Były premier zaczął swoje przemówienie swobodnie, przypominając, że musi się śpieszyć w związku z meczem naszych szczypiornistów o trzecie miejsce w meczu mistrzostw świata. - Muszę się śpieszyć, bo o 15 grają nasi piłkarze, grają ważny mecz. Musimy ich wesprzeć - mówił Jarosław Kaczyński, za co od razu dostał gromkie brawa. Oklaski i owacje cały czas przerywały później jego przemówienie.

- To co robimy jest skierowane do wszystkich pokoleń - zaczął prezes PiS. - W ciągu krótkiego czasu nie zrealizujemy programu nowej, lepszej Polski. To program na lata. On się z resztą rozwija. I będzie nadal. Ten program będziemy udoskonalać. To nie jest finalny program. Jego finałem będzie program wyborczy. Myślę, że mamy na to dwa lata. Ten program stworzy się za pomocą doświadczenia i młodości. Tak, młodości. Bo jesteśmy otwarci na młodych. Jesteśmy im przychylni i na nich otwarci jak żadna inna formacja w Polsce - powiedział.

 

"Nie stawiamy państwa ponad jednostką"

- Pozwólcie państwo, że pozwolę dokonać sobie pewnej syntezy tego o czym tu rozmawialiśmy. Musimy sobie uświadomić, że chcemy polskiego sukcesu. Nie ma na tej sali osoby, która by tego nie chciała. Łączy nas to, że ujmujemy jednostkę w kategoriach chrześcijańskich. Jak coś co leży w centrum naszego myślenia, jako autonomia wolności. Jest też inny element naszego myślenia. My widzimy jednostkę w wspólnocie, jako nie rozerwalnie z nią związaną. Ale nie przeciwstawiamy jednostkę wspólnocie. Człowiek rodzi się do życia we wspólnocie. Ale trzeba zapytać jaka ta wspólnota ma być. Mówimy tu o wspólnocie narodowej i wspólnocie rodzinnej – to dwie podstawowe wspólnoty. To coś dzięki czemu uzyskuje sens życia. Dlatego wspólnotę narodową musimy traktować jako coś wyjątkowego. Dlatego pytamy się co uczynić, by ta wspólnota nie ograniczała jednostki? - pytał się były premier.

- Nasza myśl idzie w szukaniu mechanizmu, który nie narusza jej prawa – to znaczy, że zwracamy się ku demokracji, jako temu systemowi, który jednostkę chroni, a nie jednocześnie integruje wspólnotę. Odwołujemy się więc do demokratycznego państwa narodowego – to co jest ważne dla Polaków. To jest wartość dla Polaków, wartość o którą trzeba było walczyć. Myśmy musieli walczyć o państwo. Dlatego państwo narodowe musimy traktować jako wyjątkową wartość. Państwo narodowe nie może być jakiekolwiek, one musi wypełniać pewne zadania, musi spajać naród. I tutaj dochodzimy do pojęcia solidarności, bo to solidarność spaja naród. Oprócz tego państwo musi być instytucja bezpieczeństwa. A więc państwo solidarne i państwo chroniące bezpieczeństwo. Mówiąc o solidarności dochodzimy do tego co już powiedzieliśmy, ale jest bardzo istotne i trzeba powtórzyć – nie przeciwstawiamy państwu jednostki. Potrzebne jest spojrzenie z perspektywy państwa i jednostki. Nie można tego rozdzielać, i to jest widoczne w naszym programie - przekonywał Jarosław Kaczyński.

"Polska jest wielkim narodem, Polska powinna mieć olimpiadę"

- Spójrzmy na sytuację naszej wspólnoty narodowej w relacji z innymi. Państwo narodowe ma służyć także konkurencji, w tym dobrym tego słowa znaczeniu. Ale aby tą konkurencję prowadzić w sposób właściwy musimy mieć to samo co inni, to samo co inne duże europejskie narody. Zapomnijmy o tym co jest opowiadane często, że Polska jest małym narodem. Nie proszę państwa, Polska jest dużym europejskim narodem i powinniśmy mieć to samo co inne europejskie narody. A nie mamy, nie mamy wielu takich rzeczy. Polska powinna mieć porty i lotniska z prawdziwego zdarzenia. W Polsce powinny istnieć urządzenia sportowe służące wielkim wydarzeniom sportowym, ale też i wielkie hale sportowe. W Polsce do tej pory nie było olimpiady i nikt tego nie planuje nawet. Anglicy organizują już trzecią olimpiadę. Nawet taki niestabilny kraj jak Grecja miał olimpiadę, Polska powinna mieć olimpiadę - przekonywał gorąco Kaczyński.

- To wszystko możliwe w każdej Polsce, a zwłaszcza w Polsce mającej wsparcie środków europejskich. Odrzućmy ten imposybilizm. Dlatego musimy podjąć wielki wysiłek – to sens naszego programu. Musimy podjąć wysiłek, aby w Polsce miał miejsce szybki wzrost gospodarczy. Nowoczesne państwo, nowoczesna gospodarka, nowoczesny naród - twierdził prezes PiS.

