OKRUCHY - XLXIII

Wlasnie dokonal sie przelom psychologiczny w wojnie na Ukrainie. Byl nim udany atak wojsk ukrainskich na baze lotnicza w Nowofedorowce na okupowanym przez Rosje Krymie. W wyniku ataku zostalo zniszczonych 5 mysliwcow bombardujacych Su-24, 3 wielozadaniowe mysliwce Su-30H, 4 sklady amunicji i zbiornik z paliwem. Straty ocenia sie na $300-$1 bln. Bez wyliczen, ot tak dla siebie, przyjalem, ze wlasciwa liczba jest $600 000.

Ciekawa, ciagle dyskutowana sprawa jest przebieg wydarzen. Od prawdziwosci ktorejs z wersji zalezy rzeczywiscie bardzo duzo. Ja, jako ja, kierujac sie wyuczona zasada analityczna, przyjmuje te przyczyne, ktora pierwsza rzuca sie w oczy. Inne, bardziej subtelne wyjasnienia zostawiam na boku, by nie psuc sobie myslenia. No i ta wersja jest wystrzal serii rakiet z amerykanskiej produkcji HIMARSOW. Przyjmuje, ze niejawnie, bez rozglosu, Amerykanie dostarczyli armii ukrainskiej pociski o zasiegu 300 km. Do tej pory deklarowano  dostawy pociskow o zasiegu 80 km, ktore w rzeczywistosci dolatywaly na odleglosc 120 km. Za HIMARSAMI przemawia obserwacja dostepnych videos z tego pieknego wydarzenia. Otoz byla to seria od lewej ku prawej. Jeden wybuch po drugim. Za najmniej prawdopodobna uwazam akcje ukrainskich sil specjalnych. Zaatakowany obiekt ze wzgledu na swa waznosc musial miec status nie tylko chronionego, ale takze bronionego, ze wszystkimi tego konsekwencjami, np. kilkoma pasami zabezpieczenia. Jakkolwiek cien szansy prawdziwosci tej wersji stwarza fakt udanego ataku na dwa wazne radary na bialoruskim lotnisku Ziabrawka kolo Homla, gdzie stacjonowaly rosyjskie samoloty, Iskandery i dywizjon rakiet S-400. Lukaszenkowcy podali, ze to byl wypadek, "zapalil sie silnik w jednej z maszyn". A moze osmiu? Lotnisko jest oddalone od granicy bialorusko-ukrainskiej o 25 km. Natomiast nie da sie wykluczyc wersji dwoch typow ukrainskich rakiet, nad ktorymi pracowano kilka lat temu i pozniej je zaniechano. To OLCHA  i HRIM-2. Nie widzi mi sie, ze to mogly byc rakiety przeciwokretowe NEPTUN znane z zatopienia MOSKWY.

............................................................................................................................................

Kazdy konflikt zbrojny jest dobra okazja do testowania nowych broni. Pilnie przygladaja sie nie tylko producenci, ale takze potencjalni klienci. Nie trzeba nikomu tlumaczyc, ze ta wojna jest pod tym wzgledem wielka kleska rosyjskiego przemyslu zbrojeniowego, ktory byl jednym z glownych aktorow w tzw. handlu smiercia. Najbardziej przegrali ruscy producenci czolgow i samolotow. Najwiekszymi wygranymi sa Amerykanie i polski przemysl zbrojeniowy. Sprawdzaja sie w dzialaniu nasze PIORUNY, KRABY i bezzalogowce. Niespodziewana wpadke zaliczyl przemysl niemiecki, cadillaki, za jakie uwazano Panzerhaubitze 2 000 daly ciala. Nawiasem mowiac, w ostatnich dniach mielismy dwa przypadki obrazujace Deutsche Gemainschaft. Najpierw wypadla kobieta z kolejki gorskiej w Klotten (Nadrenia-Palatynat na zachodzie kraju) i poniosla smierc. Wczoraj nastapil wypadek na kolejce gorskiej w Guenzburgu na poludniu Niemiec. Tylko czekac kiedy zdarzy sie cos w Niemczech wschodnich i polnocnych.

Najnowszym wydarzeniem w tej dziedzinie jest dostarczenie Ukrainie przez Turcje 50 transporterow opancerzonych KIRPI. Wkrotce ma dojsc nastepnych 150. Ich dane i wyglad budza szacunek, a przewozonych 13 zolnierzy ciesza amortyzowane siedzenia.

