Borusewicz narzeka na brak pracy???

http://www.tvn24.pl/12690,1583913,0,1,borusewicz-krytykuje-papieza,wiadomosc.html Borusewicz krytykuje papieża NA FALI COFNIĘTEJ EKSKOMUNIKI Marszałek nie szczędzi słów (...) Dla mnie wyraźnie Benedykt XVI odchodzi od linii, którą nakreślił i realizował Jan Paweł II. To nie jest dobra sytuacja. Ja jako członek tego Kościoła jestem zaniepokojony. Bogdan Borusewicz, Marszałek Senatu RP ... Jak jednak uważa "Nasz Dziennik", "pretekstem do protestów niektórych środowisk" jest fakt, że wśród przywróconych na łono Kościoła biskupów jest bp Richard Williamson, negujący zbrodnie nazistowskie na Żydach. Na antenie Polskiego Radia marszałek Senatu Bogdan Borusewicz (PO), przedstawiając siebie jako członka Kościoła, skrytykował Ojca Świętego - pisze "Nasz Dziennik". Benedykt XVI miał zdaniem marszałka "odchodzić od linii, którą nakreślił i realizował Jan Paweł II" i "popełniać błąd za błędem"" Proszę,oto człowiek małego wzrostu ale wielki rozumem, nasz(?) marszałek Senatu RP. Nie, nie ma pomyłki,napisałem marszałek Senatu RP,a nie marszałek Izraela. Oto Borusewicz krytykuje Niemca papieża w sprawie,w której Borusewicz powinien włożyć sobie palce w usta i zagwizdać!jeśli umie! Borusewicz dał się znowu poznać jako przeciwnik wolności i demokracji w niby wolnej Polsce,kiedy to interweniował w sprawie spotkania z młodzieżą Anny Walentynowicz . "Na 10 minut przed rozpoczęciem spotkania, kiedy młodzież siedziała na sali, spotkanie odwołano. Miało być to spotkanie w ramach lekcji historii, pierwsze z tego cyklu spotkanie z Jerzym Buzkiem odbyło się. Odmówiono młodzieży licealnej (sic!)prawa do poznania stanowiska wobec przeszłości i teraźniejszości Anny Walentynowicz, współzałożyciela WZZ, damy orderu Orła Białego i legendy Solidarności. Bo głosi ona poglądy różniące się od jedynej, słusznej wersji serwowanej przez władze miasta." Sam osobiście,podobno,marszałek nie dzwonił w sprawie Anny Walentynowicz,ale z jego biura, ale nie z jego polecenia?, ale jego pracownica!, ale "samodzielnie myśląca" pracownica hi,hi hop sasa! Borusewicz oczywiście krytykował,a jakże,...ale swoich krytyków poniżającego zachowania godności zajmowanego stanowiska marszałka Senatu! Ja od siebie napisze jaki marszałek taki Senat! Kiedy powstawał przed laty zakłamany, obrzydliwy film o Pani Annie Walentynowicz kręcony niemieckimi brudnymi rekami, Borusewicz siedział cichutko z szelmowskim uśmiechem w fotelu,w biurze nie martwiąc się czy starczy mu pieniędzy do pierwszego ,a już o tym filmie to nawet mu przez myśl nie przeszło aby zaprotestować! Forsy to on ma jak lodu,bo na plecach Pani Anny Walentynowicz i innych POLSKICH ROBOTNIKACH zdobył w Polsce stanowisko! I to mu już wystarczy,jak wiemy nie protestuje z tego powodu,ze ma za dużo pieniędzy,a Pani Anna Walentynowicz wciąż boryka się z nędzną emeryturą! Juz sam fakt,ze zna ,ze wie jaka jest historia dzielnej kobiety,powinien mobilizować Borusewicza do ostrej krytyki niemieckich manipulantów,a jak wiemy Anna Walentynowicz nie otrzymała żadnej pomocy z rak Bogdana Borusewicza! O protestach nawet nie wspominam bo kto by to miał robić?Borusewicz?Do dnia dzisiejszego głos Borusewicza „ugrzęzł mu w gardle“ i nie potrafił z pozycji zajmowanego stanowiska zając stanowczej krytyki w sprawie niemieckiej prowokacji filmowej na temat Anny Walentynowicz. .Moze gdyby Pani Anna Walentynowicz była polską żydówką,może by Borusewicz coś tam zadziałał w tej sprawie? No, może jego pracownica biurowa? Niemcy robią swoje, wciąż „błąd za błędem“ finansując wciąż to nowe pozycje filmowe szkalujące dobre imie POLSKI I POLAKÓW ot chociażby ostatni projekt Chochlewa „Tajemnice