"Mamy pakiet antykryzysowy"

- Nowoczesna gospodarka – proponujemy poszerzony program wykorzystywania europejskich środków. Potrzebne jest przemianowanie systemu politycznego, aby było to skutecznie możliwe. Mamy do tego właściwych ludzi. Mamy w naszych szeregach osobę, które jest to w stanie zrobić – to pani Gęsicka. Ktoś powie kryzys – z kryzysem trzeba walczyć. Aneksem do naszego programu jest program antykryzysowy. Ale ta gospodarka dzięki temu programowi nie będzie się rozwijała szybko. Potrzebna jest druga decyzja – musimy odbudować wolność gospodarczą. Wiem, że to trudne. To co dzieje się dzisiaj jest wielkim bałaganem. My musimy to uporządkować. Ale to jeszcze nie wszystko. W Polsce brak innowacji – musimy to zmienić. Na to też mamy plany. Musimy tu być odważni, bo wielu jest takich, którzy chcą podtrzymywać stare skorupy. Dlatego jesteśmy odważni, będziemy zmieniać, będziemy unowocześniać - wyjaśniał prezes PiS.

"Polska potrzebuje informatyzacji"

- Musimy przeprowadzić jeszcze jeden zabieg – Polska musi być zinformatyzowana. Informatyzacja oznacza też daleko idąca przebudowę struktur państwowych. Tu też musimy być odważni. Na przykład w ministerstwie finansów działa 150 systemów informatycznych – nikt tego nie ogarnia, to jest chaos. Pamiętajcie państwo, informatyzacja - uważał Kaczyński.

- Nasze państwo jest dzisiaj wysoce niesprawne na różnych poziomach. W naszym programie, ale i w naszych sercach jest przeświadczenie, że ten wielki trud zmiany państwa trzeba podjąć. Trzeba zmienić państwo u góry: zmienić TK, sposób doboru urzędników, przekształcić polskie samorządy czy naprawić relacje prezdyent-premier. W samorządach trzeba wprowadzić limit dwóch kadencji – tam trzeba wprowadzić wiele świeżego powietrza. Państwo, by mieć moralne prawa, musi prawa przestrzegać. Musimy znaleźć metodę, aby zasada równości prawa była przestrzegana. Strefa uprzywilejowania musi być zlikwidowana. Państwo to nie jest zwykła organizacja. Państwo to coś bardziej zakorzenionego w ludzkiej świadomości - mówił były premier, otrzymując po raz kolejny gromkie brawa.

 

http://wiadomosci.onet.pl/1908293,11,item.html

Jest w doskonalej formie i oby tak zostalo.Dzieki za prasowke.Nawet nie wiesz, jaka wartosc posiadaja dla nas tutaj, Twoje przekazy wiadomosci.Pozdrawiam-Stefan

słuchałam całego wystapienia, te wczorajsze "lamenty"., ze JK odchodzi od walki z układem świadcza jednak o ogromnym wpływie mediów na umysły. Co smutniejsze, działaja równiez na tych, którzy winni byc bardziej odporni, naszych uzytkowników. Media zasiały w nich niepewnośc i nieufność. pozdrawiam ;)

Wysluchania gdzies w sieci, tego drugiego wystapienia, bo jak rozumiem bylo ono dzisiaj. To pierwsze inauguracyjne wysluchalem wczoraj. Pozdro

jak wrzuca na swój portal. Nigdzie nie znajdziesz, zamiast Prezesa - masz Palikota.

Ale jest czas, aby docisnąć to teraz, pociągnąć dalej do przodu. Znakomitym sposobem na kontynuację jest Kongres Inteligencji Polskiej, to może pociągnąć całą polskę do przodu. Jest znakomitą i ciągłą formą działania, bardzo przydatnego do uporania się ciągłymi fałszerstwami medialnej propagandy. Najaktualniejszym przykładem jest rzekoma rezygnacja Kongresu PiS ze zwalczania "układu". Marzenie ich ściętej głowy. Widać, że pole programowe PiS rozbudowuje się, pojawiają się nowe przestrzenie i konteksty programowe do przemyślenia i rozwoju. Ale obraz IV RP jest widoczny, rola krugłego stołu i jego dzisiejszych, dobrze poukładanych beneficjentów dobrze widoczna. Targowica jak się patrzy. I gołym okiem widać niesiołowskie drukowanie nienawiścią, bez żadnej merytorycznej reakcji: "To tylko retoryka" - to ich tani wykręt, usprawiedliwiający stare medialne przekręty. Retoryka, retoryka, ckliwa dynamika.

W SEJMIE, W MEDIACH, KTORE NIE UCHYLA SIE OD EMISJI. I szybko organizować Kongres Inteligencji Polskiej. TO JEST SPRAWA PRIORYTETOWA!!!!!