Ucieczka Rosjan od wolnosci - II

avatar użytkownika Tymczasowy

Coraz bardziej widoczna jest naiwnosc myslenia wielu ludzi oddzielajacego zlowieszczy Kreml od dobrych, szczerych, przyjaznych Rosjan. My, ktorzy bardzo dawno czytalismy "Archipelag Gulag" Solzenicyna nie mielismy watpliwosci. W latach 70-ych XX w. Siergiej Dowlatow zadal proste w istocie pytanie: "Bez konca potepiamy towarzysza Stalina i oczywiscie slusznie. A jednak chcialbym zapytac kto w takim razie napisal 40 milionow donosow?".

Tak drastyczne wydarzenia jak wojna wyostrzaja zmysly i latwiej wykrywalne staja sie zakamuflowane zjawiska. Tym razem szczegolnie. Rosyjskosc dala sie zlapac w szczegolnym momencie i wypada z tego skorzystac. Jakub Maciejewski, korespondent "w Polityce" w  Charkowie w dniu 3 V 2022 r. w swoim tekscie zatytulowanym: "Zupelnie inny swiat, nawet na twarzy. Wyznawcy Putina i Rosji to taki obrzydliwy typ czlowieka, cieszacego sie z czyjegos nieszczescia" napisal: "Pietrzaca sie wschodnia patologia bedzie kiedys ciekawym materialem do kulturoznawczych badan".

No wlasnie, juz teraz trzeba zaczac. Publikowane badania socjologiczne tak Rosjan, jak i Ukraincow daja bardzo ogolny zarys ludzkich postaw. Zarysowalem je w poprzednim odcinku tej serii. I tu, tak na marginesie, ponad 70% Rosjan popiera "operacje specjalna" na Ukrainie. Mniej wiecej tyle samo Amerykanow popiera dostarczanie broni Ukrainie przez Pentagon. ciekawe wnioski mozna z tego wyciagnac.

Ciekawi jaka jest tresc, przyczyny i funkcje postaw Rosjan. Pewien, bardzo ograniczony, dostep do nich daja publikowane w filmikach video rozmowy z przechodniami na ulicach rosyjskich miast. Jeden z nich nawet roscil sobie pretensje do badan socjologicznych. Ja bylbym bardziej ostrozny, poslugiwano sie czyms, co nawet nie bylo prosta technika badan socjologicznych, wywiadem swobodnym.

Pierwsza sprawa, na jaka nie mozna nie zwrocic uwagi jest strach, ktory w czasach pokojowych mogl byc tylko obawami. Ludzie rosyjscy boja sie wyrazac swoje opinie. Strach to stala cecha tzw. duszy rosyjskiej. Oni sie boja swoich panow i roznych groznych sil, takze tych o charakterze mistycznym. Mistyka to wazny skladnik duszy rosyjskiej. Odpytywani "grazdanie" niejednokrotnie odwolywali sie do przepowiedni Baby Wangi. A w rosyjskich uczelniach wojskowych dostaly one wzmocnienie "mysla" Dugina.

Najprostszym sposobem zaradzenia strachowi, odsunieciu grozb, jest proste zdanie/formulka: "Ja popieram dzialania naszego prezydenta". Wypowiada sie kilka slow i rezultat jest zbawczy, Uff! Jeden moskiewski "grazdanin" po krotkiej odpowiedzi na zadane pytanie pobiegl do straznika miejskiego i przywiodl go do chlopka zadajacego pytania. Ten jednak mial oficjalna legitymacje dziennikarza prasowego Federacji Rosyjskiej i donosicielowi sie nie udalo. Przewidywana nagroda przeszla kolo nosa.

No tak, uratowalismy sie od grozby zewnetrznej, ale co z wnetrzem duszy? I tu, jak na dloni, widoczny jest mechanizm psychiczny prowadzacy do samousprawiedliwiania sie. Kilka dni temu Andriej Zacharow w wywiadzie dla brytyjskiej BBC stwierdzil: "Jezeli cos nie zgadza sie z obrazem w ich glowach, to odrzucaja inna rzeczywistosc. Propaganda Kremla tylko wzmocnila ten przekaz".