Westerplatte“, gdzie Niemce mają swoje udziały w finansowaniu tegoż filmu,ale marszałek jest głuchy jak nietoperz,ślepy jak nietoperz,nie protestuje w tej sprawie,bynajmniej ja nic na ten temat nie czytałem! Zniknął na ten czas??!Może jeszcze bardziej się skurczył? Ale może to pracownica w biurze Borusewicza jest temu winna?Moze to ona nie czytała nic na ten temat i nie dzwoni do odpowiednich burmistrzów o... odwołanie …dotacji na szkalujące filmy o Polakach? Borusewicz,podobno jest Polakiem jak sam wciąż podkreśla i jadąc w służbowej sprawie do innych krajów,ot chociażby do Argentyny,odsuwa ambasadora od zajęć gospodarza wizyty bo tenże ambasador ma… zbyt dobre stosunki z Kobylańskim,który mówi i pisze to co myśli normalny zdrowy czlowiek o Żydach,Niemcach,Anglikach,Francuzach,Austriakach,Szwajcarach i kogo by tam jeszcze się chciało wymienić! może marszałek Borusewicz pojechał tam reprezentować państwo Izrael?Z tego by to wynikało! Kiedy,ach kiedy,Borusewicz będzie protestował w sprawie zakupów obcych filmów, które zakłamują prawdę historyczną POLSKI I POLAKÓW!? Kiedy z inicjatywy polskiej i za pieniądze NASZE,POLSKIE powstaną filmy ukazujące bohaterstwo Sendlerowej,która uratowała 2500 tysiąca dzieci żydowskich z rąk niemieckich oprawców?? Kiedy powstaną filmy o bohaterskich polskich lotnikach broniących Londynu?? Kiedy powstaną filmy o żołnierzach gen.Maczka wyzwalających kraje Belgii,Holandii,Francji?? Kiedy powstanie film o dzielnej pielęgniarce Ince,która została zamordowana przez towarzyszy Jaruzelskiego ,Kiszczaka,St.Michnika??! Kiedy powstaną filmy o mordach przez oprawców żydowskich takich jak Tewje Bielski, na niewinnej ludności polskiej??! Za co ci marszałku płacą podatnicy polscy? Chyba nie za to abyś zakazywał ludziom wolnym,niezależnym głosić słowa prawdy? Protestuj,panie marszałku Borusewicz ale tylko w swoim imieniu,nie w moim bo ja mam w głębokim…poważaniu sprawy państwa Izrael. Marszałek Senatu RP ma prawo i obowiązek bronic dobrego imienia POLSKI I POLAKÓW,a nie państwa Izrael! Brakuje panu pracy? Oto wyzwanie dla tak "wielkiego"marszałka Senatu Bogdana Borusewicza! I krzycz pan głośno na cały świat,protestuj i walcz w sprawach polskich dla Polaków najważniejszych!!! Tylko należy mieć charakter i odwagę, roztropność i fantazje, jak i spojrzenie w przyszłość co się stanie z narodem polskim kiedy zabrania się uczyć młodzieży historii własnego kraju!!!Wątpię aby posiadał pan te cechy?!! http://www.wykop.pl/ramka/51359/jak-amerykanscy-zydzi-robia-biznes-na-holokauscie Z prof. Normanem G. Finkelsteinem, autorem głośnej książki "The Holocaust Industry", rozmawia Jan M. Fijor - Czy zatem Polska ma zbankrutować? - Absolutnie nie! Mówiłem już o tym w wywiadzie dla innej polskiej gazety. Z chwila, gdy "banda Bronfmana" ruszy do ataku, Polacy powinni zebrać grupę kilkudziesięciu życzliwych Polsce Żydów, ofiar holokaustu, którzy podpiszą sie pod całostronicowym ogłoszeniem w "New York Times", iż rezygnują z jakichkolwiek roszczeń majątkowych wobec Polski. Takich ludzi nie brakuje, sam pomogę w ich znalezieniu, sam się pod tym ogłoszeniem podpisze. W Izraelu mieszka wielu polskich Żydów, duza ich cześć myśli tak jak ja. Jest tam prof. Izrael Szahak, dla którego prawda historyczna ma wartość większą niż pieniądze. Takich ludzi trzeba zmobilizować do walki z łotrami spod znaku WJC. Pokazanie światu, ze roszczenia WJC są bezzasadne, ze nawet ofiary się ich zrzekają, ze Kongres żydowski jest uzurpatorem, ze działa bez upoważnienia ze strony ofiar - to ich obezwładni. Innego wyjścia dla Polski nie ma. Traktowanie ich jak partnerów, rozpoczęcie dialogu będzie równoznaczne z przegrana.