...............................................................................................................................................

Kacapki na froncie zdradzaja przejawy uczenia sie. Ale nie w polityce miedzynarodowej. Od kiedy to starali sie straszyc czym sie da tzw. Zachod. Ten i bez tego byl przestraszony. Jednakze, z czasem nastapilo zuzycie tego straszaka. Ostatnio wysmiali ich Skandynawowie, ktorych straszono przy okazji staran o wstapienie do NATO.  Pozniej osmieszyli sie Chinczycy grozac na "ruski sposob" Tajwanowi i Stanom Zjednoczonym. Ostatnio glupki wyslali helikopter nad granice z Lotwa, a wczoraj ich samolot rospoznawaczy naruszyl amerykanska "Alaskanair defence identification zone". Alez barany!

...............................................................................................................................................

Wielkim oszukanym i przegranym jest spoleczenstwo Federacji Rosyjskiej. Monopolistyczna, natarczywa propaganda rozpalila  ich emocje do czerwonosci i spotka ich duzy zawod. Przykladem jest okladanie bombami fosforowymi ziemi ukrainskiej. To pasuje do archetypu: "Wypalic ich ogniem". A przeciez moznaby normalnie, po ludzku, zyczliwie traktowac innych, usmiechac sie i jednoczesnie dorabiac sie i zyc wygodniej. Apollinskie nastroje sa gleboko obce Rosjanom.

...........................................................................................................................................

Coraz bardziej zieje przepasc pomiedzy pomoca udzielana przez Polske Ukrainie, a postawa Niemiec. Ostatnio doszedl ciekawy moment. Otoz ktos zauwazyl, ze te ponad 250 sztuk czolgow T-72 dostarczonych przez Polske, no i oczywiscie, nastepnych dostaw okolo 230 czolgow PT-90 "Twardy", ktore z cala pewnoscia sa juz w toku, sa tez inne czolgi (poza Leopardami), ktore moga byc brane pod uwage. Polska wyprodukowala w dawnych czasach 700 egzemplarzy T-72. Czesc wyeksportowano, czesc sie zuzyla, ale moze ze dwie setki trafilo gdzies do magazynow, z ktorych mozna je wyciagnac na niekorzysc Ruskow.

A przy tej okazji nasunela mi sie pewna mysl. Niemcy od dawna zdradzali chec uzalezniania od siebie innych krajow europejskich, a Polski w szczegolnosci. Temu miedzy innymi, mial sluzyc rurociag Nord Stream 2. A moze wszystkie gierki z produkcja i rozprowadzaniem czolgow LEOPARD mialy sluzyc kontrolowaniu doplywu nowoczesnych czolgow do wojsk pancernych krajow UE? W ostatnich latach nastapila prawdziwa posucha na rynku. I na to wszystko, Polska olewa Niemcow i kupuje amerykanskie ABRAMSY i pozniej koreanskie czolgi K-2. Niemcy obudzili sie z reka w nocniku.

..............................................................................................................................................

I na koniec cos lzejszego. Ruskie z wtorujacym im Lukaszenkami biadolili z powodu szlabanu postawionego ich tenisistom w Wimbledonie. Ilez to mial "swiatowy tenis" na tym stracic. Czyzby? W obecnie odbywajacym sie turniejach tenisowych w Toronto/Montreal do rundy 1/16 dotarl tylko Rusek Rublew w deblu z Bulgarem oraz Sabalenka. No i tam staneli, do cwiercfinalu nie weszli.

Nasza Iga Swiatek po wrecz nieprawdopodobnym pierwszym polroczu przezywa gorszy okres. Rywalki znalezli na nia sposob. W.Fibak, znawca przedmiotu twierdzi, ze atakuja agresywnie po drugim serwie Polki i ta sie gubi. Na kazdy sposob jest zawsze kontr-sposob i I.Swiatek z pewnoscia go znajdzie. Od dawna mowilo sie, ze serwowanie  nie jest jej mocna strona, wiec pewnie go dopracuje. Tak czy inaczej, do konca roku pozostanie liderka klasyfikacji. Trudno sobie wyobrazic, zeby ktos byl w stanie nadgonic ponad 4 000 punktow. Niech przykladem beda Badosa, Kontaveit i Sakkari, ktore znajduja sie na 2, 3 i 4 pozycji pozycji klasyfikacji. W Toronto odpadly runde wczesniej od I.Swiatek i powiekszyl sie dystans.