L.DORN - UPIÓR BEZ MASKI !!!

avatar użytkownika Errata

http://www.rp.pl/artykul/257725.html

...czekam, aż PiS-owi odrosną włosy Na uwagę "Rzeczpospolitej", że Dorn nazwał PO wielką partią małych gierek i pytanie jak nazwałby PiS, były wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości odpowiedział:

"PiS jest Samsonem, a pan Kaczyński Dalilą.

Czekam aż PiS odrosną włosy".

Opera Samson i Dalila , oparta na staro-biblijnej opowieści o Samsonie i Dalili z rozdziału 16-ego Księgi Sędziów. Kto się interesuje muzyką poważną,każdą muzyka, zna i tą opere!

Porównanie Dorna jest komiczne!

Dorn "wyleciał" na zbity pysk z PiS-u i boli go ta szczęka o bruk uderzona,

jednocześnie jak fałszywy pies podkulił ogon pod siebie i liże po rękach tych,

którzy zerkają w jego stronę!

On wciąż ma nadzieję,ze wyrzuci z fotela Kaczyńskiego,a do tej roboty ma wielu pomagierów!Porównanie Dorna na tyle nie trafne,ze Kaczyński nikogo nie "uwodzi",nie chce na nikim się mścić! Mało tego, w tym człowieku J.Kaczynskim nie widzę żadnej agresji! A szkoda,bo na takiego typa jakim jest Ludwik Dorn potrzeba porządnego kija i tak z dwadzieścia razy po plecach go wychłostać za tą dywersanta robotę dla całego tego "układu"którego podobno nie ma!!! Jeśli już przyrównuje Dorn(Dornbaum) do opery PiS i Kaczyńskiego to i ja skusze się do przyrównań!

Dorn(Dornbaum)"pasuje" mi do..."Upiór w operze" ,który błąka się w piwnicach partii PiS-u i pomimo wyrzucenia z budynku on wciąż nawołuje..."Koleżanki,koledzy" nie dajcie sie oszukać, wciąż pisze "listy otwarte" do "koleżanek i kolegów" w chwilach zawiści i szalonej zazdrości o sukcesy i popularność Jarosława Kaczyńskiego. Nie może znieść Dorn tej burzy oklasków na ostatnim zjeździe partii PiS-u.Nie umie pogodzić się,ze pomimo tego,ze gdzieś tam kiedyś zakładał partie to ta partia nie chce go na przywódce,a mimo to,on jak ten "upiór w operze"chce mieć decydujący głos w tejże partii,bo przecież nikt tak jak on nie potrafi poprowadzić partii,a do tego przecież to on jest "piękny i szlachetny" i wymaga "uczucia i poparcia" tylko dla niego i do niego skierowane!!! Ludwiku Dorn to nie J.Kaczyński chce zburzyć i zawalić to co tak uparcie budował lecz Ty sam Ludwiku Dornie zajmujesz pozycje przy kolumnach i z pomocą wstrętnych agentów chcecie zburzyć dom w którym znajdują się ludzie,którzy chcą naprawy Polski. Mam nadzieje,ze Bartoszewski i Dorn jeżdżą tymi samymi tramwajami? :))

Ignacy Krasicki:

Porzuciwszy ojczyznę i żony, i dzieci,

Szedł łakomy z zazdrosnym, J

owisz z nimi trzeci.

Gdy kończyli wędrówkę,

bożek im powiedział:

"Jestem Jowisz i żeby każdy o tym wiedział,

Proście mnie o co chcecie,

zadosyć uczynię Pierwszemu,

a drugiemu w dwójnasób przyczynię."

Nie chce być skąpy pierwszym i stanął jak wryty.

Nie chce mówić zazdrosny, równie nieużyty.

Na koniec, kiedy przeprzeć łakomcę nie może:

"Wyłup mi jedno oko - rzecze - wielki boże!"

Stało się. I co mieli zyskać w takiej dobie,

Stracił jedno zazdrosny, a łakomy obie.

11 komentarzy

avatar użytkownika dydek

1. Pewnie już niedługo Dorn będzie merdał ogonkiem u Shechtera

życie stale potwierdza, że z niektórymi, wybranymi, trzeba postępować jak Kaczyński z Lepperem i Giertychem: jak nie ma wyjścia to trzeba współpracować z nimi ale cały czas ich kontrolować i nadzorować. A jak się uda to ich wysłać gdziekolwiek, np. w kosmos, do kryminału albo ewentualnie na Madagaskar. Dorn jest doskonałym potwierdzeniem tej metody. Na szczęście Kaczyński zdążył go wywalić zanim zniszczył partię. Bo - jak widać - tego chciało nie tylko GóWno ale i Dorn. Działają razem jak widać.
dydek
avatar użytkownika michael

2. Komentarz do tekstu Free Your Mind o Ludwiku Dorn

tutaj też świetnie pasuje: Rola Dorna w polityce Ja tam zawsze powiadam, jestem zwykłym pracownikiem fizycznym, ze sporą domieszką niemieckiej krwi. Dlatego języka niemieckiego nie znam, może dlatego, że zaraz po zakończeniu drugiej wojny światowej, chcąc uniknąć prześladowań w szkole podstawowej, starannie unikałem nauki tego języka. Ale, cholera jasna, coś w tym jest, bo ja, prosty człowiek, zwykły fizyczny, gdy słyszę coś po niemiecku, to zaraz pojawiają się jakieś skojarzenia, intuicje i wrażenia, pełne koloru i emocjonalnych barw. Fakt, w czasie Drugiej Wojny Światowej mój dziadek został rozstrzelany na podwórku domu, w którym mieszkał, tylko dlatego że stanowczo odmówił podpisania Reichslisty. Były wtedy dwie listy. Jedna dla ludu polskiego przyznającego się do pochodzenia niemieckiego - czyli volkslista. I druga, dla prawdziwych, czystej krwi ludzi należących do Narodu Niemieckiego, lista Reichsdeutschów. Zasadniczym powodem tej kaźni nie była narodowość, ale chyba jego fach, rzemiosło, w którym był mistrzem. Dziadek był rusznikarzem. Polak nie miał prawa być tak wysoko wykwalifikowanym rzemieślnikiem. I to jeszcze specjalistą od broni palnej. Pani Katarzyna Hall dzisiaj, ma identyczne przekonanie. Piękny język polski, jeszcze w czasach, gdy Polacy chcieli umieć się nim posługiwać, pełen był słów z niemieckimi kotwicami znaczeń. Język fachowy zawierał był mnóstwo nazw, garściami czerpanymch z niemczyzny. Dzisiaj mało jest już osób, które przejeżdżając przez niemieckie miasto Giesen, pamięta i kojarzy tę nazwę z giserem, czyli polskim zawodem hutniczym. Giser, to przecież odlewnik. A Giesen, to stolica dawnego regionu pierwszych niemieckich hutników. Jeszcze tak niedawno Julian Tuwim żartował z języka zawodowego polskich rzemieślików opowiadając o droselklapie, która się rozblindowała. Jako mały chłopiec, spędzałem mnóstwo czasu przy warsztacie rzeźbiarskim mojego ojca, który miał mnóstwo, dosłownie setki różnych narzędzi, dłutek różnych kształtów, trzpieni, kolcy, drapaków i szczotek, młotków drewnianych, pobijaków. Układał je nieraz, czyścił i ostrzył i nazywał różniście, po staropolsku. Dlatego, gdy słyszę Dorn, zawsze budzą się w mej duszy skojarzenia, śmieszy mnie to słowo. Jeszcze widzę leżący na ojcowskim stole dornik. A za oknem samoloty marki Dornier. Cóż więc po niemiecku znaczy słowo Dorn (m)? No cóż, Dorn (m) to trzpień, kolec, cierń. Taka jest rola Dorna w polityce. A nie mówiłem? Intuicje prostych ludzi nigdy nie zawodzą.
avatar użytkownika Errata

3. Dydek,Michael!

Zastanawia mnie jedno! Jako Polak nie mam prawa pisać o żadnym polityku żydowskiego pochodzenia,bo to jest ...antysemityzm! ręce opadają! @errata Zostaje Pan/i usunięta za antysemicki komentarz. Gdyby był on chciazby dowcipny, to ręka by mi zadrżała, a tak nie zadrży. Nie jest Pan/i mile widziany/a na tym blogu. 2008-11-12 21:06 Ludwik Dorn " "Ludwik Dorn Zamiast forsować mięsień czoła może by pan tak do Lisa na pogawędkę poszedł zamiast pisać! Raz,ze tam u Lisa to i makijaż zrobią, dwa mięsień czoła wymasują, trzy zmarszczki wyprasują! A i popularność jak "Frytka" pan zdobędzie! Tylko aby się nie rumienić jak "Frytka" przy Cejrowskim! Najlepiej pytania samemu przynieść do Lisa! A jak tam ten gość z tymi telefonami uwieszonymi na szyi? 2008-11-12 17:45Errata01503" "Stefan Kisielewski -Kisiel Czy był antysemitą? "...bo w obecnym stanie rzeczy nie sądzę, by... pan Dorn był... w stanie zrozumieć o co w niej chodzi, niezależnie od tego jak bardzo będzie sobie forsować mięsień czoła." Waldemar Łysiak Rzeczpospolita kłamców SALON "I wreszcie — horrendum horrendorum — zamiast pisać: „Polak pochodzenia żydowskiego", „Polak z rodziny żydowskiej" itp., lub (jeszcze lepiej, a właściwie najlepiej) w ogóle rezygnować ze wskazywania korzeni familijnych czy też rasowych, „Kisiel" notorycznie traktuje ludzi pochodzenia niegojskiego per: „Semita", „Żyd", „głupi Żyd", „stary Żyd", „typ rabinistyczny", itp. Czy był antysemitą? Nic z tych rzeczy, i to nie dlatego, że miał serdecznych kumpli Żydów (antysemici też mają), lecz dlatego, że prawdziwym antysemityzmem gardził jak każdy przyzwoity człowiek. Zdawał sobie wszelako sprawę, że owa częsta w diariuszu krytyka peerelowskich „Żydów" (aparatczyków tudzież opozycjonistów lub pseudoopozycjonistów dominujących w ówczesnym „Salonie") wygląda niczym antysemityzm, więc tak ją komentował: „I oto sam mówię po antysemicku — każdy ma widać swój antysemityzm, na jaki go stać". To prawda — każdy ma taki antysemityzm, na jaki go stać. Żydzi również. " 2008-11-13 10:41Errata01503

Errata

avatar użytkownika dydek

4. nie po to zmieniali nazwiska żeby im wytykać teraz żydowskość:)

chyba najprostsza to odpowiedź. Widać to obciach dla nich bycie Żydem:)
dydek
avatar użytkownika Errata

5. dydek!

"Bo - jak widać - tego chciało nie tylko GóWno ale i Dorn. Działają razem jak widać." Smutna rzeczywistość ale oni ci wybrani działają wespół i maja na to pieniądze i to ogromne pieniądze!Jak się czyta o Geremku,Kuroniu,Michniku,Urbanie,Mazowieckim to włosy dęba staja!Czyich oni interesów bronili?Bo przecież nie POLSKICH!!! Jeśli zaczniesz coś pisać na ten temat to jesteś antysemita!!! Do kurwy nędzy gdzie ta Polska jest i kto nami rządzi???

Errata

avatar użytkownika Unicorn

6. Ludwik miał niezłe grepsy i

Ludwik miał niezłe grepsy i teksty ale chyba mu sodówa odbiła.

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika Errata

7. Unicorn,

Mnie to powiem szczerze irytowało!Wciąż podgrzewał atmosferę do stanu wrzenia! Wciąż nie mogę się dowiedzieć czy swoja obietnice dotrzymał a była to rzecz ważna!Chciał wprowadzić w sytuacjach awaryjnych komunikacje radiowa taka jaka maja policjanci,strażacy w USA!Opisywał to słownie jak to gość pod płonącym budynkiem w Polsce chodzi z obwieszonymi telefonami na szyi i to on Dorn chciałby zlikwidować i wprowadzić jeden odbiornik i przekaźnik jednocześnie!!!

Errata

avatar użytkownika Bernard

8. Mi pochodzenie Dorna nie przeszkadza

i nie ma nic do rzeczy. Przeszkadza mi jego szkodliwa działalność - latanie po TVNach, gotowanie tam zupek i plucie na jedyną realną alternatywę dla PO. Dorn jest szkodliwy nie ze względu na pochodzenie, lecz na to co robi.
avatar użytkownika Errata

9. Bernard,

Mnie to również jego pochodzenie nie interesuje!Ale dziwnym zbiegiem dzieje się tak,ze to właśnie tacy jak Dorn z korzeniami nie polskimi dochodzą do władzy i niszczą wszystko co chce być niezależne,silne i POLSKIE!!! Ostatni jego komentarz... PiS jest Samsonem, a pan Kaczyński Dalilą,mówi sam za siebie!

Errata

avatar użytkownika michael

10. Antysemityzm jest bronią zaczepną żydowskiego szowinizmu.

Generał Mosze Dajan, który pierwsze szlify oficerskie zdobył w toruńskiej Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Rakietowych i Artylerii opowiadał, że bardziej pożyteczny jest jeden prześladowany Żyd w diasporze, niż tysiąc Żydów w Izraelu. Tyle.
avatar użytkownika alfred kujot

11. kolec

A wiesz Michaelu z tym kolcem tez mnie sie zauwazylo. I mialem podobne asocjacje.
alfred kujot