Anna Maria Zukowska- "Dziś w nocy spłonęło doszczętnie centr. handl. przy Marywilskiej. Miejsce pracy setek ludzi, miejsce zakupów tysięcy warszawiaków, miejsce spotkań wielu kultur. Ogromna tragedia dla kupców. "— stwierdziła Anna Maria Żukowska.

Mnie ten pożar raczej kojarzy się z innymi, -pierwsze było składowisko chemikaliów w Siemianowicach Sląskich, a po Marywilskiej płonie w Warszawie sortownia śmieci i materiałów pobudowlanych na Siekierkach .
Wybuch gazu w Rotundzie nie wyjaśniony do dzisiaj, a słuzby PRL-u dzisiaj są u władzy.
Przekierowanie uwagi.
Codzienne ataki wścieklizny Tuska atakującego PiS rzkomą sympatią i współpracą agenturalną z Putinem tez temu właśnie służa .

Trzeba ukryć prawdę pod fakenewsami. Po co babcię denerwować, niech się babcia cieszy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika UPARTY

2. @Maryla

Też słyszałem, że większość stoisk/sklepów wynajmowali Wietnamczycy. Domyślam się, że wszyscy oni byli w mafii zorganizowanej przez służby wietnamskie. To prawda, ale był tam podobno i sektor polski, który trzymał się razem i zaczynał tworzyć środowisko.

uparty

avatar użytkownika Maryla

3. @UPARTY

więcej info:
Jak powiedział PAP rzecznik prasowy Stowarzyszenia Przedsiębiorców Wietnamskich w Polsce Karol Hoang, w wyniku pożaru "zniszczona została praktycznie cała hala". "Na Marywilskiej jest 1400 sklepów, przy czym dominują małe, rodzinne firmy, więc tak naprawdę liczbę osób poszkodowanych szacujemy w tysiącach. Tam są Polacy, Wietnamczycy i Turcy, także środowisko wielonarodowe" - zaznaczył.
Marywilska 44 to największe centrum handlowe w Warszawie, które specjalizuje się w handlu hurtowym i detalicznym. Właścicielem hali jest spółka giełdowa Mirbud SA, do której w 2010 r. dołączyła spółka zależna JHM Development - Marywilska 44 Sp. z o.o.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl