Wybory samorządowe

PROGNOZA

Problemem naszej formacji, którego mało kto dostrzega jest to, że dla mnie celem jest wyjęcie Polski spod władzy Antypolaków i miarą skuteczności politycznej jest to czy przybliżamy się do tego celu czy oddalamy.
Te wybory oddaliły nas od tego celu, bo na pewno będzie mniej naszych sejmików wojewódzkich niż było poprzednio.
Być może uda się zdobyć jakiś dodatkowy fotel prezydenta miasta, to by nas do tego celu przybliżyło, ale po pierwsze zobaczymy za dwa tygodnie a po drugie zobaczymy co to za miasta. Jak na razie jest niezbyt dobrze. Klęski nie ma ale wygląda to na jednak porażkę.
Nie jest oczywiście rzeczą obojętną pozycja w rankingu partii politycznych, ale trzeba pamiętać, że zarówno KO, Trzecia droga i Lewica to w zasadzie jedna formacja polityczna i należy ją traktować jak blok partii antypolskich. Tak więc fakt iż PiS zdobył najwięcej głosów może być obrazem pozornym preferencji politycznych. Fakt iż KO składa się z kilkunastu partii nie wpływa na jej brak spójności wewnętrznej i jak na razie nie jest żadnym kłopotem Tuska. Tak samo jak na razie nie ma żadnego poważnego konfliktu między koalicjantami tworzącymi rząd. Mówi się o koalicji PiS z Konfederacją i PSL`em ale wydaje się to raczej bajaniem a nie opisem rzeczywistości.
Problemem naszej formacji jest ideologia. Kierownictwo PiS dalej myśli w kategoriach Solidarności, w kategoriach, które zostały określone po strajkach w 1976 a od strony technicznej są rozwinięciem zasad funkcjonowania Oaz Żywego Kościoła ks. Blachnickiego. To połączenie było na prawdę wspaniałe i przeorało cały świat. Jako negatywny punkt odniesienia określiły kształt reform w Chinach, o czym mówił sam Deng. Natomiast były pozytywnym punktem odniesienia dla przeobrażeń w Brazylii i RPA. Tak więc jest wielkie dziedzictwo, tyle, że odnosiło się ono do sytuacji społecznej tak w Polsce jak i na świecie sprzed pół wieku. Jest również oczywiste, że program dezidustralizacji tzw. Zachodu był spowodowany obawami elit o rozpowszechnienie się idei Solidarności, zwłaszcza po tym jak Wrzodak i Romaszewski rzucili hasło strajku czynnego. To wszystko prawda, ale to było już pół wieku temu! Od tego czasu świat się zmienił bardziej niż przez poprzednie 100 lat. To tak jakby w czasach Solidarności zabiegać o realizację postulatów społecznych z Powstania Styczniowego. Polityczne były częściowo aktualne ale nie społeczne.
Jeżeli PiS nie zacznie rozwiązywać bieżących problemów społecznych zamiast tkwić w pięknej ale już przestarzałej ideologii, to nie dostanie mandatu do sprawowania władzy w Polsce a będą ją sprawować antypolacy.
Oczywiście są też i wieczyste problemy społeczne jak np. kwestia aborcji. Dla porządku przypomnę, ze w tzw. Przysiędze Hipokratesa jedynym z punktów była dyspozycja, że lekarz nigdy nie powinien podać kobiecie środka poronnego, zwanego obecnie "pigułką dzień po" ale byli też lekarze, którzy te środki podawali. Z tym, że najważniejsze są jednak problemy socjalne, materialne i statusowe a te są zupełnie inne niż w latach 70-tych.

PiS z lepszym rezultatem w wyborach do rad powiatów niż KO, Trzecia Droga i Lewica razem wzięte!