Wyuczona nieudolność Chyżego Roja

Jak to milo, choc na chwile wrocic do dawno minionego stanu, kiedy slusznie mnie wyciepywano z S:24 za pijane teksty pod pseudonimami: "Acht komma Acht" czy "Mizerykordia". Z wojskowego DWS takze - zwyzywalem ich od "trepow" i "zlewow" (to takie koszarowe inwektywy) Nawet z rodzimego portalu SW Oddzial Katowice (dwa razy) wyciepali mnie za bezpardonowy atak na zdradziecka wierchuszke (rodzinna) KPN (i mialem racje). Na BM:24 Maryla mnie nie wyciepywala, choc byly calkowicie wystarczajace do tego powody. Bronil mnie kolezka z Tychow, ktory mam nadzieje, ze zyje, choc od dawna Go tu nie widzialem. Nawet bylem do tego przygotowany przybierajac imie "Tymczasowy".

Tak wiec wracajmy do tematu. Wyuczona nieudolnosc to pojecie wprowadzone przed wielu laty przez Thorstena Veblena. To sytuacja, kiedy umiejetnosci czlowieka sa w gruncie rzeczy jego brakami. Z kolei wedlug Roberta Mertona to sytuacja, w ktorej sprawdzone w przeszlosci umiejetnosci prowadza do niewlasciwych reakcji w zmienionych warunkach. I jeszcze inaczej, skuteczne niegdys dzialania zawodza przy zmieniajacych sie warunkach. Po angielsku, to "trained incapacity", po niemiecku nie wiem, bo moje ostatnie poltora roku stalo pod znakiem tego jezyka i poki co, mam dosc. To efekt ostatniego, wlasnie konczacego sie najnowszego z serii "projects", ktory jak zwykle trwal poltora roku. W maju wyjdzie z tego  wydana bardzo efektownie (nawet nie grube zlote litery na twardej okladce, bo sie z czasem scieraja) ksiazka z drukarni. Stac mnie na to.

Nawiasem mowiac, moj ostatni "prodzekt" tez trwal poltora roku i zakonczyl sie rozdzialem pt. "Frankfurt School and Social Disorder" zamieszczonym w ksiazce pt. "Tradition and Change. Scruton's Philosophy and its Meaning for Contemporary Europe", red. Piotr Wroblewski, Warszawa 2022,  sfinansowanej przez Parlament Europejski.

Tuski dzialal na swoj sposob sprawnie przed dwiema kadencjami PiS-u. Tam hulal jak podworkowy, tani chuligan. Teraz mysli i zachowuje sie podobnie, ale warunki sie zmienily. Obecna koalicja nie jest zelazna, opozycja wie jak zachowywac sie skutecznie. Myslal agenciak "Oskar", ze jak zagarnie tVP, to bedzie mial monopol. Tymczasem zakwitla TV "Republika". Jest troche miejsc w mediach spolecznosciowych a do tego neutralne, ale miazdzace tuskiego ekonomiczne "Money.pl" i "W Gospodarce". Inne, sprzyjace tandeciarzowi, takze co jakis czas kopna. Wezmy pod uwage np. sprawe zatrudnienia/zwolnienia corki Thunowej. Wystrzelila tez jak rakieta inicjatywa Stanowskiego i R. Mazurka. Unia slabnie w oczach, ale mocno cisnie Tuska i dupek samobojczo podjal kilka niszczacych go decyzji, takich jak rezygnacja z CPK. Inny sygnal zlekcewazony przez tuszczanego tluka to zahamowanie blkitzkriegu swinskiego ryja w sadownictwie, mimo, ze tzw. srodowiska prawnicze wrecz wyja domagajac sie zemsty. Cymbaly, niby jak, tak od reki upodlic 3 000 nowych sedziow, ktorzy sroce spod ogona nie wypadli?

Dzis zrownowazony mec. Andrzejewski, prezes Trybunalu Konstytucyjnego poradzil Prezydentowi A.Dudzie, by stworzyl straz chroniaca palac prezydencki i Trybunal Konstytucyjny. Na sile trzeba odpowiadac sila. Inaczej bedzie jak w pierwszym polroczu Adolfa Hitlera, bozyszcza narodu niemieckiego.

Zrealizowalem juz kilka marzen zyciowych. Jednego juz nie zrealizuje, mianowicie dwuminutowego pobytu pod cala sam na sam z ageneciakiem "Oskarem". Nawet grzechu bym nie mial.