Jak czytelnicy "Gownianej" w Polsce kacapkom obca jest logiczna zasada niesprzecznosci. Ci znad Wisly bez cienia watpliwosci polykaja takie twierdzenia zawarte na tej samej stronie jak: "PiS jest prorosyjski" i "PiS zawsze psul stosunki dobrosasiedzkie z Rosja".

Chlopak pyta kacapke moskiewska na ulicy o "operacje specjalna". Ta odpowiada, ze to Ukraina i NATO zaatakowaly Rosje. Chlopak stwierdza: "No tak, ale to nasze wojska przekroczyly granice z Ukraina". Na to slyszy odpowiedz: "Przeciez widac jakie umocnienia przy granicy zrobili Ukraincy. To jest dowod na to, ze lada chwila mieli nas zaatakowac. Ukraincy nienawidza nas i  przez caly czas mordowali Rosjan".

 Jesli mialbym wybrac dwie kolumny, na ktorych rozpiete sa opinie Ruskow, to wybralbym poddanstwo, niewolniczy stosunek do wladzy. Wyksztalcona kobieta  z duzego mista rosyjskiego podniesionym glosem wola: "Wolnosc? Jaka wolnosc? Po co mi ona potrzebna?".

Druga kolumna, to napawanie sie rosyjskim imperializmem. Rusek nie baczy na wyrzeczenia, jakie moga byc z tym zwiazane. Jak kiedys napisalem w kontekscie faktu, ze 30% Ruskow nie w domach kanalizacji i za potrzeba biega "za stodolke". No wiec, siedzi taki kacapek z gola d... na mrozie 30-stopniowym i sie cieszy: "Ale sie nas boja!".

Duza role odgrywa tez pamiec Wielkiej Wojny Ojczynianej. Sowiety uratpwaly swiat i nie zostaly docenione. Wspomniany juz Zacharow powiedzial: "Kolektywna dusza rosyjskiego czlowieka ma w sobie tesknote za dawnymi czasami, za rewanzyzmem".

Rozpad ZSRR byl jak grom dla duszy rosyjskiej. Dotychczasowy swiat sie zawalil. Rosja sie skurczyla , a "grazdanie" doznali pauperyzacji, czyli zubozenia. Poczuli sie jak Niemcy po zakonczeniu II wojny swiatowej. Zostali upokorzeni, a upokorzenie to silne uczucie.

Zajecie Krymu w 2014 r. przynioslo duszy rosyjskiej euforie i ukojenie."Operacja specjalna" na Ukrainie nie przyniosla euforii, ale wielka radosc tez nie jest do pogardzenia.

Dzis mamy do czynienia ze swiatem, ktory wspoltworzyla mentalnosc rosyjska i jednoczesnie, zwrotnie, jest jego efektem. Bardzo trafnie okreslil go minister Piotr Glinski w trakcie zachecania by usunac kulture rozyjska z przestrzeni publicznej: "Mamy do czynienia z krajem, ktory oszalal".

1 komentarz

avatar użytkownika En passant

1. @Tymczasowy

Piszesz: "Strach to stala cecha tzw. duszy rosyjskiej.". Napisalbym raczej: Strach to cecha ludzi zyjacych w systemie faszystowskim (system 2-panowania klasowego) czyli w obecnej Rosji, a kiedys w III Rzeszy, oraz w systemie komunistycznym (system trojpanowania klasowego) kiedys stalinowskie panstwa ZSRR i satelic, tez Chiny, obecnie Korea Pln., zob. moj artykul Realny socjalizm jako dyktatorski system trojpanowania klasowego, http://blogmedia24.pl/node/78816

Pozdrawiam
S.

En passant